Frankowicze nie martwią się już czy wygrają z bankiem, lecz kiedy to nastąpi, gdyż duże zainteresowanie unieważnianiem frankowych umów powoduje, że sądy powoli łapią zadyszkę w wydawaniu kolejnych rozstrzygnięć. Największy problem w tym zakresie zaczyna mieć Sąd Okręgowy w Warszawie, gdyż choć jako jedyny sąd w kraju posiada specjalny wydział dedykowany tylko rozpoznawaniu spraw frankowych, to jednak ilość pozwów kierowana do tego właśnie Sądu jest nawet kilkukrotnie wyższa niż w sądach w innych miastach, więc przyrost spraw jest większy niż liczba wydawanych wyroków. Doświadczenie sędziów w rozpoznawaniu spraw frankowych w Sądzie Okręgowym w Warszawie jest jednak bardzo duże, a ostatnio pojawił się pomysł, który szybkość rozstrzygania spraw frankowych może wręcz zrewolucjonizować.
W Warszawie zapada najwięcej wyroków.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kredytobiorca może złożyć pozew przeciwko bankowi do sądu właściwego ze względu na swoje miejsce zamieszkania, lub ze względu na siedzibę banku, a że sprawy frankowe zwykle podlegają rozpoznaniu przez sądy okręgowe, praktycznie w każdym dużym mieście sądy wydają rozstrzygnięcia w sporach frankowiczów z bankami.
Ze zgromadzonych na temat wydanych wyroków informacji wynika natomiast, że w okresie od 1 stycznia do 31 lipca br. najwięcej spraw frankowych zostało zakończonych w następujących Sądach Okręgowych: w Łodzi zapadło 770 wyroków, w Katowicach 763, w Poznaniu 749, w Gdańsku 691, a w Krakowie 598. Jak więc widać, Sądy nie mogą narzekać na brak pracy, gdyż biorąc pod uwagę, że nie tylko sprawy frankowe trafiają na wokandy, średnio ponad setka rozstrzygniętych sporów z bankami w miesiąc (tak jest w przypadku Sądu Okręgowego w Łodzi, w Katowicach i w Poznaniu), robi wrażenie, jednak liczby te w porównaniu do danych podawanych przez Sąd Okręgowy w Warszawie, są po prostu niskie. W okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2022 r., w Sądzie Okręgowym w Warszawie zostało zakończonych aż 4479 spraw frankowych, niewątpliwie więc, Sąd ten działa bardzo sprawnie, jednak na chwilę obecną to nie wystarcza.
Korzystne dla frankowiczów orzecznictwo sądowe, a z drugiej strony, rosnąca w zastraszającym tempie inflacja, wysoki kurs franka szwajcarskiego i coraz wyższe oprocentowanie kredytów frankowych, powodują, że dla frankowiczów jedynym rozwiązaniem by poradzić sobie z trudną sytuacją finansową jest unieważnienie zawartej umowy kredytowej, gdyż tylko w ten sposób mogą odzyskać pieniądze i spokój.
Kredytobiorcy masowo wręcz pozywają banki, a najwięcej pozwów jest składanych właśnie do Sądu Okręgowego w Warszawie, efekt jest więc taki, że na wydanie rozstrzygnięcia trzeba coraz dłużej czekać. Szacuje się, że na rozpatrzenie w warszawskim sądzie czeka obecnie około 34 tysiące spraw, a sędziowie orzekający już teraz ostrzegają, że wkrótce na wyrok w sprawie frankowej będzie trzeba poczekać w Warszawie nawet 5-7 lat.
Dla kredytobiorców taka informacja to wręcz tragedia, zwłaszcza, gdy nie uda się na czas procesu uzyskać zabezpieczenia w postaci zawieszenia obowiązku spłaty kredytu, ostatnio jednak pojawiła się szansa, że sprawy frankowe w Sądzie Okręgowym w Warszawie mocno przyspieszą.
Sędziowie mają pomysł jak przyspieszyć rozstrzyganie spraw frankowych.
Z zasady, sprawy frankowe są do siebie bardzo podobne, a gdy dodatkowo mamy do czynienia z umowami tego samego banku, które zawarte zostały w krótkich odstępach czasu, wówczas procesy dotyczące tych umów, jak i samo rozstrzygnięcie, są niemal identyczne, dlatego w warszawskim sądzie pojawił się pomysł by takie sprawy łączyć do wspólnego rozpoznania.
Zastosowanie w tym zakresie znajduje regulacja zawarta w przepisach postępowania cywilnego, która stanowi, że sąd może zarządzić połączenie kilku oddzielnych spraw toczących się przed nim w celu ich łącznego rozpoznania lub także rozstrzygnięcia, jeżeli są one ze sobą w związku lub mogły być objęte jednym pozwem. Co ciekawe, pierwsze w ten sposób połączone sprawy zostały już przez Sąd Okręgowy w Warszawie rozstrzygnięte 26 września br., zostało więc wydane jedno orzeczenie i odbyła się jedna rozprawa, lecz zapadły cztery wyroki, którymi zostały unieważnione cztery umowy zawarte z bankiem Raiffeisen.
Z takiego obrotu sprawy zadowoleni są prawnicy reprezentujący kredytobiorców, którzy zgodnie twierdzą, że ten sposób rozpoznawania spraw bardzo usprawnia cały proces, gdyż nie trzeba czterokrotnie przeprowadzać tych samych dowodów i prowadzić niemal identycznych postępowań, zachodzi więc duża oszczędność czasu, przede wszystkim sędziego, który w ten sposób szybciej może przejść do rozpoznawania kolejnych spraw frankowych.
Pełnomocnicy banków mają z kolei kolejny ciężki orzech do zgryzienia, gdyż w ich interesie jest by proces trwał jak najdłużej, można się więc spodziewać, że wkrótce wspólne rozpoznawanie spraw będzie przez nich kwestionowane.
Sędzia, który jako pierwszy rozstrzygnął połączone sprawy, przyznał, iż w ten sposób procesy zostaną zoptymalizowane, zwłaszcza w zakresie i w sposobie przeprowadzania postępowania dowodowego. Ponadto wyjaśnił, dlaczego łączenie spraw jest w ogóle możliwe. Zwrócił bowiem uwagę na to, iż wiele spraw prowadzonych przeciwko bankowi Raiffeisen rozstrzygniętych już zostało przez sądy obydwóch instancji, jak również Sąd Najwyższy i Trybunał Sprawiedliwości UE mieli okazję zająć stanowisko na temat kontraktów tego właśnie banku, nie ma więc żadnych wątpliwości, że umowy o kredyty frankowe banku Raiffeisen są wadliwe.
W ocenie sędziego nie ma zatem potrzeby przesłuchiwanie dużej liczby świadków, a biorąc pod uwagę dotychczas rozstrzygnięte sprawy przeciwko Raiffeisen, uznać należy, że sprawy te zostały już wyjaśnione. Łączenie spraw możliwe jest natomiast tylko wówczas, gdy kredytobiorcy są konsumentami, w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą, sprawy muszą być rozpoznawane oddzielnie.
Przyznać należy, że podejście zaprezentowane przez warszawskiego sędziego jest logiczne i w pełni uzasadnione, więc jeśli ten sposób prowadzenia i rozstrzygania spraw frankowych przyjmie się w całym wydziale, wówczas wyroki w sprawach frankowych będą wydawane wręcz hurtowo w Sądzie Okręgowym w Warszawie.