Trwające od dwóch miesięcy problemy z odzyskaniem pieniędzy od Cinkciarz.pl powodują wielki niepokój wśród tych, którzy zlecili spółce przewalutowanie środków, wpłacili pieniądze i nie otrzymali przelewu. Dodatkowe emocje budzi prowadzone przez prokuraturę śledztwo, a chaos wprowadzają informacje o rzekomej reorganizacji spółki. Pokrzywdzonych ludzi nie uspokajają już zapewnienia Cinkciarza, że wszystkie środki trafią do klientów, a chwilowy brak przelewu wynika z kłopotów technicznych. KNF natomiast rekomenduje podjęcie kroków prawnych. Sami prawnicy wskazują 3 możliwe ścieżki dochodzenia roszczeń i zachęcają do podjęcia szybkich działań.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Dlaczego klienci Cinkciarz.pl mają trudności z odzyskaniem pieniędzy.
- Jakie trzy ścieżki prawne pozwalają na dochodzenie roszczeń.
- Jakie są koszty związane z procesami sądowymi przeciwko spółce.
- Czy warto próbować polubownego rozwiązania sprawy.
- Na co zwrócić uwagę przed podjęciem decyzji o pozwie.
Jakie są możliwości dochodzenia roszczeń od Cinkciarza?
Istnieje kilka możliwości dochodzenia roszczeń od zalegającego z przelewami Cinkciarza. Zdania prawników są podzielone co do tego, która z możliwych ścieżek zapewni pokrzywdzonemu największą skuteczność.
Wybór konkretnej drogi należy do klienta po dokładnym zapoznaniu się z możliwościami i kosztami. Pokrzywdzony sam musi podjąć decyzję, jakiego typu działania w jego przypadku będą najbardziej opłacalne i skuteczne. Oto 3 możliwe drogi dochodzenia roszczeń.
Wniosek o udzielenie zabezpieczenia i pozew do sądu
Wybierając tę drogę, w pierwszej kolejności kieruje się do sądu wniosek o zabezpieczenie roszczeń, wnosząc opłatę w wysokości 100 zł. Sąd taki wniosek rozpoznaje na posiedzeniu niejawnym i jeśli go udzieli, można skierować sprawę do komornika, któremu należy uiścić opłatę wstępną w wysokości 300 zł za zajęcie rachunków bankowych. Jeżeli komornikowi uda się zająć środki, wówczas pobierze jeszcze dodatkowe 10% wartości zajętych środków, pomniejszając tę kwotę o pobraną wcześniej opłatę.
Zajęte środki jednak nie trafią na konto pokrzywdzonego, lecz będą na specjalnym rachunku komornika. Trzeba więc po wydaniu zabezpieczenia roszczeń przez sąd w ciągu 14 dni złożyć pozew, aby te środki odzyskać po prawomocnym wyroku sądu. Sprawa sądowa może potrwać średnio od 1 roku do 3 lat i wiąże się z dodatkowymi kosztami. Wysokość opłaty za pozew uzależniona jest od wartości roszczenia. Dla roszczeń powyżej 20 tys. złotych wynosi ona 5% od ich wartości, co daje niemałe kwoty. Trzeba je najpierw wpłacić, a dopiero w razie wygranego procesu sąd może zasądzić ich pokrycie przez pozwanego.
Przykładowe koszty w przypadku żądania od Cinkciarza zapłaty 30 tys. złotych
Rodzaj kosztu | Kwota |
---|---|
Opłata za wniosek o zabezpieczenie | 100 zł |
Opłata dla komornika za zajęcie kont Cinkciarza | 300 zł |
Koszt zabezpieczenia środków przez komornika | 2 700 zł |
Opłata za złożenie pozwu | 1 500 zł |
Opłata sądowa za pełnomocnictwo prawnika | 17 zł |
Łączny koszt | 4 617 zł |
Po podliczeniu kosztów tego przykładowego żądania zapłaty okazuje się, że trzeba będzie ponieść w tym przypadku 4617 zł opłat, nie licząc wynagrodzenia kancelarii prawnej.
Jak widać, rozwiązanie to nie jest tanie i wszystko wskazuje, że na zajęte przez komornika środki trzeba będzie dosyć długo czekać, bo aż do wydania przez sąd prawomocnego wyroku. Gorzej, jeśli w tym czasie Cinkciarz ogłosi upadłość. Wówczas środki zajęte przez komornika trafią do masy upadłościowej i będą służyły do zaspokojenia wszystkich zgłoszonych do syndyka wierzytelności. W takim wypadku osoba, która uzyskała zabezpieczenie i poniosła w związku z tym koszty, może sporo stracić.
