W Polsce wiele osób zaciągnęło kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich, które stały się obciążeniem w wyniku wzrostu kursu tej waluty. W przypadku śmierci frankowicza, pojawia się pytanie, czy roszczenie frankowicza jest dziedziczone i czy spadkobierca może wejść w spór z bankiem o rozliczenie kredytu frankowego.
Dziedziczenie roszczenia frankowicza
Zgodnie z przepisami prawa, po śmierci frankowicza, jego spadkobiercy jako następcy prawni wstępują w taką samą sytuację prawną, która istniała w chwili śmierci spadkodawcy. Dotyczy to nie tylko frankowiczów, ale również innych kredytobiorców oraz osób pozostających w innych stosunkach prawnych. Oznacza to, że niespłacony kredyt na datę otwarcia spadku staje się długiem spadkowym, a spadkobierca ponosi osobistą odpowiedzialność za spłatę zaciągniętych przez zmarłego kredytów.
Odpowiedzialność spadkobiercy za długi spadkowe
Odpowiedzialność za długi spadkowe jest tak ukształtowana, że na spadkobiercę przechodzi ogół praw i obowiązków majątkowych zmarłego. Spadkobierca staje się więc odpowiedzialny za spłatę zaciągniętego przez zmarłego kredytu. Spadkobierca wchodzi w sytuację kredytobiorcy zarówno co do długu (obowiązku zwrotu bankowi udostępnionego kapitału), jak i wierzytelności (prawa domagania się od banku wpłaconych rat, prowizji i innych podobnych opłat).
Rozliczanie kredytu frankowego
W przypadku, gdy umowa kredytu frankowego zostanie uznana za nieważną, stronie, która spłacała ten kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków jako świadczenia nienależnego. Jednakże, kredytobiorca jest również dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. W przypadku spadkobierców frankowicza, pojawiają się jednak głosy, że nie mogą oni nabyć roszczenia, ponieważ jest ono ściśle związane z osobą konkretnego kredytobiorcy. Tym samym, jeżeli osoba zmarła nie sprzeciwiła się umowie za życia, to roszczenie nie należy do spadku.
Decyzje sądu w sprawach frankowiczów
Praktyka sądowa w sprawach frankowiczów jest zróżnicowana. Istnieją przypadki, w których sąd oddala powództwo spadkobierców frankowicza, uznając, że umowa kredytu została wykonana w całości, czyli została spłacona. Sąd może wtedy przyjąć, że zobowiązania stron z niej wynikające wygasły wskutek ich spełnienia, a zatem strony nie są już nią związane. Sąd może argumentować, że spłata wszystkich rat jest równoznaczna z akceptacją warunków umowy. Jednakże, istnieje również stanowisko, że decyzja o tym, czy niedozwolone postanowienia umowne mają dalej obowiązywać, zależy od konsumenta. Konsument może zatem następczo zaakceptować zawartą umowę kredytu frankowego.
Wnioski
W przypadku śmierci frankowicza, roszczenie frankowicza jest dziedziczone przez spadkobierców. Spadkobiercy wchodzą w sytuację kredytobiorcy zarówno co do długu (obowiązku zwrotu bankowi udostępnionego kapitału), jak i wierzytelności (prawa domagania się od banku wpłaconych rat, prowizji i innych podobnych opłat). Jednakże, praktyka sądowa w sprawach frankowiczów jest zróżnicowana, a decyzje sądów mogą być różne w zależności od okoliczności każdej konkretnej sprawy. Warto skonsultować się z prawnikiem specjalizującym się w prawie bankowym, który pomoże ocenić szanse na sukces w sporze z bankiem o rozliczenie kredytu frankowego.