Ugoda to forma polubownego rozwiązania sporu między kredytobiorcą i bankiem. W sprawach frankowych ostatnio wiele banków proponuje różnego rodzaju ugody swoim klientom. Jest to najpewniej związane z masowym przegrywaniem przez banki spraw sądowych. Ugoda jest więc dla banku lepszym i tańszym rozwiązaniem. Czy dla kredytobiorcy frankowego może być równie opłacalna? Sprawdźcie, jak wygląda sytuacja w kwestii ugód z bankami w lipcu 2024.
Ugoda z bankiem – czym jest i jakie są jej rodzaje?
Ugoda kredytobiorcy z bankiem umożliwia rozstrzygnięcie istniejącego sporu bez prawomocnego wyroku sądu. Nie można do niej nikogo zmusić i zawiera się ją dobrowolnie. Strony negocjują warunki i jeśli dojdą do porozumienia, zawierają ugodę na piśmie. Najczęściej każda ze stron musi pójść na pewne ustępstwa i z pewnych roszczeń zrezygnować.
W sprawach frankowych, które często kończą się unieważnieniem umowy kredytowej, to Frankowicz z reguły jest tą stroną, która traci więcej, decydując się na ugodę. Natomiast korzyścią jest szybkie zakończenie sporu, co w niektórych sytuacjach jest dużym plusem.
Ugoda z bankiem może zostać zawarta na każdym etapie postępowania sądowego, jak i przed złożeniem pozwu. Poprawnie skonstruowana ugoda powinna wyczerpać wszelkie przyszłe ewentualne roszczenia i rozwiązać ostatecznie spór między bankiem a klientem.
Co ciekawe, pojęcie ugody wiąże się z czterema różnymi instytucjami prawa, co może wprowadzać czasami zdziwienie wśród kredytobiorców, dlaczego osoba z takim samym kredytem dostała inną propozycję ugody. Wynika to często z indywidualnego podejścia banku do proponowania konkretnych warunków ugody w zależności od etapu postępowania, na jakim jest dana sprawa. W lepszej sytuacji zwykle są osoby, które już złożyły pozew lub nawet wygrały sprawę w I instancji niż ci, którzy jeszcze pozwu nie złożyli.
Ugody sądowe i pozasądowe
Ugody dzielą się na sądowe i pozasądowe. W przypadku tych pierwszych może to być zawezwanie do próby ugodowej z jednej strony. Obecnie najczęściej z tego zawezwania ze względów formalnych korzystają banki, aby przerwać 3-letni termin przedawnienia roszczeń. Warunki proponowane w takiej ugodzie najczęściej nie są atrakcyjne, ponieważ jej celem nie jest osiągnięcie porozumienia, a jedynie przerwanie terminu przedawnienia. Pomimo tego, aby nie zostać obciążanym kosztami procesu, Frankowicz powinien odpowiedzieć na piśmie, że nie przyjmuje warunków ugody.
Drugim rodzajem ugody sądowej jest ugoda w trakcie procesu. Zawierana jest ona przed sądem, w którym toczy się postępowanie. Godząc się na nią, spór między Frankowiczem a bankiem zostaje rozstrzygnięty bez prawomocnego wyroku sądu.
Pozasądowe ugody z bankiem obejmują negocjacje bez sądu lub postępowania przed Sądem Polubownym KNF przy udziale mediatora. Ten pierwszy rodzaj ugody pozasądowej odbywa się w sposób niesformalizowany poprzez wymianę korespondencji mailowej, składanie reklamacji czy rozmowy telefoniczne. Ugody tego rodzaju mogą być jedynie zatwierdzane przez sąd. Niektóre banki do zawierania ugód korzystają z instytucji, która do tego celu została powołana, jaką jest Sąd Polubowny przy KNF. Zatrudnia on wielu mediatorów, których zadaniem jest bezstronność. Mają oni jedynie umożliwić sprawną organizację negocjacji.
