czwartek, 10 lipca, 2025
Kontakt: info@chf24.pl
CHF24.PL

Portal informacyjny dla Frankowiczów i kredytobiorców złotówkowych - Wiadomości dotyczące sporów sądowych z bankami.

  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
CHF24.PL
  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
CHF24.PL
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

Proces o unieważnienie kredytu we frankach – czy jest się czego bać w 2025?

Michał Augustynowicz Napisał Michał Augustynowicz
Data ostatniej modyfikacji: 18/06/2025 18:33
Czas czytania:10 minut
A A
0
Share on FacebookShare on Twitter

Czy w 2025 roku frankowicz powinien wciąż drżeć na myśl o sądowej batalii z bankiem? Jeszcze kilka lat temu wizja procesu przeciwko potężnej instytucji finansowej budziła uzasadnione obawy. Jednak sytuacja frankowiczów w sądach zmieniła się diametralnie. Dziś warunki gry dyktuje ugruntowana linia orzecznicza i doświadczenie sędziów, a banki coraz częściej składają broń, rezygnując z dalszej walki na sali sądowej. Sprawdźmy, co konkretnie oznacza to dla osób uwikłanych w kredyty frankowe i czy rzeczywiście nie ma się czego bać.Proces o unieważnienie kredytu we frankach – czy jest się czego bać w 2025?

Banki coraz rzadziej apelują – przełom w podejściu instytucji finansowych

Jeszcze niedawno banki z automatu składały apelacje od każdego niekorzystnego wyroku w I instancji, przedłużając spór o kredyt we frankach na kolejne lata. Paradoksalnie, nawet gdy w drugiej instancji znów przegrywały, kontynuowały taką strategię. Dziś widać wyraźny zwrot – pod wpływem jednoznacznie prokonsumenckich wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) i uchwał Sądu Najwyższego, trend powoli się odwraca. Coraz częściej banki nie wnoszą apelacji od wyroków unieważniających umowy frankowe bądź wycofują złożone apelacje jeszcze przed rozpoznaniem sprawy. Przyczyn takiej zmiany jest kilka. Po pierwsze, banki muszą liczyć się z kosztami – wniesienie apelacji i przegrana to koszt rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych w jednej sprawie (średnio ~30 tys. zł), nie licząc honorariów prawników banku. Po drugie, szanse powodzenia apelacji są znikome, bo sądy masowo unieważniają frankowe umowy i bankom rzadko udaje się odwrócić ten trend.

Zdarza się więc, że zamiast brnąć w kolejne etapy procesu, bank po wyroku I instancji… kapituluje. Jak informują prawnicy, w 2024 i 2025 roku pojawiły się pierwsze przypadki, gdy bank uznaje wyrok unieważniający umowę i dobrowolnie wypłaca klientowi zasądzone kwoty, rezygnując z dalszych środków odwoławczych. Część instytucji finansowych woli też zawrzeć korzystną dla frankowicza ugodę po przegranej w I instancji, by szybciej zamknąć sprawę – widać lawinowy wzrost takich propozycji ze strony banków zaraz po wyroku w I instancji. Wszystko to świadczy o pogodzeniu się banków z ukształtowaną linią orzeczniczą, która jest jednoznaczna i zgodna z wytycznymi TSUE. Innymi słowy, banki wiedzą już, że przedłużanie sporu zazwyczaj tylko powiększy ich koszty (choćby przez naliczanie odsetek za opóźnienie), a wyroku unieważniającego i tak najpewniej nie uda się uniknąć.

Proces o unieważnienie kredytu we frankach – czy jest się czego bać w 2025?

Sędziowie znają realia kredytów frankowych i nie dają się zwieść

Także po stronie wymiaru sprawiedliwości zaszła istotna przemiana. Polscy sędziowie przez ostatnie lata przerobili tysiące spraw frankowych, poznając dogłębnie realia sprzedaży tych kredytów. Dziś nie jest już tajemnicą, że w latach boomu frankowego banki masowo i agresywnie promowały kredyty we frankach jako rzekomo bezpieczne i tańsze, często „upychały” je klientom bez pełnego informowania o ryzyku.

