Sankcja kredytu darmowego rozbudza coraz więcej emocji. Na łamach mediów spierają się o nią banki z konsumentami, przytaczając argumenty prawników obu stron. W sądach natomiast toczy się już ponad 10 tysięcy takich spraw, a linia orzecznicza dopiero się kształtuje. Wyroki, które zapadają, są jeszcze w dużej części korzystne dla banków, ale konsumenci również wygrywają część spraw, a w tych, w których sąd ma wątpliwości, wysyła pytania prejudycjalne do TSUE. Polskie sądy wysłały ich już kilkadziesiąt i w tym roku spodziewany jest wysyp orzeczeń. Temat sankcji to jednak nie tylko domena polskiego wymiaru sprawiedliwości. Takie sprawy toczą się także w innych krajach unijnych, a w niektórych z nich TSUE już się wypowiedział. Mamy właśnie najnowszy wyrok Trybunał w sprawie słowackiej, który może dużo znaczyć również dla polskich konsumentów, albowiem orzeczenia TSUE obowiązują we wszystkich krajach Unii Europejskiej. W ubiegłym roku taki ważny dla konsumentów wyrok zapadł już w sprawie bułgarskiej, a 13 lutego będzie orzeczenie w sprawie polskiej, po którym przyjdą następne. Czy właśnie zaczyna się przełom w sprawach o SKD i banki powinny zacząć się bać?. Poznajcie szczegóły najnowszego wyroku TSUE w sprawie słowackiej, wątpliwości sądów polskich i analizę tego, jak do tej pory wyglądało orzecznictwo w polskich sądach.

Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie znaczenie dla polskich konsumentów ma najnowszy wyrok TSUE w sprawie słowackiej.
- Jakie błędy banków w umowach mogą skutkować sankcją kredytu darmowego.
- Dlaczego sądy coraz częściej przyznają rację konsumentom w sprawach o SKD.
- Jakie kluczowe pytania dotyczące kredytów konsumenckich trafiły do TSUE i SN.
- Czy banki powinny obawiać się nadchodzących wyroków i zmian w orzecznictwie.
- 23 stycznia 2025 roku TSUE wydał orzeczenie w sprawie słowackiej C-677/23. W wyroku tym Trybunał zabrał głos w kwestii obowiązków informacyjnych kredytodawcy w zakresie RRSO i długości trwania umowy.
- Kwestię błędów w RRSO analizował Trybunał już wcześniej w sprawie bułgarskiej C-714/22, a 13 lutego bieżącego roku przeanalizuje w sprawie polskiej C-472/23. Wszystkie te orzeczenia pozwolą sądom na ujednolicenie stanowiska w sprawach o SKD związanych z uchybieniami dotyczącymi rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania RRSO.
- Liczne naruszenia banków w umowach o kredyt konsumencki spowodowały całą lawinę pytań do TSUE także w wielu innych niż RRSO kwestiach. Niektórymi z nich ma zająć się także Sąd Najwyższy.
- Polskie orzecznictwo potrzebuje wyroków TSUE i SN, aby linia orzecznicza w sprawach o SKD mogła się ukształtować. Na chwilę obecną więcej jest wyroków korzystnych dla banków, ale obserwuje się też tendencje do zmiany wyroków I instancji przez sądy apelacyjne na korzyść konsumentów.
Wyrok TSUE C-677/23 zmusi banki do szczegółowego informowania klientów o sposobie wyliczania RRSO
W sprawie słowackiej C-677/23 Trybunał pochylił się nad dwiema kwestiami dotyczącymi możliwości zastosowania sankcji i uzyskania darmowego kredytu.
Pierwsza z nich dotyczyła tego, czy bank musi w umowie jasno wskazać, na ile lat został udzielony kredyt. TSUE stwierdził, że nie jest to absolutnie konieczne pod warunkiem, że konsument otrzyma informacje umożliwiające mu łatwe ustalenie czasu trwania umowy. Niedopuszczalne jest zatem twierdzenie, że umowa będzie trwała do czasu uregulowania zobowiązania, lecz konsument musi mieć możliwość ustalenia jej długości na podstawie harmonogramu spłat, czy też ilości rat. Niedopełnienie tego obowiązku przez bank może skutkować sankcją.