Jakiego rodzaju ugody proponują konkretne banki?
Obecnie większość banków proponuje mniej lub bardziej korzystne formy ugód. Z reguły banki korzystają z opracowanych przez nie sposobów zawierania ugód, ale sytuacja ta może się zmieniać w kolejnych miesiącach, ponieważ w zależności od rozwoju sytuacji w sprawach frankowych, ich działania w tej kwestii są dosyć elastyczne. Oto jakie rodzaje ugód proponują w lipcu 2024 poszczególne banki.
- Ugody zawierane przy Sądzie Polubownym KNF
Z tego rozwiązania zawierania ugód korzysta: PKO BP, BOŚ Bank, ING Bank Śląski oraz ostatnio dołączył Raiffeisen Bank. - Ugody przy Sądzie Polubownym KNF lub bez mediatora
Jedno z tych dwóch rozwiązań wybiera najczęściej BNP Paribas i Santander Bank. - Propozycje ugód bez mediatora
Takie propozycje wysuwają: Bank BPH, mBank, Millennium Bank, Deutsche Bank, Santander Consumer Bank, DNB czy Bank Pekao.
Wciąż brakuje potwierdzonych informacji co do sposobu zawierania ugód przez Alior Bank czy Credit Agricole. Wiadomo za to, że Frankowiczom byłego Getin Banku syndyk ma zaproponować ugody, ale jeszcze nie ma informacji w jakiej formie.
Jak wygląda proces mediacji przy Sądzie Polubownym KNF?
Nawet jeśli to bank występuje z propozycją zawarcia ugody, to w gestii Frankowicza jest złożenie wniosku o mediację. Można to zrobić drogą elektroniczną poprzez aplikację. Po złożeniu wniosku zostaje wyznaczony termin mediacji, a następnie z Frankowiczem kontaktuje się pełnomocnik banku lub mediator. Do 7 dni przez wyznaczonym terminem mediacji kredytobiorca otrzymuje proponowane przez bank warunki ugody.
Po zapoznaniu się z nimi następuje w wyznaczonym wcześniej terminie spotkanie mediacyjne, na które warto przybyć ze swoim pełnomocnikiem. Będzie na nim obecny również pełnomocnik banku oraz mediator. Spotkania takie odbywają się online poprzez kamerkę internetową. Na spotkaniu mediacyjnym możliwe są negocjacje z bankiem i przedstawienie własnych warunków.
Jeśli negocjacje zakończą się sukcesem i dojdzie go ugody stron, trzeba będzie udać się do placówki banku, aby własnoręcznie taką ugodę podpisać. Następnie zostaje ona wysłana przez bank do sądu powszechnego w celu jej zatwierdzenia przez sąd.
Złożenie podpisu podczas wizyty w banku jest tym momentem granicznym, od którego nie ma już odwrotu. Nie można się już po tym z takiej ugody wycofać, ani jej podważać w sądzie. Natomiast same negocjacje przy udziale mediatora, które nie zakończą się podpisaniem ugody, nie będą miały wpływu na dalszy ciąg postępowania sądowego.
Jak wygląda proces negocjacji bez udziału mediatora?
Obecnie najczęściej banki występują z tego rodzaju propozycjami ugodowymi, dzwoniąc do kredytobiorców lub kontaktując się z nimi drogą elektroniczną. Wysuwając konkretne propozycje ugodowe, informują Frankowicza, że może się z nimi zapoznać po złożeniu wniosku o ugodę. Wszystko odbywa się nieformalnie poprzez negocjacje mailowe i rozmowy z pracownikami banku.
W przypadku akceptacji przez Frankowicza warunków ugody i chęci jej zawarcia należy udać się do placówki banku w celu jej podpisania. Jeśli bank nie posiada fizycznej placówki w miejscu zamieszkania Frankowicza, można podpisaną ugodę odesłać na podany adres. Najczęściej w takim przypadku przyjeżdża po takie dokumenty kurier. Zawarta ugoda często zostaje zaakceptowana także przez sąd powszechny. Z opcji takiego zatwierdzenia ugody korzysta większość banków.
