Bank PKO BP to jeden z liderów w udzielaniu kredytów frankowych, jak i toczących się przeciwko niemu obecnie sprawach sądowych. Bank chętnie też zawiera z klientami ugody. Jak wygląda sytuacja jego Frankowiczów w 2024 roku ? Jaką taktykę procesową stosuje PKO BP? Czego dotyczą propozycje ugodowe i czy warto je rozważyć? Odpowiedzi na te pytania i wiele innych ciekawych informacji znajdziecie w niniejszym artykule.
Jakie i ile spraw frankowych prowadzonych jest obecnie przeciwko PKO BP?
Sprawy frankowe wytoczone przeciwko PKO BP dotyczą:
- Kredytów denominowanych, na które umowy zawierano bezpośrednio z PKO BP. W przypadku tego typu kredytów kwota kredytu w umowie, jak i w hipotece oraz harmonogramie spłat była wyrażona w walucie obcej, czyli franku szwajcarskim (CHF). Natomiast wypłata kredytu następowała w złotówkach. Przeliczenie odbywało się według kursu kupna z tabeli banku ustalanej jednostronnie przez bank.
- Kredytów zawieranych z dawnym Nordea Bank Polska S.A., który w 2014 roku został przejęty przez PKO BP. Jako następca prawny PKO BP jest teraz stroną pozywaną. Sprawy dotyczą umów dwojakiego rodzaju, które zawierał dawny bank Nordea. Są to umowy kredytów indeksowanych, gdzie kwota kredytu w umowie i jego wypłata były w PLN, lecz harmonogram spłat podawano w CHF. Przeliczenie podobnie jak poprzednio dokonywano na podstawie kursu kupna z tabeli banku. Drugi rodzaj umów to nietypowe umowy kredytów denominowanych, gdzie występowała nieoznaczona kwota kredytu w PLN stanowiąca równowartość kwoty CHF. Wypłata kredytu następowała w złotówkach, ale już harmonogram spłat, podobnie jak i saldo kredytu wyrażone były w CHF.
Jak podaje najnowszy raport PKO BP za I kwartał 2024 roku, w sądach obecnie toczą się przeciwko bankowi sprawy dotyczące kredytów hipotecznych powiązanych z walutą obcą, których wartość przedmiotu sporu ogółem wynosi 13 247 milionów zł. Na dzień 31 marca 2024 roku było w sądach 33 148 czynnych postępowań.
Ile i jakich wyroków zostało wydanych do końca I kwartału 2024?
W sprawach przeciwko PKO BP do końca marca 2024 roku zostały wydane 3 372 wyroki prawomocne. Liczba ta obejmuje zarówno wyroki wydane w sądach apelacyjnych, jak i w sądach I instancji, od których nie została wniesiona apelacja i uprawomocniły się. Zdecydowana większość spośród tych spraw została wygrana przez Frankowiczów. Jedynie 5,5% spraw wygrał bank, co przekłada się na ilość 187 spraw. Porównując obie liczby widać zdecydowaną przewagę kredytobiorców w ilości wygrywanych postępowań.
Jednak liczba 187 przegranych przez Frankowiczów spraw jest sygnałem ostrzegawczym, mówiącym, że nawet najnowsze korzystne dla konsumentów orzecznictwo TSE czy kwietniowa Uchwała Sądu Najwyższego nie zawsze gwarantują wygraną. Z tego względu niezwykle ważne przy chęci złożenia pozwu jest profesjonalne podejście i znalezienie doświadczonej w sprawach frankowych kancelarii prawnej.
Jaka jest taktyka procesowa PKO BP?
Jeśli jesteś Frankowiczem, który zamierza pozwać PKO BP, twoje szanse mogą wzrosnąć, jeśli poznasz strategię przeciwnika, Oto jakie argumenty najczęściej podnosił bank przeciwko Frankowiczom podczas postępowań sądowych. Niektóre z nich w świetle nowego orzecznictwa nie mają już żadnej mocy, ale warto je przytoczyć, aby wiedzieć wszystko o taktyce procesowej banku i tego, z czym musiał i nadal musi zmierzyć się Frankowicz, decydując się na proces z bankiem i dlaczego tak ważne jest powierzenie pełnomocnictwa dobrej kancelarii prawnej.
Argumenty banku i stawiane przez niego zarzuty w czasie postępowania sądowego
- Najważniejszym zarzutem podnoszonym przez bank jest twierdzenie, że występowała pełna zgodność z prawem wszystkich postanowień umowy.
- Kolejnym argumentem banku jest stwierdzenie, że kredytobiorca został rzetelnie poinformowany o ryzyku związanym z zawarciem umowy.
- Bank twierdzi też, że Frankowicze mieli możliwość negocjacji postanowień umowy.
- PKO BP podkreśla, że kursy ustalane przez bank miały charakter rynkowy, na co pozwalały przepisy prawa.
- Według banku kredytobiorcy nie posiadają interesu prawnego w żądaniu unieważnienia umowy, ponieważ mogą formułować żądania zapłaty, które zabezpieczą ich interesy.
- Bank twierdzi, że kredyty frankowe były kredytami walutowymi, a nie tylko powiązanymi z obcą walutą.
- Bank proponuje w przypadku istniejących w umowie niedozwolonych klauzul nabuzowanych, wyeliminowanie ich i zastąpienie innymi postanowieniami oraz zastąpienie kursu kupna i sprzedaży średnim kursem NBP.