Drugie pytanie, na które TSUE udzielił odpowiedzi, dotyczyło zakresu przedstawienia w umowie założeń do wyliczenia RRSO. Słowacki sąd zapytał, czy muszą być one wyraźne, czy też wystarczy, aby konsument poprzez analizę umowy mógł je samodzielnie zidentyfikować. Trybunał w tej sprawie zajął stanowcze stanowisko, twierdząc, że przedstawione w umowie założenia dotyczące obliczania RRSO nie mogą być ogólnikowe, lecz wyraźne, przedstawione w prosty i zrozumiały dla konsumenta sposób.
Konieczne jest to ze względu na to, że nie posiada on często specjalistycznej wiedzy, która jest niezbędna do samodzielnej analizy umożliwiającej zweryfikowanie RRSO. Brak pełnej transparentności RRSO w umowie i wszystkich czynników, które służą do wyliczenia rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, będą więc stanowiły podstawę w sądach do ubiegania się o skorzystanie z sankcji kredytu darmowego.
Chociaż wyrok zapadł w sprawie słowackiej, wykładnia przepisów TSUE może być stosowana we wszystkich krajach unijnych, także w Polsce. Konsumenci będą mogli więc powoływać się na to orzeczenie w sporach z bankami, a sądy z pewnością po zapoznaniu się z wyrokiem, spojrzą na umowy kredytowe w sposób bardziej rygorystyczny, ze szczególnym uwzględnieniem zarówno kwestii długości umowy, jak i szczegółowego informowania klienta o założeniach wyliczania RRSO. W umowach o kredyt konsumencki wystąpienie opisanych powyżej braków czy błędów będzie ważnym sygnałem dla sądu, aby przyznać konsumentowi prawo do darmowego kredytu.
W kwestiach dotyczących RRSO sądy mają już coraz więcej podstaw do stosowania SKD
W sprawach o sankcję kredytu darmowego, gdzie roszczenia wypływają z kwestii naruszeń związanych z RRSO, sądy mają coraz więcej podstaw i pewności w przyznawaniu możliwości zastosowania sankcji i w efekcie prawa do darmowego kredytu.
TSUE bowiem rozstrzygał tę kwestię nie tylko w powyżej przedstawionej sprawie, ale też w 2024 roku w sprawie bułgarskiej C-714/22. Tamta sprawa prowadzona przeciwko Profi Credit Bulgaria dotyczyła błędnie podanej w umowie wartości RRSO. Trybunał orzekł wtedy, że jeśli RRSO zostało podane w sposób nieprawidłowy w umowie, wówczas zasadnym jest uznać taką umowę za nieoprocentowaną i pozbawioną opłat. Dla polskich konsumentów oznacza to możliwość zastosowania w analogicznym przypadku przez polski sąd sankcji kredytu darmowego.
Kolejny raz Trybunał zajmie się sprawą RRSO w umowach już 13 lutego br. tym razem w sprawie polskiej C-472/23. Sprawa została skierowana do TSUE przez Sąd Rejonowy w Warszawie i dotyczy kwestii zawyżania RRSO w umowie, przesłanek zamieszczonych w umowie, w oparciu o które bank może zmieniać wysokość opłat, a także proporcjonalności sankcji do naruszeń ze strony banku. Ten wyrok może ostatecznie wyjaśnić wątpliwości przynajmniej w jednej kwestii spośród licznej listy błędów banków, a mianowicie tej dotyczącej RRSO, a także rzucić pewne światło na inne, które mogą dotyczyć większości umów. Jest więc na co czekać.
Poważne błędy i braki w umowach przyczyną licznych pytań prejudycjalnych do TSUE
Naruszenia art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim mogą skutkować sankcją kredytu darmowego. Tak mówi polskie prawo, ale przedstawiona w nim lista naruszeń rodzi wiele wątpliwości interpretacyjnych, które często mają polskie sądy przy analizie konkretnych spraw. Wysyłają więc pytania prejudycjalne do Trybunału, oczekując, że podpowie on, jak orzekać w danym przypadku i czy skutkuje on zastosowaniem sankcji. Takich kompletów pytań do TSUE strona polska wysłała już 7 i oczekuje się, że jeszcze w tym roku Trybunał odpowie na większość z nich.