Warto wiedzieć
Jeśli Cinkciarz ogłosi upadłość, zajęte przez komornika środki trafią do masy upadłościowej, a odzyskanie ich może stać się trudne lub niemożliwe. Dlatego tak ważne jest szybkie podjęcie działań prawnych, zanim sytuacja spółki się pogorszy.
Zdarza się jednak, że Cinkciarz po zajęciu przez komornika jego rachunku bankowego dobrowolnie dokonuje przelewu na rzecz klienta. Nie jest to jednak pewne, czy w danym wypadku akurat tak postąpi, szczególnie że ostatnio takich zabezpieczeń sądy prawdopodobnie udzieliły sporo, bo to rozwiązanie od jakiegoś czasu już było rekomendowane przez niektórych prawników.
Pozew do sądu o zapłatę przeciwko Cinkciarz.pl
Innym rozwiązaniem, które polecają prawnicy, może być zamiast wnoszenia wniosku o zabezpieczenie od razu złożenie pozwu o zapłatę. Pozew taki powinien być poprzedzony skierowaniem do Cinkciarza wezwania do zapłaty, aby postawić roszczenia w stan wymagalności. Następnie kieruje się do sądu pozew o zapłatę, wnioskując przy tym, by sąd zastosował przepisy o postępowaniu nakazowym. Jeśli sąd przychyli się do tego, wówczas koszty procesu będą niższe, gdyż zamiast 5% od wartości przedmiotu sporu płaci się 1,25%. Jeżeli jednak sąd nie przychyli się do takiego wniosku, sprawa rozpoznawana będzie w trybie upominawczym.
Sąd doręczy pozwanemu nakaz zapłaty i jeśli ten nie wniesie sprzeciwu lub zarzutów, a takie ciężko postawić przy nakazie zapłaty w postępowaniu nakazowym, wówczas nakaz zapłaty stanie się prawomocny. Wtedy będzie można skierować sprawę do komornika i wyegzekwować środki, które zostaną wypłacone od razu na konto klienta. Jeśli jednak pozwany złoży sprzeciw i wda się w spór, wówczas sprawa może trwać od roku do 3 lat.
W tym wariancie koszty będą mniejsze, gdyż odpadnie opłata za zabezpieczenie roszczeń, a jeśli sąd wyrazi zgodę na zastosowanie przepisów o postępowaniu nakazowym, wówczas będzie także mniejsza opłata za pozew, gdyż jak w analizowanym poprzednio przykładzie przy kwocie przedmiotu sporu wynoszącej 30 tys. złotych w standardowym postępowaniu wynosiła 1500 złotych, to w postępowaniu nakazowym wyniosłaby tylko 375 złotych.
Polubowne dochodzenie roszczeń i ugoda z Cinkciarz.pl
To ścieżka, z której mogą skorzystać wszyscy ci, którzy nie chcą decydować się na proces. Mogą w tym celu skierować tylko wezwanie do zapłaty bez składania pozwu i liczyć na to, że Cinkciarz się ugnie i wypłaci należność.
Można też zawrzeć z Cinkciarzem ugodę, gdyż takie porozumienia w ostatnim czasie zaczął on proponować swoim klientom. Trzeba jednak wiedzieć, że godząc się na zawarcie ugody, klient zamyka sobie drogę do dochodzenia roszczeń przed sądem w zależności od wariantu ugody, jaką podpisze na 12 lub 18 miesięcy. W tym wypadku nie ma jednak pewności, czy spółka rzeczywiście wywiąże się z warunków ugody i czy nie zbankrutuje. Gdyby w tym czasie ogłosiła upadłość, to klient niestety straci pieniądze. Jeżeli jednak firma nie upadnie i wywiąże się za jakiś czas ze swoich zobowiązań, wówczas ma się szansę na całkowicie bezkosztowe odzyskanie pieniędzy, które dodatkowo zwiększyłyby się o odsetki. Ryzyko jednak istnieje, jeśli weźmie się pod uwagę aktualną sytuację spółki i spore zatory w płatnościach. Z tego względu każdy klient musi taką decyzję podjąć sam, bo to on ryzykuje utratą własnych pieniędzy.
Zalety i wady różnych ścieżek prawnych:
- Zabezpieczenie roszczeń: Skuteczność w szybkim zajęciu środków, ale wysokie koszty i ryzyko upadłości firmy.
