Cinkciarz.pl wymieniał waluty nie tylko Frankowiczom przy spłacie kolejnych rat kredytu, ale korzystały z jego usług często osoby przebywające za granicą, które przesyłały do Polski pieniądze rodzinom. Sporo klientów deponowało także swoje pieniądze na rachunkach, które traktowano jak rachunki bankowe. Często dochodziło także do wpłat dużych kwot sięgających nawet kilkuset tysięcy złotych przeznaczonych na spłatę kapitału kredytu. Teraz klienci Cinkciarza mają wielkie problemy z odzyskaniem swoich pieniędzy. Kancelarie prawne otrzymują coraz więcej zgłoszeń od zaniepokojonych ludzi i chociaż wciąż w tej sprawie jest wiele niewiadomych, sytuacja staje się poważna, gdyż sprawą zainteresowała się nawet prokuratura. Co wiadomo o sprawie na dzień dzisiejszy i co możesz zrobić, jeśli twoje pieniądze utknęły w Cinkciarzu? Podpowiadamy
Setki zgłoszeń od zaniepokojonych klientów Cinkciarza
Już od tygodni napływają doniesienia o tym, że firma ta ma problemy z realizowaniem przelewów do swoich klientów w terminie. Normalnie przelew powinien iść tuż po wpłacie już w dniu złożenia przez klienta dyspozycji, ale okazuje się, że klienci czekają tygodniami i nie mogą odzyskać swoich pieniędzy. Na obecną chwilę kancelarie prawne otrzymały już kilkaset zgłoszeń od zaniepokojonych ludzi, którzy zaczynają tracić cierpliwość i próbują brać sprawy w swoje ręce. W niektórych przypadkach gra toczy się o naprawdę duże kwoty, które były przeznaczone na spłatę kapitału kredytów.
Średnia wartość wymiany walut to około kilka tysięcy złotych, ale są klienci, którzy wpłacili nawet 250 tys. dolarów i wciąż czekają na przelew. Jednak nawet w przypadku mniejszych kwot sytuacja ludzi, którzy nie mogą doczekać się przelewu, czasem bywa dramatyczna.
Przykładowo powodzianka, której mąż wyjechał do pracy w Wielkiej Brytanii i wysłał jej pieniądze pożyczone od kolegi na życie, od 3 tygodni wciąż na nie czeka i nie wiadomo, co będzie dalej. Firma nie odpowiada na maile, a zrozpaczona kobieta nie wie, co się dzieje i czy w ogóle otrzyma pieniądze. Takich zgłoszeń jest coraz więcej.
Jak tłumaczy opóźnienia w przelewach Cinkciarz.pl?
Firma zapytana o to dlaczego nie realizuje na czas przelewów, tłumaczy to z jednej strony problemami technicznymi, a z drugiej poszukiwaniem inwestora wśród międzynarodowych funduszy inwestycyjnych, którego wsparcie mogłoby umożliwić rozwój spółki. Zapewnia jednak, że wszystkie transakcje wymiany walut będą zrealizowane i klienci otrzymają środki w walucie, której oczekują. Jednocześnie firma przeprasza za opóźnienia, zapewniając, że robi wszystko, aby było to możliwe jak najszybciej. Twierdzi też, że wszelkie powierzone jej środki są w pełni bezpieczne.
Opóźnienia w przelewach tłumaczy też tym, że banki zaczęły wypowiadać konta, w tym ich spółce po uruchomieniu platform do wymiany walut. Obecnie więc musi ona transferować pieniądze do innego banku i ponosić dodatkowe koszty. To opóźnia czas realizacji o kilka dni, a wydłużają ją też dodatkowe problemy techniczne, ponieważ zalecenia pokontrolne KNF wymuszają dostosowywanie systemów informatycznych do aktualnych wymagań.
Czy jednak wspomniane problemy są jedynymi, które opóźniają transakcje? Trudno w to uwierzyć w obliczu tego, że KNF cofnęła licencję powiązanej z Cinkciarzem spółce Conotoxia, a CBŚP wszczęło śledztwo w siedzibie Cinkciarz.pl w Zielonej Górze.
Prokuratura wszczęła śledztwo, a policja wkroczyła do spółki
Chociaż wciąż jest wiele niewiadomych w sprawie spółki Conotoxia, która obsługiwała serwis Cinkciarz.pl, faktem jest, że KNF cofnęła spółce licencję, a poznańska prokuratura w październiku wszczęła śledztwo po złożonych przez Komisję Nadzoru Finansowego zawiadomieniach dotyczących podejrzenia przestępstwa oszustwa w internetowym systemie wymiany walut.
Na zlecenie prokuratury policjanci od zwalczania cyberprzestępczości wraz z funkcjonariuszami CBŚP wkroczyli do siedziby Cinkciarza mieszczącej się w Zielonej Górze oraz do siedzib spółek należących do grupy Conotoxia Holding.
Natomiast w mieszkaniach osób, które pełniły w spółkach kluczowe funkcje, dokonano przeszukań. Zespół prokuratorów bada, czy zarzuty możliwego wprowadzania w błąd klientów są zasadne. Sam zarząd spółki jednak w oświadczeniu zapewnia, że czynności prowadzone przez CBŚP są standardowymi działaniami w toku każdego postępowania i klienci nie mają powodu do obaw, ponieważ ich środki są bezpieczne.
