Chociaż sankcja kredytu darmowego istnieje w przepisach polskiego prawa już wiele lat, dopiero niedawno zrobiło się o niej głośno i konsumenci zaczęli świadomie z niej korzystać. Wielu jednak wciąż nie wie czym jest SKD oraz kto, kiedy i w jaki sposób może z tego uprawnienia skorzystać. Dzisiejszy artykuł przybliży te zagadnienia oraz pokaże na przykładach, jak duże pieniądze można odzyskać od banku. Podpowie też, jakie ewentualne wady umowy kredytu konsumenckiego mogą dawać kredytobiorcy przywilej uzyskania darmowego kredytu oraz jak wygląda w tej chwili orzecznictwo w polskich sądach i co na ten temat mówi TSUE, a także Sąd Najwyższy.
Co to jest sankcja kredytu darmowego?
Sankcja kredytu darmowego, czyli w skrócie SKD to przywilej dla konsumenta i możliwość uzyskania darmowego kredytu konsumenckiego w przypadku, gdyby umowa zawierała uchybienia lub niejasności albo jawne błędy, które wprowadzały kredytobiorcę w błąd lub nie informowały go należycie o skutkach umowy.
Oznacza to często korzyść dla konsumenta w postaci zwrotu znacznych środków przez bank, stanowiących koszty kredytu, odsetki i prowizje, które już w ratach konsument spłacił, a także obniżenie przyszłych rat po wyeliminowaniu tych kosztów. Umowa kredytu jednak nadal pozostaje ważna.
Dla banku natomiast SKD jest karą za to, że nie dopełnił należycie wszelkich formalności związanych z zawarciem umowy, przeoczył coś w umowie lub świadomie naruszył przepisy ustawy o kredycie konsumenckim. Za naruszenia przepisów tejże ustawy bank zostaje pozbawiony wynagrodzenia.
Kto może skorzystać z ochrony sankcji kredytu darmowego?
Aby móc skorzystać z sankcji kredytu darmowego w przypadku wad zawartych w umowie o kredyt konsumencki trzeba spełnić kilka warunków. Oto one:
- Pożyczka lub kredyt muszą być zawarte na cele prywatne. Mogą to być więc kredyty gotówkowe na zakup samochodu, remont mieszkania, zakup sprzętu AGD, wesele czy wakacje, studia lub inne cele konsumenckie.
- SKD obejmuje ochroną wyłącznie umowy zawarte po 18 grudnia 2018 roku, ponieważ właśnie wtedy weszły w życie przepisy aktualnie obowiązującej ustawy o kredycie konsumenckim, które dają możliwość skorzystania z tej sankcji.
- Kwota kredytu musi mieścić się w określonym ustawą limicie, czyli 255 550 złotych. Istnieją od tego wyjątki dotyczące kredytów przeznaczonych na remont domu lub mieszkania, gdzie limit ten nie obowiązuje. Tak jest w przypadku kredytów na remont zaciągniętych po 22 lipca 2017 roku. Kredytów tych dotyczą przepisy starej ustawy o kredycie konsumenckim.
- Brak zabezpieczenia hipotecznego kredytów, co do których zastosowanie ma nowa ustawa o kredycie konsumenckim powstała w 2018 roku. Wcześniej takie kredyty mogły być objęte ochroną SKD, ale limit tej ochrony był o wiele mniejszy.
- Kredyt musi być aktywny lub nie minęło 12 miesięcy od daty wykonania umowy. Najczęściej za datę wykonania umowy uznaje się datę wpłaty ostatniej raty kredytu.
Wszystkie te warunki muszą być spełnione, aby móc rozpatrywać kwestie naruszeń w umowie i możliwość skorzystania z SKD.
Jakiego rodzaju naruszenia banku mogą skutkować sankcją kredytu darmowego?
Analizując umowę kredytową pod kątem uchybień czy błędów trzeba wiedzieć, że nie mogą to być jakiekolwiek naruszenia ustawy, lecz konkretne błędy wskazane w Ustawie o kredycie konsumenckim w art. 29 ust.1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a oraz art. 36a-36c.
Z najczęściej popełnianych przez bank błędów wymienia się:
- Błędy natury formalnej, czyli brak lub nieprawidłowe wskazanie nazwy, lub adresu kredytodawcy, lub pośrednika, terminu lub sposobu wypłaty kredytu, rodzaju kredytu, czasu obowiązywania umowy oraz skutków odstąpienia od umowy i innych.
- Nieprawidłowe lub nieprecyzyjne informacje dotyczące kwoty kredytu i całkowitej kwoty kredytu oraz RRSO, czyli Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta.
Przykłady błędów w umowach banków
Oto kilka przykładów błędów w umowach:
- Doliczenie prowizji do kwoty kredytu i naliczanie także od skredytowanej prowizji odsetek. Przykładowo kredyt udzielony był na kwotę 50 tys. złotych, a prowizja banku wyniosła 10 tys. złotych. Bank zsumował obie kwoty i doliczył do nich jeszcze 5 tys. złotych na ubezpieczenie i od łącznej kwoty 65 tys. pobiera odsetki.
- Niejasna dla kredytobiorcy informacja dotycząca całkowitej kwoty kredytu. Przykładowo pożyczka została udzielona w kwocie 176 tys. złotych. Składa się na nią całkowita kwota pożyczki w wysokości 140 tys. złotych oraz koszty jej udzielenia w wysokości 36 tys. złotych. Całkowita kwota do zapłaty wynosi 248 tys. złotych. Jak widać w tym przykładzie, całkowita kwota pożyczki jest mniejsza niż kwota pożyczki. Taki zapis może wprowadzać konsumenta w błąd.