W umowach znajdowały się klauzule przeliczeniowe, które z czasem zostały uznane za niedozwolone postanowienia umowne – właśnie te wady prawne stanowią podstawę unieważnień. Obecnie orzecznictwo sądów jest utrwalone: polskie sądy niemal jednogłośnie stwierdzają nieważność umów indeksowanych i denominowanych do CHF, zwłaszcza po kluczowej uchwale Sądu Najwyższego z 2022 r.. Odfrankowienie (czyli utrzymanie umowy w złotych z niskim oprocentowaniem CHF) należy już do rzadkości – standardem jest całkowite unieważnienie kontraktu, co obrazowo oznacza dla konsumenta darmowy kredyt (bez odsetek), a nie tylko „tani kredyt” .

Sędziowie są zatem świadomi zarówno ekonomicznej krzywdy frankowiczów, jak i prawnych argumentów przemawiających za ich ochroną. Kolejne orzeczenia TSUE i decyzje krajowych sądów najwyższych instancji ugruntowały wiedzę o tym, co było nie tak z kredytami frankowymi. Dziś już mało kto na sali sądowej wierzy w narrację, że „kurs franka jest nieprzewidywalny, ale klient był świadomy ryzyka”. Zamiast tego sądy skupiają się na badaniu abuzywności klauzul i prawidłowym informowaniu klientów – a na tym polu banki wypadły źle, co skutkuje nieważnością umów. Co więcej, Ministerstwo Sprawiedliwości samo przyznaje, że większość zagadnień prawnychdotyczących tych kredytów została już rozstrzygnięta przez TSUE i SN , więc sędziowie mają jasne drogowskazy.

Trudni sędziowie i „czarne owce”: ich wyroki uchylane masowo przez apelacje

Oczywiście, trafiają się wyjątki. Wciąż nieliczna grupa sędziów próbuje bronić ważności umów frankowych, idąc pod prąd dominującemu orzecznictwu. Frankowicze dobrze znają nazwiska takie jak SSO Henryk Walczewski czy SSO Andrzej Kuryłek – to warszawscy sędziowie, którzy zasłynęli z orzekania na korzyść banków. Gdy sprawa „trafi” do takiego sędziego, konsument może przegrać w I instancji pomimo mocnych argumentów. Czy to powód do paniki? Niekoniecznie. Po pierwsze, takich sędziów jest już naprawdę niewielu. Po drugie – i ważniejsze – ich orzeczenia nie wytrzymują zderzenia z linią orzeczniczą w II instancji. Dane z Sądu Apelacyjnego w Warszawie pokazują, że wyroki wydawane przez sędziego Kuryłka są masowo zmieniane w apelacji, co oznacza, że frankowicze przegrywający u niego w I instancji i tak mają ogromne szanse ostatecznie wygrać i unieważnić swoje umowy. Innymi słowy, apelacja „naprawia” wyroki sędziego działającego wbrew ugruntowanym poglądom. Podobnie wygląda sytuacja z orzeczeniami sędziego Walczewskiego – uchodzącego za największego „frankowego sceptyka” – które regularnie są korygowane na korzyść kredytobiorców przez sądy II instancji .

Frankowicze nie powinni więc tracić ducha nawet, gdy usłyszą nazwisko mniej przychylnego sędziego. To, że w jednym sądzie zdarzy się wyrok oddalający powództwo, nie przekreśla szans na końcowy sukces. Wręcz przeciwnie – statystyki pokazują, że ryzyko przegranej jest minimalne (szacowane obecnie na 1–3% ), a w przypadku „pechowego” wyroku I instancji zawsze pozostaje niemal pewna nadzieja na wygraną w apelacji. Mało tego, paradoksalnie taki przedłużony proces może oznaczać dla frankowicza dodatkową korzyść w postaci odsetek ustawowych za zwłokę, które bank będzie musiał zapłacić za cały czas trwania apelacji. Krótko mówiąc, niekorzystny wyrok I instancji to nie koniec świata – system odwoławczy skutecznie koryguje ewentualne błędy, a „nieprzekonani” sędziowie stanowią margines.