Na chwilę obecną nic więcej nie wiadomo w tej sprawie i wciąż trudno przewidzieć, co jeszcze się wydarzy, ale sytuacja rozwija się dynamicznie, a liczba zgłoszeń od zdenerwowanych klientów wciąż rośnie.
Co może zrobić klient Cinkciarza, który nie otrzymał przelewu?
Klienci, którzy wpłacili serwisowi pieniądze celem przewalutowania i teraz nie mogą ich odzyskać, powinni jak najszybciej skontaktować się z dobrym prawnikiem i przy jego pomocy złożyć do sądu wniosek o zabezpieczenie, który może skutkować w przypadku pozytywnego rozpatrzenia przez sąd zajęciem środków z wcześniej wykonanego przelewu. W takim przypadku sąd ma 7 dni na wydanie takiego postanowienia, ale może się to przedłużyć do 30 dni w przypadkach, w których koniecznie będzie wyznaczenie rozprawy.
Trzeba wiedzieć jednak, że terminy te są dla sądu wyłącznie instrukcyjne, a uzyskanie zabezpieczenia trwa przeciętnie około kilku tygodni. Prawnicy mają jednak nadzieję, że sądy będą te wnioski traktować priorytetowo, ponieważ informacje o Cinkciarzu trudno nazwać optymistycznymi, a czas w tym wypadku jest kluczowy.
Chodzi o to, aby szybko zabezpieczyć środki przed ich ewentualnym wytransferowaniem poza grupę Conotoxia i ogłoszeniem upadłości. W takim przypadku bowiem masa upadłościowa może nie być wystarczająca na pokrycie wszystkich wierzytelności. Uzyskanie zabezpieczenia środków przez sąd jest więc działaniem prewencyjnym, bo tak naprawdę nie wiadomo, jak sprawa spółki potoczy się dalej.
Działania podejmowane przez prawników klientów Cinkciarza
Kiedy klient zgłasza kancelarii prawnej problem z uzyskaniem pieniędzy od serwisu Cinkciarz.pl, prawnicy oprócz skierowania do sądu wniosku o zabezpieczenie, mogą złożyć także w imieniu klienta pozew o zapłatę. Niezależnie od tego kancelarie będą zgłaszać zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, aby klient mógł uzyskać w przypadku postawienia spółce zarzutów status pokrzywdzonego i mógł przystąpić także do postępowania karnego.
Prawnicy sugerują jednak wszystkim pokrzywdzonym klientom Cinkciarza, aby w pierwszej kolejności składali wnioski o zabezpieczenie oraz pozwy cywilne.
Czemu pomoc dobrego prawnika jest kluczowa w tej sprawie?
Doświadczony prawnik napisze wniosek o zabezpieczenie, przedstawiając odpowiednie argumenty. Trzeba to zrobić jak najszybciej, ponieważ w przypadku udzielenia przez sąd takiego zabezpieczenia, będzie ono natychmiast wykonalne. W takim przypadku komornik będzie mógł zająć środki. Natomiast w wypadku ogłoszenia upadłości przez spółkę takie zabezpieczenie przestanie obowiązywać, a środki wejdą do masy upadłości.
Jednak klient, który takie zabezpieczenie uzyska, wciąż będzie miał szansę, aby pieniądze odzyskać, tyle że może to potrwać dużo dłużej. Szybkie i właściwe kroki podjęte przez doświadczonego prawnika mogą więc uratować pieniądze klientów. W tak dynamicznie rozwijającej się sytuacji będzie on też wiedział, jak reagować na kolejne wydarzenia, które jeszcze w tej sprawie mogą nastąpić.
Nie ma więc czasu do stracenia, a bierne oczekiwanie na przelew może się źle skończyć dla każdej osoby, która powierzyła swoje środki spółce. Pierwszym krokiem powinno być udanie się do dobrego prawnika, który podejmie szybkie działania w celu zabezpieczenia interesów klientów. Powinien to być jednak prawnik, który kieruje się etyką zawodową, jak adwokat, czy radca prawny. Nie polecamy korzystania z usług pośredników, którzy kancelarię mają tylko w nazwie.
Dynamiczne wydarzenia związanie ze spółkami powiązanymi z serwisem Cinkciarz.pl i związane z nimi kłopoty, jakie coraz częściej zgłaszają klienci serwisu, którzy nie mogą odzyskać wpłaconych wcześniej pieniędzy, mogą budzić niepokój.
I chociaż spółka zapewnia, że transakcje zostaną zrealizowane, a pieniądze są bezpieczne, sytuacja robi się coraz poważniejsza po wszczęciu śledztwa przez prokuraturę. Wiara w to, że środki zostaną zwrócone, topnieje coraz bardziej i ci, którzy zostali pokrzywdzeni, zwracają się o pomoc do kancelarii prawnych. To w tej chwili najlepszy sposób na odzyskanie pieniędzy.
Nie czekaj więc, aż sprawa się wyjaśni z nadzieją, że spółka wywiąże się ze swoich zobowiązań, bo czas nagli. Jeśli nie podejmiesz teraz skutecznych działań przy pomocy prawnika, potem może być za późno i twoje szanse na odzyskanie wpłaconych środków drastycznie zmaleją.