Czy opłaca się ugoda w trakcie procesu?
Zawarcie ugody z bankiem jest możliwe na każdym etapie procesu. Im dalszy jest etap postępowania, tym korzystniejsze ugody proponują banki. To, czy taka ugoda Frankowiczowi się opłaca, zależy oczywiście od warunków przedstawionych przez bank. Nie będą one jednak tak korzystne, jak wygranie procesu sądowego i unieważnienie umowy.
Jeśli jednak Frankowicz chciałby zdecydować się zakończyć w ten sposób spór z bankiem, powinien zwrócić uwagę na kwestię odsetek, które przy długo trwającym procesie mogłyby stanowić pokaźną sumę. Warto też zastrzec sobie w takiej ugodzie wykreślenie hipoteki i zwrot kosztów zastępstwa procesowego oraz zabezpieczyć się przed roszczeniami banku w przyszłości.
Jakie ustępstwa w ugodach można wynegocjować ze strony banków?
Sytuacja wygląda różnie w zależności od banku, w którym ma się kredyt. W ostatnim czasie na odważne negocjacje można sobie pozwolić z PKO BP i BOŚ Bank. Ten ostatni nawet niechętnie składa apelacje po przegranym procesie w sądzie I instancji, co daje szansę na uprawomocnienie wyroku. Oba banki za punkt wyjścia do negocjacji uznają założenia ugodowe zaproponowane jeszcze przez KNF, ale są elastyczne w negocjacjach.
Bank ING natomiast proponuje ugody także kredytobiorcom, którzy mają kredyty w innych walutach, a nie tylko we frankach. W przypadku negocjacji z Raiffeisen Bank nie można sobie pozwolić na dużą swobodę, ponieważ bank upiera się przy metodzie zaproponowanej przez KNF i nie wykazuje żadnej elastyczności w tej kwestii, ale ostatnio zaczął proponować ugody nie tylko tym Frankowiczom, którzy już pozwali bank, ale także innym.
BNP Paribas proponuje również przeliczanie kursu metodą KNF, ale w niektórych przypadkach podchodzi do tych przeliczeń w sposób indywidualny. Natomiast mBank przez długi czas odmawiał mediacji z klientami, ale obecnie proponuje również przeliczanie kredytu metodą KNF lub składa propozycje indywidualne.
Odbywa się to często wielokrotnie poprzez wykonywanie do klientów telefonów przez pracowników banku i składanie im propozycji, przy czym każda kolejna jest zupełnie inna niż poprzednia. Podobnie wygląda to w przypadku Millennium Bank.
Na warunki ugód powinni natomiast uważać klienci Santander Consumer Banku, ponieważ zdarzały się takie oferty ugód, w których proponowano klientom wyższą ratę niż wcześniej przed zawarciem ugody. Natomiast bankiem, który obecnie proponuje najlepsze ugody, jest Bank Pekao, gdzie kredyt po przewalutowaniu ma stałą stopę oprocentowania w wysokości 2%.
Jak widać, w porównaniu z ubiegłymi latami mowy kredytowesytuacja w kwestii proponowanych przez banki ugód zmieniła się na korzyść konsumentów. Są one proponowane częściej i na nieco lepszych warunkach niż kiedyś. Nigdy jednak nie będą tak korzystne jak prawomocny wyrok sądu stwierdzający nieważność uj. Każdy Frankowicz, który chciałby szybko zakończyć spór z bankiem i myśli o ugodzie powinien przede wszystkim skonsultować propozycje ugodowe przedstawione przez bank ze swoim pełnomocnikiem, aby uniknąć błędów, które mogą prowadzić do zawarcia niekorzystnej ugody i zamknięcia sobie drogi do walki o swoje prawa w sądzie.