W 2024 roku frankowicze mają większe szanse na wygranie sporu z bankiem i unieważnienie umowy kredytowej. Ostatnie wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) przynoszą Frankowiczom silne argumenty i jednocześnie ograniczają bankom możliwość stosowania wykrętnych sztuczek prawnych.
Czy zatem opłaca się podpisać ugodę z bankiem i ile można na niej zyskać. Na to pytanie można odpowiedzieć w tej chwili bez zastanowienia – na ugodzie nie można nic zyskać i obecnie obiektywnie mozna na niej jedynie stracić. Nieuczciwe ugody proponowane przez banki powinny odejść w zapomnienie, ponieważ kredytobiorcy mają ogromne szanse na zakończenie sporu poprzez korzystny wyrok w sądzie. Jakie strategie powinni obrać frankowicze w 2024 roku?
Wyroki TSUE i ich wpływ na frankowiczów
Ostatnie wyroki TSUE, takie jak C-140/22 i C-28/22, przynoszą frankowiczom wiele korzyści. Wyroki te gwarantują im zwrot odsetek należnych w pełnej wysokości, a także blokują bankom możliwość korzystania z prawa zatrzymania. Sądy coraz częściej wydają korzystne wyroki dla frankowiczów, zasądzając odsetki ustawowe w wysokości około 100-250 tysięcy złotych. Dobre kancelarie frankowe prowadzone przez adwokatów lub radców prawnych sprawy prowadzą szybko i sprawnie.
W 2024 roku banki prawdopodobnie nie będą celowo wydłużać procesów sądowych, ponieważ zależy im na jak najszybszym zakończeniu sporu w związku z tym, że inaczej będą musiały zapłacić duże odsetki. Z tego powodu znacznie łatwiej i szybciej będzie można uzyskać prawomocną nieważność umowy kredytowej. Banki z pewnością nie zaproponują korzystnych ugód dobrowolnie. Póki co widać, że bankom najbardziej zależało by na tym aby rząd przyjął tak zwaną ustawę frankową, która utrudniała by Frankowiczom złożenie sprawy do sądu i niejako “zachęcało” do podpisania niekorzystnych ugód. Jednak eksperci wskazują, że taka ustawa byłaby sprzeczna z prawem europejskim i praktycznie nie ma szans aby taka ustawa została wprowadzona w życie.
Rola Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Wyroki TSUE mają ogromne znaczenie dla frankowiczów. W 2023 roku zapadło aż 10 orzeczeń (+1 postanowienie) w Luksemburgu, które dają posiadaczom kredytów waloryzowanych do waluty obcej niesamowitą przewagę w sądzie. Wyroki TSUE są potężnym orężem dla frankowiczów w walce z bankami i warto je wykorzystać w 2024 roku, aby uwolnić się od toksycznego kredytu i odzyskać niesłusznie odebrane przez bank pieniądze.
Sądy powszechne w Polsce coraz częściej przyznają frankowiczom zabezpieczenie roszczeń. Dzięki temu kredytobiorcy mogą bardzo szybko przestać spłacać raty, już w ciągu kilku miesięcy od złożenia sprawy do sądu.
Procedury związane z wygraną w sądzie i nieważnością umowy kredytu CHF
Podjęcie decyzji o pozwaniu banku w 2024 roku i dążenie do wygrania w sądzie jest obecnie jedynym korzystnym posunięciem dla frankowiczów. Kluczowe kroki to wybór specjalistycznej kancelarii, analiza sytuacji prawnej banku, zgromadzenie dokumentacji i zabezpieczenie roszczenia. Jeśli frankowicz wygra w sądzie, będzie mógł odzyskać wszystkie wpłacone środki wraz z odsetkami.
Dlaczego warto pozwać bank w 2024 roku?
Oto 5 argumentów, które przemawiają za tym, że w 2024 roku lepiej pozwać bank i poczekać na wygraną w sądzie:
- Szanse na pokaźną wygraną z odsetkami są coraz większe.
- Wyroki TSUE umożliwiają unieważnienie kredytów frankowych.
- Ugody bankowe są nieopłacalne i niekorzystne dla frankowiczów.
- Wyroki TSUE wpływają na pozycję frankowiczów w sporze z bankami.
- Banki coraz częściej przegrywają sprawy frankowe, co daje przewagę kredytobiorcom.