Rok 2025 może przynieść więc odpowiedzi na wiele kluczowych kwestii dotyczących błędów w umowach i możliwości stosowania sankcji. Dotyczą one między innymi kredytowania kosztów kredytu i naliczania od nich odsetek, terminu umożliwiającego zastosowanie sankcji, braków informacyjnych w umowach, proporcjonalności sankcji do stopnia przewinień banku, cesji wierzytelności, zgodności z prawem unijnym zapisów w umowach dotyczących określenia kwoty kredytu i innych.
Informowaliśmy na bieżąco o kierowanych do Trybunału pytaniach już w innych artykułach, z tego względu nie przytaczamy ich tutaj w całości, ponieważ tak duża ilość pytań przerasta możliwości jednego artykułu. Będziemy jednak informować na bieżąco o nadchodzących terminach rozpraw TSUE oraz o jego rozstrzygnięciach. Mogą to być ważne wyroki, które ugruntują linię orzeczniczą w Polsce i skłonią do złożenia pozwu wielu kolejnych konsumentów, którzy podobne błędy dostrzegą w swoich umowach.
Jak twierdzą prawnicy, często te same błędy występują w wielu umowach, a że kredytów konsumenckich udzielanych zarówno przez banki, jak i inne instytucje pozabankowe, jest w Polsce około 18 milionów, może nastąpić wysyp pozwów. Warto więc na bieżąco śledzić sytuację, aby niczego nie przegapić, bo może się okazać, że i Twój kredyt będzie mógł skutkować zastosowaniem sankcji.
W sprawach o SKD pytania trafiają również do SN
Warto wiedzieć, że również do Sądu Najwyższego wpływają pytania dotyczące możliwych naruszeń banków w umowach zawieranych o kredyt lub pożyczkę konsumencką. Takie 3 pytania wpłynęły między innymi 22 stycznia tego roku i SN będzie się nad nimi pochylał w sprawie III CZP 3/25. Dotyczą kwestii ważnych dla wielu konsumentów, a w szczególności:
- Czy kredytobiorca jest uprawniony do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z SKD w terminie do 12 miesięcy od wykonania umowy przez kredytodawcę, czy przez kredytobiorcę?
- Czy możliwie jest oprocentowanie pozaodsetkowych kosztów kredytu?
- Czy sąd ma podstawę do zastosowania SKD w sytuacji, gdy całkowita kwota do zapłaty oraz RRSO zostały błędnie podane w umowie, a jedyną tego przyczyną jest niedopuszczalne naliczanie odsetek od pozakredytowych kosztów kredytu?
Pytania są ciekawe, ponieważ dotykają problemów bardzo często występujących w umowach o kredyt konsumencki. Z niecierpliwością więc oczekuje się, jak do tego odniesie się Sąd Najwyższy, którego odpowiedzi będą również ważną wskazówką dla sądów krajowych.
Jak wygląda i jak zmienia się polskie orzecznictwo w sprawach o sankcję kredytu darmowego?
Orzecznictwo polskich sądów w sprawach dotyczących sankcji kredytu darmowego jest różne. Banki twierdzą, że wygrywają średnio około 90% spraw, gdyż roszczenia konsumentów są bezpodstawne. Prawda jednak, jak widać już na podstawie pytań kierowanych do TSUE czy SN, jest nieco inna. Błędy w umowach często są poważne i liczne, ale ze względu na stosunkowo niedawne nagłośnienie możliwości skorzystania z sankcji jeszcze niewiele osób się na to zdecydowało.
