W roku 2024 przewidywana jest duża fala nowych pozwów frankowych. Frankowicze decydujący się na wytoczenie procesu sądowego bankowi powinni dobrze zastanowić się nad wyborem kancelarii frankowej do obsługi swojej sprawy. Orzecznictwo sądów jest aktualnie bardzo korzystne dla kredytobiorców frankowych (wygrywają ponad 95% spraw), ale szanse na sukces w sądzie zależą w dużej mierze od doświadczenia i profesjonalizmu prawnika. Jak dokonać dobrego wyboru kancelarii frankowej?
Warto postawić na doświadczoną i wyspecjalizowaną kancelarię
Na rynku funkcjonuje cała masa podmiotów, które oferują pomoc prawną Frankowiczom i deklarują doświadczenie w zakresie obsługi spraw frankowych. Nie zawsze jest to zgodne z prawdą, bo wiele z nich zaczęło się zajmować kredytami frankowymi dopiero po słynnym wyroku TSUE z października 2019 r. (sprawa państwa Dziubak).
Kancelarie frankowe dysponujące największym doświadczeniem zajmowały się tą tematyką już kilka lat wcześniej i od początku specjalizują się wyłącznie w dziedzinie sporów z bankami na tle kredytów walutowych.
Niegdyś nastawienie sądów do kredytobiorców frankowych nie było tak pozytywne i to właśnie dzięki prezentowanej przez kancelarie frankowe argumentacji sądy zmieniły sposób zapatrywania na te sprawy. Przez lata kancelarie frankowe wypracowały know-how w walce z bankami, przeanalizowały niemal wszystkie umowy kredytowe na rynku, opracowały strategie procesowe pozwalające na wygrywanie spraw.
Wąska specjalizacja umożliwia im skoncentrowanie się na jednym temacie, śledzenie na bieżąco orzecznictwa sądów powszechnych, TSUE i SN oraz odpowiednio szybkie reagowanie na zmianę taktyki banków, co zwiększa szanse na wygraną.
Najbardziej doświadczone kancelarie można poznać po ilości prowadzonych spraw frankowych i proporcjonalnego do tej liczby odsetka korzystnych wyroków w postaci unieważnienia umowy kredytowej lub jej odfrankowienia.
W roku 2024 przyjmuje się, że doświadczona kancelaria frankowa powinna mieć na koncie co najmniej 1000 wygranych spraw z bankami, w tym dużo wyroków prawomocnych. Jak to sprawdzić? Dobre kancelarie frankowe nie ukrywają rezultatów prowadzonych przez siebie postępowań i zazwyczaj na blogu firmowym, w mediach społecznościowych oraz na kanale YouTube omawiają uzyskane wyroki, podając sygnatury spraw i inne szczegółowe dane.
Historia wpisów na stronie internetowej lub blogu firmowym powinna dać odpowiedź na pytanie, od kiedy kancelaria zajmuje się sprawami frankowymi i czy pierwsze korzystne wyroki uzyskiwała jeszcze przed wyrokiem TSUE z 2019 r., co świadczy o długim stażu w branży.
Dobre kancelarie frankowe nie korzystają z usług pośredników, nie rozsyłają spamu na skrzynki mailowe i nie wykupują płatnych reklam. Klientów pozyskują głównie w oparciu o ponadprzeciętne wyniki prowadzonych spraw frankowych oraz na podstawie rekomendacji.
Opinie zamieszczone w internecie warto brać pod uwagę tylko w przypadku, gdy pochodzą od osób podpisanych z imienia i nazwiska. O doświadczeniu i skuteczności kancelarii frankowej świadczą wpisy klientów, których sprawa zakończyła się wygraną z bankiem.
Jakich kancelarii frankowych unikać?
Określenia „kancelaria frankowa” używają nie tylko doświadczone kancelarie adwokackie i radcowskie wyspecjalizowane w sporach na tle kredytów frankowych, ale także nowe podmioty na rynku, które często nie zatrudniają profesjonalnych pełnomocników. Wiele z nich to przebranżowione firmy odszkodowawcze lub windykacyjne, lub pośrednicy nastawieni na zysk. Do tego typu firm trzeba podchodzić z dużą ostrożnością.