- W przypadku zaciągnięcia kredytu przeznaczonego w części na działalność gospodarczą bank próbuje podważyć status konsumenta.
- Sporadycznie bank podnosi zarzut przedawnienia roszczeń, licząc termin od dnia wypłaty kredytu.
- Bank składa oświadczenia o skorzystanie z prawa zatrzymania.
Większość tych zarzutów banku i jego argumentów obecne orzecznictwo TSUE i Uchwała Sądu Najwyższego czyni nieaktualnymi. Dotyczy to głównie ostatnich siedmiu wymienionych punktów. Niemniej jednak bank cały czas może takie zarzuty stawiać, nawet jeśli sąd nie weźmie ich pod uwagę. Co do twierdzenia, że bank rzetelnie informował Frankowiczów odnośnie ryzyka i dawał im możliwość negocjacji umowy, zeznania Frankowiczów jasno pokazują, że ryzyko było przedstawiane w sposób marginalny, a umowa zostawała przedstawiania w gotowej wersji bez możliwości negocjacji.
Jednak mnogość zarzutów i argumentów banku, nawet tych, które już nie znajdują uzasadnienia w oczach sądu, powinno skłonić Frankowicza do rzetelnego przygotowania się do procesu, a przede wszystkim do podchodzenia do niego ze wsparciem dobrego prawnika.
Zabezpieczenie powództwa i zawieszenie rat kredytu na czas procesu a reakcja PKO BP
Frankowiczowi, który cały czas boryka się ze spłacaniem uciążliwych rat i zanosi się na to, że proces może potrwać długo, bardzo pomocne okazuje się złożenie wniosku o zabezpieczenie powództwa, które jeśli sąd się do niego przychyli, skutkuje zawieszeniem konieczności spłacania rat jeszcze w czasie procesu.
Taki wniosek można złożyć łącznie z pozwem lub później już w trakcie trwania postępowania. Sąd powinien rozpatrzyć go niezwłocznie i w przypadku akceptacji, co ma miejsce w około 70% przypadków, zawiesza spłacanie rat, a także uniemożliwia bankowi zamieszczanie wpisów w BIK czy BIG i wysyłanie monitów domagających się spłaty.
Jak pokazuje doświadczenie kredytobiorców, którzy takie zabezpieczenie uzyskali, okazuje się, że PKO BP nie zawsze się do niego stosuje. Zdarzają się przypadki, że nadal domaga się rat, a w wypadku automatycznego zlecenia płatności rat, pobiera ratę, której już pobrać nie powinien. Trudno ocenić, czy takie działania wynikają z opóźnień w doręczaniu postanowień sądu, złej komunikacji pomiędzy poszczególnymi działami banku, czy też są próbą pozyskania świadczeń wbrew postanowieniom sądu. W przypadku zaistnienia takiej sytuacji należy niezwłocznie skontaktować się ze swoim pełnomocnikiem, który odpowiednio zareaguje.
Założenia propozycji ugodowych PKO BP i podpisanie ugody w statystyce
Jak podaje raport PKO BP, do końca I kwartału 2024 zostało złożonych do banku 59 tys. wniosków o mediacje i podpisano 38 tys. ugód. Jak widać więc, jedynie część spotkań mediacyjnych zakończyła się podpisaniem ugody. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że w świetle najnowszego orzecznictwa proponowane ugody są przede wszystkim korzystne dla banku.
Najważniejszą korzyścią banku przy podpisaniu ugody z Frankowiczem jest to, że umowa kredytowa cały czas pozostaje ważna. Bank natomiast proponuje przeliczenie kredytu w taki sposób, jakby od samego początku był on udzielony w złotówkach i oparty o WIBOR. W niektórych propozycjach ugodowych bank częściowo lub całkowicie jest skłonny umorzyć saldo kredytu.
Ugody te dostosowywane są indywidualnie do sytuacji, w jakiej znajduje się Frankowicz, przy czym korzystniejsze propozycje otrzymuje ten, który ma kredyt sporo nadpłacony ponad kapitał. Bank oferuje też częściowy zwrot poniesionych kosztów procesu. Propozycje ugodowe przy obecnym orzecznictwie w większości przypadków jednak nigdy nie dają Frankowiczowi tyle korzyści, co sądowe unieważnienie umowy. Jednak w przypadku otrzymania takiej oferty ugodowej banku warto udać się do profesjonalisty w kancelarii prawnej, który fachowym okiem ją oceni i wskaże ewentualne obciążenia w zapisie, których kredytobiorca może nie zauważyć.
Jak widać, batalia Frankowiczów z PKO BP przybiera na sile i w sądach czynnych jest wiele spraw frankowych. Przeważająca ilość prawomocnych wyroków jest korzystnych dla Frankowiczów, co skłania innych do złożenia pozwu. Powyższe informacje dotyczące taktyki procesowej banku mogą pomóc Frankowiczowi dobrze się do takiego procesu przygotować. Jeśli jednak nie zechce on toczyć swojego sporu w sądzie, może podpisać z bankiem ugodę, której proponowane przez bank warunki najlepiej omówić z biegłym w sprawach frankowych radcą prawnym. Trzeba bowiem wiedzieć, że zawarcie takiej ugody praktycznie zamyka drogę do dochodzenia swoich roszczeń przed sądem.