W porównaniu z liczbą spraw frankowych, których w sądach jest około 200 tysięcy, nieco ponad 10 tysięcy spraw o SKD nie pozwoliło jeszcze na ujednolicenie linii orzeczniczej. Dla większości sądów to nowość i stąd mogą wynikać różne wyroki i różne interpretacje sędziów. Trzeba pamiętać, że banki mają bardzo rozbudowane i silne zaplecze prawne. Argumenty prawników bankowych często przy braku jasnej wykładni prawa mogą powodować błędy interpretacyjne. Tak było w sprawach frankowych na początku, tak jest i teraz.
Wyroki sądowe pokazują jednak, że sądy coraz częściej opowiadają się po stronie konsumentów, dostrzegając poważne uchybienia banków, a wyroki sądów apelacyjnych coraz częściej zmieniają niekorzystne dla kredytobiorców wyroki I instancji. Przykładem takiej zmiany wyroku może być, chociażby wydany 5 grudnia 2024 roku wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach w sprawie o sygn. akt II Ca 1590/24, w którym to sąd uznał zasadność roszczeń kredytobiorcy powołującego się na SKD i zasądził na jego rzecz kwotę 10 tys. złotych. Uznał bowiem, że kredytodawca nie dopełnił obowiązku informacyjnego w umowie, podając zbyt ogólnikowe warunki zmian opłat i prowizji. Zdaniem sądu było to mało czytelne dla konsumenta.
Niektóre sądy już teraz dobrze sobie radzą z interpretacją aktualnych przepisów
Prawnicy bankowi zarzucają polskim sądom, że te zbyt dużo pytań kierują do TSUE. Polska bowiem przoduje w tym. Jednak lepiej jest, jeśli sąd skieruje w razie wątpliwości pytania do Trybunału, niż miałby tego nie zrobić i wydać niesprawiedliwy wyrok. Okazuje się jednak, że w niektórych kwestiach, mimo skierowanych pytań do TSUE polskie sądy już teraz radzą sobie bardzo dobrze. Chodzi między innymi o to, czy całkowita kwota kredytu została wskazana w umowie prawidłowo. Oto kilka przykładów takich wyroków.
- Sąd Apelacyjny w Warszawie 15 lutego 2017 w sprawie VI Aca 560/16 orzekł, że bank przedstawił błędne informacje o całkowitej kwocie kredytu, obliczając ją z uwzględnieniem kredytowanych kosztów kredytu.
- Sąd Okręgowy w Olsztynie 8 maja 2024 w sprawie IX Ca 153/24 zarzucił bankowi, że ten nieprawidłowo określił całkowitą kwotę kredytu, doliczając do niej koszty składki ubezpieczeniowej.
- Sąd Rejonowy w Gdyni 6 lipca 2022 w sprawie o sygn. akt I C 64/22 wskazał, że konsument został wprowadzony w błąd poprzez wprowadzenie do umowy sformułowań „kwota kredytu” i „całkowita kwota kredytu”, które to pojęcia sugerują, że całkowita kwota kredytu powinna być tą wyższą, gdyż jest pojęciem szerszym, a w rzeczywistości jest odwrotnie.
To tylko niektóre przykłady wyroków, które przyznają rację konsumentom i jak wskazują na to daty ich wydania, dotyczą nie tylko najnowszych spraw, ale też tych prowadzonych jeszcze w 2017 roku. Pokazuje to, że nie jest prawdą twierdzenie, że konsument zawsze stoi na przegranej pozycji z bankiem, bo wysuwa, jak twierdzą banki, bezzasadne roszczenia.
I chociaż jeszcze wiele brakuje do jednolitego frontu sądów w sprawach o SKD w kilku kluczowych kwestiach dotyczących, chociażby kredytowania kosztów kredytu i naliczania od nich odsetek, to wyraźnie widać, że świadomość wśród sędziów coraz bardziej wzrasta, co przekłada się na wzrost korzystnych dla kredytobiorców wyroków.
W samym Sądzie Okręgowym w Warszawie w 2024 roku wydano 20 korzystnych dla kredytobiorców wyroków w sprawach związanych z sankcją kredytu darmowego. Oto przykłady:
- 24 września 2024 Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie V Ca 1231/24 zasądził na rzecz konsumentów kwotę 21 827,65 zł i 5 400 zł kosztów zastępstwa procesowego.