Mniej stresu: proces frankowy często tylko na papierze

Wielu kredytobiorców obawiało się dotąd samej procedury sądowej – ciągnących się rozpraw, stawiennictwa w sądzie, konfrontacji z prawnikiem banku, krzyżowego ognia pytań itp. Tymczasem praktyka pokazuje, że proces frankowy bywa znacznie mniej angażujący i stresujący, niż można się spodziewać. Przede wszystkim, w sprawach dotyczących kredytów walutowych kluczowe dowody mają charakter dokumentów – to umowa kredytu, aneksy, zaświadczenia kursowe, korespondencja z bankiem. Większość faktów jest bezsporna (np. kiedy i na jaką kwotę zawarto umowę, jaki kurs franka stosowano, ile rat spłacono). Dlatego sądy coraz częściej ograniczają postępowanie dowodowe do analizy dokumentów i pism procesowych składanych przez prawników obu stron. W wielu przypadkach nie ma konieczności osobistego stawiennictwa kredytobiorcy – sąd może przesłuchać strony na piśmie, a ewentualnych świadków (np. pracownika banku) przesłuchać zdalnie, bez obecności na sali . Już teraz zdarza się, że rozprawy odbywają się w formie telekonferencji albo w ogóle zapadają wyroki na posiedzeniach niejawnych (bez publicznej rozprawy), gdy materiał dowodowy jest jednoznaczny .

Takie uproszczenia procedury nie są jedynie pieśnią przyszłości – to rzeczywistość coraz bardziej powszechna, a ma być jeszcze lepiej. Planowana specustawa frankowa na 2025 r. przewiduje m.in. rozszerzenie możliwości orzekania na posiedzeniu niejawnym oraz pisemne zeznania stron specjalnie dla spraw frankowych. Celem jest przyspieszenie postępowań i odciążenie sądów, ale ubocznym skutkiem będzie też zmniejszenie stresu po stronie powodów. Wizja traumatycznej batalii sądowej twarzą w twarz z pełnomocnikami banków staje się więc nieaktualna.

W praktyce frankowicz często przychodzi do sądu raz, na ogłoszenie wyroku – o ile w ogóle. Zdarza się, że pierwsza i ostatnia rozprawa odbywa się bez obecności powoda, bo jest czystą formalnością. Można śmiało stwierdzić, że czasy, gdy proces z bankiem spędzał sen z powiek, mijają – procedury są bardziej przyjazne, a wyspecjalizowani pełnomocnicy odciążają klientów z niemal wszystkich obowiązków.

Czy w takiej sytuacji wybrać najtańszego prawnika?

Skoro linia orzecznicza jest po stronie frankowiczów, a proces stał się prostszy, ktoś mógłby zapytać: czy w takim razie potrzebuję w ogóle drogiego, wyspecjalizowanego prawnika? Może wystarczy wybrać najtańszą ofertę na rynku? To zrozumiałe, że kredytobiorcy szukają oszczędności – w końcu już sporo pieniędzy zostawili w banku. Warto jednak ostudzić przesadny optymizm. Proces frankowy to nie tylko reprezentowanie przed sądem w dniu rozprawy. To przede wszystkim skomplikowany proces prawny składający się z wielu etapów i czynności, w których doświadczenie i specjalistyczna wiedza odgrywają kluczową rolę.

Po pierwsze, dobry pełnomocnik już na starcie postępowania zadba o zabezpieczenie interesów klienta. Standardem stało się składanie wniosku o zabezpieczenie roszczenia, czyli o zawieszenie spłaty rat kredytu na czas procesu. Dzięki takiemu zabezpieczeniu frankowicz może legalnie wstrzymać płacenie bankowi kolejnych rat aż do prawomocnego wyroku – co ma ogromne znaczenie finansowe i psychologiczne. Niedoświadczony lub opieszały prawnik może ten etap zaniedbać albo zrobić to nieskutecznie, narażając klienta na dalsze obciążenia.

Po drugie, musimy pamiętać, że nie każda sprawa kończy się wyrokiem od razu. Czasami bank, widząc swoją przegraną, zaproponuje ugodę. Negocjacje ugodowe z bankiem to delikatna gra – trzeba umieć ocenić, czy oferta banku jest korzystna, czy może to tylko taktyka na zyskanie czasu. Doświadczony prawnik zna praktyki banków i potrafi wywalczyć dla klienta znacznie lepsze warunki, jeśli ugoda w ogóle wchodzi w grę. Co więcej, profesjonalny pełnomocnik potrafi odpowiednio przygotować klienta do ewentualnej rozprawy, wyjaśnić mu zawiłości prawne, a także uspokoić nerwy. To też reprezentowanie klienta przed bankiem poza salą sądową – w korespondencji, podczas mediacji czy właśnie przy stole negocjacyjnym.