- Pozew do sądu: Niższe koszty w postępowaniu nakazowym, ale możliwe przedłużenie sprawy do kilku lat.
- Polubowne rozwiązanie: Brak kosztów i ryzyko, ale brak pewności, że firma wywiąże się z ugody.
Która z przedstawionych ścieżek dochodzenia roszczeń jest najlepsza?
W tej sytuacji nie ma rozwiązania idealnego, które sprawdzi się w każdym przypadku.
Przed podjęciem decyzji trzeba więc dokładnie przeanalizować wszystkie warianty oraz swoją sytuację i po naradzie z prawnikiem podjąć samodzielną decyzję. Wybranie odpowiedniej ścieżki działania może być podyktowane też wielkością zobowiązania, jakie ma do zrealizowania Cinkciarz wobec klienta oraz aktualną sytuacją finansową klienta.
Wiadomo bowiem, że proces sądowy kosztuje, podobnie jak i postępowanie egzekucyjne i jeśli nawet później sąd obciąży tymi kosztami pozwanego, to na początku i tak te pieniądze musi wyłożyć klient, który chce go pozwać. Jeśli jest akurat w trudnej sytuacji, może nie mieć na to środków. Istnieje co prawda możliwość zwrócenia się do sądu o odstąpienie od opłaty za pozew ze względu na trudną sytuację, ale nie ma gwarancji, że sąd się do tego przychyli. Taka sytuacja, gdy sąd wyraża zgodę, dotyczy najczęściej skrajnych przypadków.
Z kolei jeśli kwota, którą miał wypłacić Cinkciarz i tego nie zrobił, jest niewielka, to czasem nie opłaca się składać nawet pozwu czy korzystać z pomocy prawnika w tej sprawie, gdyż koszty te często byłyby większe niż samo roszczenie. W takiej sytuacji niektóre kancelarie wykazują inicjatywę opracowania wzoru takiego pozwu, aby każdy zainteresowany za drobną opłatą, mógł z niego skorzystać i złożyć pozew samodzielnie bez wsparcia pełnomocnika. Takim osobom pozostaje też złożenie wezwania do zapłaty i liczenie na to, że jeśli będą miały szczęście, to może Cinkciarz przeleje im należność.
Osoby, które wciąż czekają na przelew znacznych środków natomiast, powinny szybko zdecydować się, którą drogę dochodzenia roszczeń wybrać, ponieważ w tym wypadku liczy się czas. Proces może potrwać, a nie wiadomo, jaki naprawdę będzie los Cinkciarza. W przypadku upadłości klient, który nie zdążył odzyskać środków, może je stracić. Z tego względu druga opcja z powyżej przedstawionych wydaje się najlepsza, jeśli sąd przychyli się do zastosowania przepisów o postępowaniu nakazowym.
Jak widać, każda z przedstawionych ścieżek dochodzenia roszczeń ma swoje plusy i minusy.
Dlaczego warto działać szybko?
W przypadku trudnej sytuacji finansowej spółki, czas jest kluczowy. Im szybciej podejmiesz działania prawne, tym większa szansa na odzyskanie pieniędzy przed potencjalną upadłością firmy.
Dla jednego zabezpieczenie może być tym najskuteczniejszym sposobem, jeśli Cinkciarz wystraszy się komornika i wypłaci środki. Ktoś inny uzyska je drogą sądową w szybki sposób, jeśli będzie miał szczęście i sąd przychyli się do zastosowania przepisów o postępowaniu nakazowym.
Jeszcze innej osobie, która czeka na mniejszą kwotę, może pomóc samo wezwanie do zapłaty. Tutaj reguły nie ma, ale jedno jest pewne – trzeba działać jak najszybciej, jeśli nie chce się stracić tych pieniędzy. Wyboru metody odzyskania środków należy dokonać po dokładnym przeanalizowaniu ryzyka i potencjalnych kosztów.
Główne wnioski
- Problemy z Cinkciarz.pl dotyczą technicznych trudności, reorganizacji i śledztwa prokuratury.
- Trzy drogi odzyskania środków to zabezpieczenie, pozew sądowy lub polubowne rozwiązanie.
- Każda metoda wiąże się z ryzykiem oraz potencjalnymi kosztami – warto je przeanalizować z prawnikiem.
- Najskuteczniejsza opcja zależy od wysokości roszczeń i sytuacji finansowej klienta.
- Klienci powinni działać szybko, aby zwiększyć szanse na odzyskanie pieniędzy przed potencjalną upadłością spółki.