- 21 sierpnia 2024 Sąd Okręgowy w Warszawie opowiedział się po stronie konsumentów w sprawie V Ca 240/24 i zasądził na ich rzecz kwotę 17 018,09 zł i 5400 zł kosztów zastępstwa procesowego.
- 25 maja 2024 Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie V Ca 1170/23 zasądził na rzecz konsumentów kwotę 18 088,32 zł i 5400 zł kosztów zastępstwa procesowego.
Zarówno te przykłady, jak i te podane wcześniej świadczą o tym, że wygrywanie konsumentów sporów z bankiem o SKD staje się już rzeczywistością, a korzystne wyroki Trybunału mogą sprawić, że będzie ich przybywać.
Trzeba jednak wiedzieć, że już teraz, jak i w przyszłości sprawy o skorzystanie z sankcji kredytu darmowego będą raczej dotyczyć wyłącznie kredytów zaciągniętych na wyższe kwoty. Małe pożyczki gotówkowe czy niewielkie kredyty sięgające co najwyżej kilku tysięcy złotych raczej nie staną się przedmiotem sądowych batalii, gdyż konsumentom nie będzie się to opłacać.
Samo złożenie pozwu to wydatek rzędu 1 tys. złotych, a do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty prawnika. I chociaż planuje się wprowadzenie nowej implementacji ustawy o kredycie konsumenckim, UOKiK najwyraźniej zapomniał o tych konsumentach, przedstawiając projekt zmian. Skoro posłuchał banków domagających się miarkowania sankcji i ma zamiar to wprowadzić, powinien pomyśleć też, aby doprecyzować przepisy, aby konsumenci z mniejszymi kredytami mogli bez drogi sądowej skutecznie dochodzić swoich praw poprzez złożenie oświadczenia o SKD i aby banki zaczęły to w końcu respektować.
Podsumowanie
Orzecznictwo w sprawach o sankcję kredytu darmowego cały czas się kształtuje. Z pewnością dużym wkładem do tego będą wydawane przez TSUE orzeczenia. Na te w sprawach polskich przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale polscy konsumenci mogą także, wysuwając roszczenia powoływać się na to, co Trybunał zdecydował już w sprawie słowackiej i bułgarskiej, które dotyczyły rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania. Trybunał dał w nich wyraźny sygnał, że prawa konsumenta nie można łamać w wyliczaniu RRSO i zbyt ogólnikowym przedstawianiu założeń do jego obliczenia, gdyż będzie skutkować to sankcją kredytu darmowego.
Wyroki te, jak i te, które zapadną jeszcze w tym roku w Luksemburgu oraz orzeczenie SN mogą okazać się prawdziwym przełomem w sprawach o SKD. Zwiększą one nie tylko ilość wygrywanych przez konsumentów spraw, ale i spowodują lawinę nowych pozwów. A jak pokazuje dotychczasowe orzecznictwo TSUE i zmieniający się tren w orzecznictwie krajowym, nie są to nadzieje bez pokrycia. Prawdą jest jednak, że do sądów ruszą jedynie osoby z kredytami zaciąganymi na wyższe kwoty, gdyż tym z niewielkimi pożyczkami, którym teoretycznie sankcja przysługuje, najzwyczajniej nie będzie się to opłacać. To jedyna gorycz nadchodzącym zmian.

Główne wnioski
- TSUE w wyroku C-677/23 potwierdził konieczność jasnego określenia długości umowy i precyzyjnego podania założeń RRSO.
- Konsument, który w umowie kredytowej znajdzie nieścisłości dotyczące RRSO lub długości trwania umowy, może ubiegać się o sankcję kredytu darmowego.
- Wyroki TSUE w sprawach słowackiej i bułgarskiej dają polskim sądom mocne podstawy do orzekania na korzyść kredytobiorców.
- W 2025 roku spodziewany jest wysyp nowych wyroków TSUE oraz SN, które mogą przechylić szalę na stronę konsumentów.
- Coraz więcej polskich sądów zmienia swoje podejście i zaczyna wydawać korzystne dla kredytobiorców orzeczenia w sprawach SKD.