Innymi słowy, wybierając prawnika do sprawy frankowej, nie warto kierować się wyłącznie ceną usługi. Liczą się przede wszystkim kompetencje i doświadczenie w tego rodzaju sporach. Najlepsi pełnomocnicy frankowi to często kancelarie ściśle wyspecjalizowane w sporach z bankami – znają najnowsze wyroki, mają opracowane strategie procesowe i setki wygranych spraw na koncie. Taki prawnik przejmie większość formalności związanych z procesem i przygotuje całą dokumentację, odciążając klienta.

Będzie również czuwał nad przebiegiem sprawy na każdym etapie, reagując na posunięcia banku. W efekcie frankowicz może spać spokojniej, wiedząc że ktoś prowadzi go za rękę przez meandry prawne. Jak trafnie zauważa jedna z kancelarii, specjalista od kredytów frankowych przejmuje wszelkie formalności, a klient nie musi obawiać się konfrontacji z bankiem podczas rozprawy . Innymi słowy, dobry prawnik niweluje stresi zwiększa szanse na sprawne oraz pełne zwycięstwo.

O ile bać się procesu nie należy, o tyle trzeba podejść do sprawy z głową. Aktualna sytuacja w sądach – korzystna linia orzecznicza, doświadczeni sędziowie, kapitulacja banków w wielu przypadkach – wszystko to sprzyja frankowiczom. Droga sądowa stała się dla nich realną ścieżką do uwolnienia się od toksycznego kredytu. Nie oznacza to jednak, że można spocząć na laurach. Warto powierzyć swoją sprawę sprawdzonej kancelarii frankowej, która zadba o każdy detal i dopilnuje, by procedury przebiegły pomyślnie. Tylko wtedy możemy mieć pewność, że wykorzystamy sprzyjający wiatr w pełni na swoją korzyść.

Zakończenie: Nie taki diabeł straszny, jak go malowano

Na koniec warto spojrzeć na proces frankowy w 2025 roku z pewnego dystansu. To, co jeszcze dekadę temu wydawało się karkołomną misją, dziś stało się niemal rutynową procedurą. Dziesiątki tysięcy frankowiczów przetarło już szlaki w sądach, dzięki czemu kolejne falie pozywających mają łatwiej. Strach ma wielkie oczy – ale kiedy wchodzimy na salę sądową uzbrojeni w mocne argumenty i wsparcie doświadczonych prawników, okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malowano. Banki, niegdyś pewne swego, dziś często ustępują pola, a Temida w swoich wyrokach przywraca frankowiczom poczucie sprawiedliwości.

Czy jest się czego bać? Bać się – nie. Trzeba jednak działać rozważnie, z planem i odpowiednim wsparciem. Każdy proces sądowy to poważna sprawa, ale w tym wypadku karta wydaje się znacząco przetrącona na korzyść konsumentów. Kluczem jest nie odkładać decyzji – im szybciej podejmiemy działania, tym szybciej pozbędziemy się ciężaru niesprawiedliwej umowy. Rok 2025 może być dla frankowiczów przełomowy nie dlatego, że coś złego się wydarzy, ale dlatego, że wreszcie na masową skalę pozbędą się strachu i swoich kredytów. A wtedy „frankowy” koszmar przejdzie do historii jako lekcja, że warto walczyć o swoje prawa – zwłaszcza gdy racja jest po naszej stronie. Bez strachu, ale z głową!

Udostępnij32Tweet20
Michał Augustynowicz

Michał Augustynowicz

Ekspert finansowy, skupiający się od 5 lat na kredytach frankowych. Ma zdolność do analizy skomplikowanych zagadnień oraz pasje do dzielenia się wiedzą. Autor wielu publikacji stanowiących źródło informacji dla poszkodowanych klientów banków. e-mail: m.augustynowicz@chf24.pl

Rekomendowane dla Ciebie

Sankcja Kredytu Darmowego: Będzie miarkowanie, ale… masz nowe prawa! Pełny przewodnik po zmianach.

