Co do zasady zwrot nienależnych środków, które bank oddaje Frankowiczowi w wyniku unieważnienia umowy kredytu przez sąd, nie rodzi obowiązku podatkowego. Może on jednak powstać w przypadku kredytobiorców, którzy wcześniej korzystali z ulgi odsetkowej. Jeżeli bank odda im zapłacone wcześniej i odliczone od podatku odsetki, będą oni musieli zwrócić fiskusowi ulgę nawet z okresu 20 lat. Trzeba ją będzie doliczyć do dochodu, a to oznacza, że podatek może być wysoki. Dlaczego fiskus każe zwracać ulgę i czy istnieją rozwiązania, które pomogą uniknąć takich problemów?
Czym jest ulga odsetkowa i kto musi ją zwrócić?
Z ulgi odsetkowej mogą korzystać wszyscy ci Frankowicze, którzy w latach 2002-2006 zaciągnęli kredyt hipoteczny na własne cele mieszkaniowe. Mogą oni odliczać pod pewnymi warunkami w rocznych zeznaniach podatkowych część wpłaconych do banku z tytułu kredytu odsetek. Co więcej, będą mogli to robić aż do 2027 roku.
W momencie jednak, gdy sąd unieważni wadliwą umowę frankową, ulga ta przestaje przysługiwać, a jeśli bank zwróci wpłacane przez Frankowicza środki, w tym wcześniej odliczone od podatku odsetki, trzeba będzie zwracać fiskusowi także ulgę odsetkową, doliczając ją do dochodu.
Chociaż dla podatników jest to często dużym zaskoczeniem, mówi o tym art. 45 ust. 3a ustawy o PIT. Ulgę trzeba zwracać także w przypadku zawarcia z bankiem ugody, jeśli ten w ramach zawartego porozumienia zwrócił wpłacane przez lata odsetki. Zatajenie tego faktu w zeznaniu podatkowym może być potraktowane jako wykroczenie lub przestępstwo skarbowe w zależności od kwoty, której może dotyczyć.
Dlaczego fiskus domaga się zwrotu ulgi odsetkowej?
Skarbówka stoi na stanowisku, że skoro umowa kredytu została unieważniona przez sąd, to należy ją traktować w taki sposób, jakby nigdy nie została zawarta.
Skoro więc nie ma umowy, to nie ma też obowiązku zapłaty odsetek, a następnie ich odliczenia od podatku w ramach ulgi. Jeśli więc takie odliczenie nastąpiło, trzeba zwrócić odliczone środki, doliczając je do dochodu w roku podatkowym, w którym nastąpiło rozliczenie z bankiem po prawomocnym wyroku sądu.
Podobnie ulgę trzeba zwracać w przypadku zawarcia ugody, jeśli bank zwrócił odliczone wcześniej odsetki, pomimo że umowa nadal pozostaje ważna. W takich przypadkach ulga nie powinna mieć zastosowania, ponieważ podatnik nie może korzystać z przywilejów odliczeń podatkowych środków, które zostały mu zwrócone.
Fiskus żąda zwrotu ulgi nawet za 20 lat
Chociaż w sprawach podatkowych okres przedawnienia wynosi 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym termin płatności podatku upłynął, w tym przypadku nie ma ten przepis zastosowania. Fiskus przedstawił takie stanowisko w indywidualnej interpretacji podatkowej nr 0114-KDIP3-2.4011.762.2023.3.MN. Dyrektor KIS przeanalizował sytuację kobiety, która zaciągnęła kredyt frankowy w 2004 roku, a od 2007 do 2022 korzystała z ulgi odsetkowej.
Obecnie stara się ona o unieważnienie umowy kredytowej w sądzie. W zaistniałej sytuacji, dyrektor KIS stwierdził, że w przypadku, gdy bank będzie musiał zwrócić wpłacone odsetki, które wcześniej kobieta odliczyła, będzie musiała doliczyć je do dochodu w roku, w którym nastąpi zwrot. Fakt, że kobieta ta zaczęła korzystać z ulgi wiele lat temu, w tym wypadku nie skutkuje przedawnieniem, ponieważ nie ma znaczenia to, kiedy ulga była rozliczana, lecz to kiedy nastąpiło rozliczenie z bankiem.
Jeśli bank zwróci odsetki w 2024 roku, to w zeznaniu podatkowym za 2024 rok trzeba doliczyć do dochodu wartość odliczonej ulgi odsetkowej za wszystkie lata, w których to odliczenie następowało. Termin przedawnienia w tym wypadku liczy się więc od roku zwrotu odsetek, a więc, jeśli zwrot nastąpił w bieżącym roku, zobowiązanie mogłoby się przedawnić dopiero w 2030 roku.
Ile może wynieść podatek od dochodu z doliczoną ulgą?
Kwota podatku z doliczoną ulgą może być wysoka, ale wiele zależy od konkretnej sytuacji. W niektórych przypadkach kwoty mogą sięgać nawet tysięcy złotych. Duże znaczenie w przypadku unieważnionej umowy, czy też zawartej ugody ma kwota odliczonych odsetek i to jak kształtował się stosunek raty kapitałowej do raty odsetkowej.
