Współczynnik WIBOR budzi wiele kontrowersji. Jego przeciwnicy twierdzą, że jest arbitralny, oderwany od realiów rynkowych i de facto służy bankom komercyjnym jedynie do zarabiania olbrzymich kwot na kredytach. Dochodzi nawet do pozywania kredytodawców z powodu WIBOR-u. Feralny współczynnik ma jednak także swoich zwolenników i obrońców. Jednym z nich okazała się Komisja Nadzoru Finansowego. Zabrała ona głos w najważniejszej kwestii dotyczącej WIBOR-u – domniemanego manipulowania nim dla maksymalizacji zysków. Poniższy artykuł skupi się na wyjaśnieniu stanowiska Komisji Nadzoru Finansowego i jej przesłanek.
Dlaczego WIBOR jest kontrowersyjny?
Współczynnik ten ustalany jest codziennie o godzinie jedenastej. Jest to stawka czysto hipotetycznego kredytu, jakiemu udzieliłyby sobie największe banki komercyjne nad Wisłą. Od pamiętnego kryzysu w 2008 nie dochodzi do realnych kredytów międzybankowych. Z tego powodu WIBOR budzi skrajne emocje. Kredytobiorcy i ich prawnicy twierdzą, że jest to arbitralnie wyliczana stawka, której realnym celem jest zarabianie, nie zaś obiektywizm.
Kwestia ta stała się szczególnie podniosła ostatnimi czasy. Dlaczego? Kredytobiorcy z powodu kryzysu ekonomicznego doświadczają narastających problemów. Koszty ich życia znacznie wzrosły. Już to powoduje trudności w spłacaniu rat. Jednak to nie koniec komplikacji. Rosnące stopy procentowe i współczynnik WIBOR zwiększają wartość rat.
Co powiedziała Komisja Nadzoru Finansowego?
Przedstawiciele tego organu wyjaśnili swoje stanowisko zwięźle i precyzyjnie. Zauważyli oni, że na dzień dzisiejszy nie ma ani jednego udokumentowanego przypadku manipulacji poziomem WIBOR-u przez banki. Co więcej, nie wykazano istnienia przypadku, w którym manipulacja byłaby choćby jedynie prawdopodobna. Stoi to w jasnej sprzeczności ze stanowiskiem kredytobiorców i ich reprezentantów. Co więcej, niedawno zapadł przełomowy wyrok. Sąd stanął po stronie kredytobiorcy walczącego ze swoim kredytodawcą.
Komisja Nadzoru Finansowego zwraca także uwagę na nieopłacalność nieuczciwego kalkulowania stawek wskaźników referencyjnych. Jest to czyn surowo zabroniony przez polskie prawo. Sama próba jego popełnienia ściągnęłaby na banki bardzo poważne kary. Oczywiście przekroczyłyby one jakikolwiek spodziewane z ewentualnego przestępstwa korzyści. Ponadto jednoznaczne udowodnienie takiego działania byłoby marketingowym i wizerunkowym końcem dla banku komercyjnego.
Jak wygląda sytuacja prawna?
Komisja Nadzoru Finansowego twardo obstaje przy swoim. Żadnemu bankowi nie udowodniono manipulacji. Nie wskazano nawet poszlak dobrej jakości. Jednak sądy zauważają pewne wady i defekty WIBOR-u. Jakie? Do kluczowych należą niejasny proces informowania kredytobiorców o tym, jak WIBOR działa i jak wpływa na oprocentowanie ich zobowiązań. Niedawno jeden z polskich sądów wziął tą okoliczność pod uwagę i wykreślił WIBOR z umowy zwycięskiego kredytobiorcy.
Ponadto argumentem przeciw WIBOR-owi jest jego rzekoma arbitralność. Co to oznacza? Nie jest to oprocentowanie rzeczywistych kredytów międzybankowych. Te od 2008 roku i upadku banku komercyjnego Lehman Brothers nie są udzielane. Zatem argumentem przeciwników współczynnika jest domniemana dowolność w jego ustalaniu.
Jakich argumentów używa Komisja Nadzoru Finansowego, by bronić współczynnika WIBOR?
Przede wszystkim jednoznacznie i niepodważalnie wskazano na istnienie mechanizmów nadzoru nad WIBOR-em i innymi współczynnikami. Urzędnicy reprezentujący Komisję Nadzoru Finansowego wskazali przede wszystkim na rozporządzenie Parlamentu i Rady (UE) nr 2016/1011.
Brak dowodów na działania jakkolwiek niezgodne z tym wiążącym aktem prawnym. Stawia on administratorowi współczynnika bardzo rygorystyczne wymogi, których pod groźbą surowych konsekwencji musi przestrzegać! O jakich wymogach mowa?
W przypadku Rzeczpospolitej Polskiej administratorem jest GPW Benchmark S.A. Od podmiotu tego unijny prawodawca oczekuje posiadania jasno określonej struktury organizacyjnej. Ponadto wymagane jest opracowanie i przestrzeganie złożonych, wieloetapowych procedur kontroli wewnętrznej.
Nie sposób wykazać, by administrator nie wywiązywał się z nakazów. Zwłaszcza, że kolejnym wymogiem są regularne i bezwzględne audyty bezwzględne. Ostatnim z nich jest posiadanie procedur weryfikacji jakości danych, na podstawie których obliczany jest WIBOR. Jak dotąd audytorzy zewnętrzni nie zdołali wykazać jakiejkolwiek nieprawidłowości.
Ponadto GPW Benchmark wymaga zezwolenia KNF na prowadzenie działalności. Oczywiście uzyskał je, co nie było proste i wymagało sprostaniu setkom skomplikowanych wymagań. KNF przysługuje także prawo do nadzorowania działań administratora.
Urzędnicy z Komisji Nadzoru Finansowego są świadomi istnienia możliwości nieprawidłowości w danych wejściowych trafiających do administratora. Niemniej pragną oni przypomnieć, że GPW Benchmark posiada opracowane procedury postępowania w razie ich wystąpienia. Gdyby banki podjęły próbę manipulacji nimi, by coś dla siebie uzyskać – zostałoby to natychmiastowo wykryte. Na chwilę obecną liczba wykrytych przypadków budzących podejrzenia wynosi zero.
WIBOR przejdzie do historii. Czy to argument za jego wadliwością?
W najbliższych latach planowana jest wymiana współczynnika WIBOR na WIRON. Ten drugi będzie miał charakter jednodniowy. Z kolei WIBOR liczony jest za konkretne okresy. Niektórzy próbują używać wymiany jako argumentu za manipulacjami WIBOR-em.
Jednak KNF podkreśla, że nie ma jakichkolwiek podstaw do takiego myślenia. Przyczyną wdrożenia nowego współczynnika ma być inflacja. WIBOR okazał się nie stawać na wysokości swojego zadania w warunkach historycznej inflacji i zawyżonych kosztów życia.
Oprócz inflacji za wdrożeniem nowego współczynnika mają być trendy w skali globalnej. Na światowych i zagranicznych rynkach finansowych obserwuje się procesy wymiany współczynników zbliżonych do WIBOR-u na te podobne bardziej do WIRON-u. Wymiana to także próba sprostania wymogom stawianym przez regularnie zmieniającą się współczesność.