Napisał Michał Augustynowicz
9 lipca 2025
Sankcja Kredytu Darmowego: Będzie miarkowanie, ale… masz nowe prawa! Pełny przewodnik po zmianach.

Polskę czekają ważne zmiany w przepisach dotyczących kredytów konsumenckich - jako państwo członkowskie wspólnoty europejskiej musi wdrożyć do krajowego prawa zalecenia wynikające z dwóch dyrektyw unijnych: 2023/2225 i...

Czytaj więcejDetails

NIK ujawnia, kto zawinił w aferze GetBack – czy poszkodowani odzyskają pieniądze?

Napisał Michał Augustynowicz
9 lipca 2025
NIK ujawnia, kto zawinił w aferze GetBack – czy poszkodowani odzyskają pieniądze?

Afera GetBack – finansowy skandal, w którym ponad 9 tysięcy inwestorów straciło łącznie ok. 3,5 mld zł – doczekała się miażdżącej oceny Najwyższej Izby Kontroli. NIK wskazuje palcem...

Czytaj więcejDetails

Syndyk Getin Noble Banku już wysyła frankowiczom ugody. Co oznaczają te oferty?

Napisał Michał Augustynowicz
8 lipca 2025
Syndyk Getin Noble Banku już wysyła frankowiczom ugody. Co oznaczają te oferty?

W ostatnich dniach wielu klientów Getin Noble Banku (obecnie w upadłości) otrzymuje pocztą propozycje zawarcia ugody od wyznaczonego syndyka banku. Oferty te dotyczą kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich...

Czytaj więcejDetails
Następny post
TSUE rozstrzygnie, kiedy przedawniają się roszczenia banków – trwa gra o DODATKOWE! miliardy frankowiczów

TSUE rozstrzygnie, kiedy przedawniają się roszczenia banków – trwa gra o DODATKOWE! miliardy frankowiczów

Spis treści:

  • Banki coraz rzadziej apelują – przełom w podejściu instytucji finansowych
  • Sędziowie znają realia kredytów frankowych i nie dają się zwieść
  • Trudni sędziowie i „czarne owce”: ich wyroki uchylane masowo przez apelacje
  • Mniej stresu: proces frankowy często tylko na papierze
  • Czy w takiej sytuacji wybrać najtańszego prawnika?
  • Zakończenie: Nie taki diabeł straszny, jak go malowano

Serwis informacyjny o kredytach i sporach z bankami. Wiadomości, analizy i komentarze dotyczące kredytów we frankach i złotówkach. Śledzimy wyroki, zmiany w prawie i oferty ugodowe, aby kredytobiorcy byli na bieżąco. Znajdziesz tu także praktyczne poradniki, relacje kredytobiorców i opinie ekspertów, które pomogą Ci zrozumieć aktualną sytuację i podjąć właściwe decyzje.

MENU

  • • Strona główna
  • • Wiadomości
  • • Wyroki
  • • Poradnik Frankowicza
  • • Felietony
  • • W Sądach
  • • Prawnicy
  • • Ranking kancelarii frankowych
  • • Ranking kancelarii SKD
  • • Kancelarie frankowe
  • • Forum frankowe
  • • Kredyty w złotówkach
  • • Baza wiedzy
  • • Kontakt

WYDAWCA

Michał Augustynowicz

Dolnośląskie Centrum Biznesu

ul. Stanisławowska 47

54-611, Wrocław

E-mail: info@chf24.pl

© 2025 CHF24.PL - Frankowicze, Kancelarie Frankowe, Wiadomości | Redakcja | Mapa portalu | Polityka prywatności | Regulamin strony | Kontakt

Projekt i wykonanie:
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii

© 2025 CHF24.PL - Frankowicze, Kancelarie Frankowe, Wiadomości | Redakcja | Mapa portalu | Polityka prywatności | Regulamin strony | Kontakt

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii

© 2025 CHF24.PL - Frankowicze, Kancelarie Frankowe, Wiadomości | Redakcja | Mapa portalu | Polityka prywatności | Regulamin strony | Kontakt