Często nie posiadają one wystarczającej wiedzy z zakresu kredytów denominowanych i indeksowanych kursem obcej waluty, nie wypracowały własnej argumentacji i taktyki w walce z bankami, a w sprawach frankowych idą na łatwiznę, powielając treści pozwów i pism procesowych z innych postępowań. Nierzadko firmy te nie dysponują odpowiednią kadrą adwokatów i radców prawnych, stawiają na aplikantów lub studentów prawa, którym płacą groszowe stawki.
Trzeba pamiętać, że w sądzie może reprezentować klienta tylko profesjonalny pełnomocnik (adwokat lub radca prawny), natomiast kancelarie prawne mogą być prowadzone wyłącznie w formie spółek cywilnych lub osobowych.
Szczególną czujność należy zachować w stosunku do podmiotów prowadzonych w formie spółek kapitałowych (spółki akcyjne i spółki z o.o.). Spółki te nie są objęte wymogami, jakie muszą spełnić kancelarie prawne.
Oznacza to, że nie dotyczy ich obowiązek zatrudnienia adwokatów lub radców prawnych, a sprawy mogą prowadzić prawnicy bez doświadczenia i uprawnień do reprezentowania klienta w sądzie. W odróżnieniu od adwokatów i radców prawnych, którzy ponoszą odpowiedzialność przed sądem dyscyplinarnym i muszą posiadać obowiązkowe ubezpieczenie OC, odpowiedzialność osób prowadzących postępowanie w imieniu spółki kapitałowej jest bardzo ograniczona.
Tego typu podmioty nastawione są na obsługę jak największej liczby spraw, które prowadzą najmniejszym kosztem. Standard usług jest w tym przypadku niski, mimo że podmioty te często kuszą Frankowiczów 100% gwarancją sukcesu.
W rzeczywistości rezultaty ich działań trudno prześledzić w internecie, bo nie chwalą się uzyskanymi korzystnymi wyrokami w sprawach frankowych lub publikują jedynie zdawkowe informacje na ten temat (bez sygnatur spraw). Najczęściej po prostu nie mają jeszcze na koncie sukcesów.
Pewne ryzyko wiąże się także z powierzeniem swojej sprawy kancelarii prawnej specjalizującej się dotąd w zupełnie innej gałęzi prawa. Coraz częściej sprawy frankowe przyjmują do prowadzenia kancelarie oferujące dotąd usługi z zakresu prawa cywilnego, prowadzące sprawy rozwodowe, spadkowe, o podział majątku.
Co prawda dysponują one kadrą profesjonalnych pełnomocników, ale posiadających wiedzę i doświadczenie w zupełnie innej dziedzinie. Sprawy frankowe charakteryzują się wysokim stopniem zawiłości i wymagają dogłębnej znajomości prawa bankowego i finansowego.
Czy adwokat od rozwodów ma czas na studiowanie wciąż zmieniającego się orzecznictwa dotyczącego sporów konsumentów z bankami i jest w stanie wypracować skuteczną argumentację oraz dopasować strategię procesową do konkretnego banku? Wydaje się to niemożliwe, aby w krótkim czasie nadrobić kilkuletnie zaległości.
Konstrukcja kredytów waloryzowanych kursem obcej waluty jest co prawda zbliżona, ale umowy poszczególnych banków różnią się między sobą. Z jednymi bankami jest łatwiej wygrać, inne uznawane są za trudniejszych przeciwników.
Tylko doświadczone kancelarie frankowe zdołały przeanalizować do tej pory niemal wszystkie umowy na rynku i dopasować do nich odpowiednią strategię procesową. Nowe kancelarie w branży konkurują niższymi cenami, ale ryzyko porażki jest tutaj znacznie wyższe niż w przypadku kancelarii frankowych z dużym doświadczeniem.