Trzeba pamiętać jednak, że ulga odsetkowa jest limitowana, a limit ten był różny w różnych latach. W latach 2002-2007 wynosił 189 tys. złotych, w 2008 roku już 212 tys. i zwiększał się w kolejnych latach, aby w latach 2011-2018 osiągnąć 326 tys. złotych. Biorąc to pod uwagę, problemem może być wyliczenie kwoty, która będzie tą właściwą, szczególnie jeśli np. w przypadku zawarcia ugody klient otrzyma od banku zwrot pieniędzy, z których trudno będzie wyodrębnić kwotę odsetek.
Kiedy nie ma konieczności korygowania ulgi?
Warto wiedzieć, że nie wszyscy, którzy korzystają z ulgi odsetkowej, muszą ją zwracać. Dotyczy to zwłaszcza osób, które zawarły z bankiem ugodę. Każdy taki przypadek powinien być indywidualnie rozpatrywany pod kątem podatkowym, albowiem negocjowane indywidualnie ugody mogą się różnić między sobą. Wiele zależy więc od zawartych w ugodzie warunków.
Z pewnością ulgi odsetkowej nie będą musiały zwracać osoby, którym bank w wyniku podpisanej ugody umorzył jedynie niespłaconą kwotę kapitału, ale nie dokonał zwrotu odsetek. Zawsze jednak w kwestiach wątpliwych trzeba zwrócić się do organów skarbowych o stosowną analizę ich sytuacji. Takie przypadki są cały czas analizowane przez KIS, a wydana decyzja pozwoli uniknąć błędów w kwestiach podatkowych. Nie zawsze wynik takiej analizy musi być negatywny. Czasem podatnicy otrzymują też pozytywne odpowiedzi i zyskują pewność, że ulgi zwracać nie muszą. Oto jedna z nich.
Interpretacja o nr 0113-KDIPT2-2.4011.464.2024.2.AKU wydana przez KIS zwalnia podatnika ze skorygowania ulgi odsetkowej. Dyrektor KIS analizował sytuację osoby, która wzięła kredyt frankowy w 2006 roku, a w latach 2009 – 2023 korzystała z ulgi odsetkowej.
Bank zaproponował jej ugodę pozasądową, w której umorzenie dotyczy wyłącznie pozostałego do spłaty kapitału oraz odsetek i odsetek skapitalizowanych pozostałych do spłaty. Nie dotyczy natomiast odsetek już zapłaconych. Fiskus potwierdził, że w tej sytuacji zawarcie ugody nie będzie wymagało korygowania ulgi odsetkowej, z której podatnik wcześniej korzystał.
Czy istnieje sposób, aby uniknąć zwrotu ulgi odsetkowej?
Jak już wspomniano powyżej, nie w każdej sytuacji istnieje konieczność korygowania ulgi odsetkowej. O ile w przypadku stwierdzenia nieważności umowy przez sąd, kiedy to bank musi zwrócić Frankowiczowi wszystkie wpłacone przez niego środki łącznie z odsetkami, nie jest możliwe ominięcie konieczności zwrotu ulgi, to już w przypadku zawierania ugody z bankiem tak.
Wiele jednak zależy od sformułowania warunków ugody. Podobnie jak w opisanym we wcześniejszym akapicie przykładzie, problemu ze zwrotem ulgi odsetkowej można uniknąć, przeznaczając do rozliczenia z bankiem jedynie odsetki i zostawiając do zwrotu wyłącznie raty kapitałowe łącznie ze skapitalizowanymi odsetkami, które pozostały jeszcze do spłacenia. Jeśli ugoda nie obejmie odsetek już zapłaconych, podatku się nie zapłaci.
Trzeba zwracać na to uwagę przy podpisywaniu ugód, ponieważ bank przy okazji proponowania ugody nie podaje klientowi informacji o konieczności zwrotu ulgi odsetkowej, ponieważ nie ma takiego obowiązku.
Często też banki w zawieranych ugodach nie wskazują, że zwroty dotyczą odsetek, a jedynie określają kwotę do zwrotu, identyfikując ją jako świadczenie dodatkowe. W takim wypadku też jednak trzeba uważać, bo nawet jeśli nie będzie konieczności korygowania ulgi odsetkowej, skarbówka może uznać to dodatkowe świadczenie jako dochód, a nie zwrot środków nienależnych. Z tego względu nie warto podpisywać ugody z bankiem bez wcześniejszego dokładnego przeanalizowania jej ze swoim prawnikiem.
Jak widać, na Frankowiczów odzyskujących spore kwoty od banku w wyniku unieważnienia umowy kredytowej przez sąd, czy w ramach zawartej z bankiem ugody czyhają pułapki podatkowe, o których trzeba wiedzieć, aby podjąć optymalną dla siebie decyzję. Jedną z takich pułapek jest konieczność zwrotu ulgi odsetkowej, w ramach której odliczali od podatku zapłacone bankowi odsetki.
Wszyscy ci, których problem dotyczy, powinni więc przeanalizować sytuację ze swoim prawnikiem i dopiero wtedy podjąć decyzję, która będzie dla nich korzystniejsza. Nie pozostaje nic innego, jak zrobić bilans korzyści i strat, które może przynieść prawomocny wyrok sądu unieważniający umowę i porównać go z korzyściami i stratami z potencjalnej ugody spisanej z bankiem w taki sposób, który pozwoli ominąć konieczność korygowania ulgi odsetkowej.