- Błędne wyliczenie RRSO, czyli zaniżenie tego wskaźnika lub też zawyżenie go. Jest to często wynikiem braku uwzględnienia w tych wyliczeniach poprawnej wartości całkowitej kwoty kredytu.
To tylko przykłady błędów w umowach, które mogą skutkować sankcją kredytu darmowego. Ustawa wskazuje na kilkadziesiąt takich możliwych błędów.
W jaki sposób można skorzystać z SKD?
Jeśli kredytobiorca chce skorzystać z przewidzianej w ustawie sankcji kredytu darmowego, najpierw powinien spróbować drogi polubownej. W tym celu musi przeanalizować umowę pod kątem ewentualnych błędów banku i dokonać wyliczeń swoich roszczeń. Następnie powinien złożyć do banku oświadczenie o zamiarze skorzystania z SKD i wezwać bank do zapłaty. Jak doświadczenie pokazuje, banki nigdy dobrowolnie takich roszczeń nie uwzględniają i koniecznie jest dochodzenie ich na drodze sądowej. Jednak próba polubownego rozwiązania może dostarczyć potem w sądzie odpowiedniej argumentacji. Złożenie pozwu do sądu przeciwko bankowi daje realną szansę na darmowy kredyt i odzyskanie całkiem sporych kwot pieniędzy oraz obniżenie rat kredytu.
Jakie korzyści przynosi konsumentowi skorzystanie z sankcji kredytu darmowego?
Finansowe korzyści, jakie może przynieść kredytobiorcy SKD mogą być różne w zależności od wielkości kredytu. Jeśli sąd orzeknie na korzyść konsumenta, że może on skorzystać z przysługującej mu sankcji, następuje weryfikacja już zapłaconych rat, z których wyciąga się koszty kredytu i sumuje, co stanowi często pokaźną kwotę, którą bank musi zwrócić kredytobiorcy, a pozostałe do spłaty raty obniża się po odjęciu od nich kosztów kredytu.
Przykładowe wyliczenie pokazuje, że przy kwocie kredytu 173 tys. złotych, całkowitej kwocie kredytu 163 tys. złotych i prowizji w wysokości 10 tys. złotych od zawartego w 2018 roku kredytu, kwota do odzyskania w wyniku uruchomienia SKD w 2024 roku może wynieść około 91 tys. złotych. Składają się na nią odsetki i prowizja banku. Natomiast kolejne 30 tys. kredytobiorca zyskuje przy opracowaniu nowego harmonogramu spłaty rat, ponieważ każda rata ulega obniżeniu o odsetki i prowizję.
Przy nowych kredytach natomiast kwota, którą bank musi zwrócić, będzie niższa, natomiast ta, którą klient zaoszczędzi na spłacie przyszłych rat dużo wyższa.
Jakie wyroki wydają sądy w sprawach sankcji kredytu darmowego w 2024 roku?
Chociaż spraw związanych z SKD w sądach dynamicznie przybywa, to orzecznictwo jeszcze nie jest ujednolicone. W 6 polskich sprawach sąd mając wątpliwości, skierował pytania prejudycjalne do TSUE i teraz trwa wielkie wyczekiwanie na to, co Trybunał odpowie. Może to być bardzo pomocne w kształtowaniu linii orzeczniczej w Polsce.
Istnieją już jednak orzeczenia Sądu Najwyższego i TSUE w sprawach innych krajów, które mogą być pomocne w orzecznictwie sądowym w niektórych kwestiach związanych z SKD. Przykładowo Sąd Najwyższy już w 2019 roku wypowiedział się na temat obciążania konsumenta odsetkami od kosztów kredytu. Sąd wskazał, że brak jest jakichkolwiek podstaw do takich działań, a konsument zobowiązany jest jedynie do zapłaty odsetek od rzeczywiście udostępnionych mu środków.
Niektóre z polskich sądów już też zauważają wady w umowach kredytów konsumenckich i orzekają na rzecz kredytobiorców. Między innymi takie sprawy toczyły się w Sądzie Okręgowym w Poznaniu i w Sądzie Okręgowym w Kielcach. W tym pierwszym przypadku sąd dopatrzył się tego, że włączenie kosztów kredytu do kwoty kredytu miało wpływ na obniżenie RRSO i dezorientowało kredytobiorcę. W drugim przypadku sąd zauważył takie nieprawidłowości, jak oprocentowanie wszystkich kredytowanych pozaodsetkowych kosztów pożyczki.
To tylko wybrane przykłady pokazujące, że nawet kiedy jeszcze Trybunał nie udzielił odpowiedzi na pytania dotyczące SKD w sprawach polskich, a banki z dużą pewnością przekonują, że żadnego problemu nie ma, a umowy są pozbawione wad, sądy już coraz częściej same wyłapują wiele nieprawidłowości, porównując umowy z wymaganiami, które zawarte są w Ustawie o kredycie konsumenckim i coraz częściej orzekają na korzyść konsumentów.
Powyższe informacje nie tylko wskazują na możliwość skorzystania z sankcji kredytu darmowego w przypadku naruszeń przez bank przepisów, ale też pokazują, jak wielkie kwoty pieniędzy można od banku odzyskać. Jeśli jeszcze TSUE dołoży korzystne dla konsumentów orzeczenia, może ruszyć lawina pozwów.
Nie warto więc zwlekać ze złożeniem pozwu szczególnie w przypadku kredytu już spłaconego, aby roszczenia się nie przedawniły. Jest na to bowiem jedynie 12 miesięcy od wykonania umowy. Warto o tym pamiętać, złożyć pozew, odzyskać spore pieniądze, a dodatkowo uzyskać nowy harmonogram do spłaty z dużo niższymi ratami.