Frankowicze w 2025 szybciej wygrywają w sądach! Czas spraw spadł o połowę, ale fatalny program resortu może wydłużyć twoją sprawę

Według najnowszych statystyk pochodzących z 47 sądów okręgowych, w pierwszym półroczu 2025 załatwiły one o 32% więcej spraw frankowych niż w analogicznym okresie roku minionego. W niektórych sądach wzrost tzw. załatwialności spraw wyniósł nawet 200%. Zarówno prawnicy reprezentujący Frankowiczów, jak i Pełnomocniczka MS ds. ochrony praw konsumentów A. Wiewiórowska-Domagalska dostrzegają wyraźne skrócenie czasu trwania spraw frankowych na przestrzeni ostatnich lat. O ile w 2023 roku czas trwania spraw frankowych w sądach okręgowych wynosił 2 lata i 4 miesiące, to w połowie 2025 roku już tylko 1 rok i 3 miesiące. Oczywiście jest to głównie efekt zmniejszającej się liczby nowych pozwów, dużego doświadczenia sędziów i ugruntowanej linii orzeczniczej. Tymczasem kolejne dumne komunikaty Pani Pełnomocnik mogą sugerować, że sprawniejsze i szybsze orzekanie w sprawach frankowych to zasługa reform Ministerstwa Sprawiedliwości. Niektórzy eksperci uważają, że resort sprawiedliwości wziął się za reformowanie w najgorszym możliwym momencie tj. w chwili kiedy wszystko zaczyna działać w sądach jak dobrze naoliwiona maszyna. Chodzi nie tylko o projekt tzw. ustawy frankowej ale także o inne pomysły, które są wspierane przez resort. Przykład to program „Mediacja Frankowa” uruchomiony z początkiem lutego br. w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Z uzyskanych przez nas danych wynika, że Wydział Frankowy SO w Warszawie skierował od początku stycznia do końca lipca 2025 roku aż 4.444 sprawy do mediacji sądowych a liczba zawartych w wyniku tego procesu ugód wyniosła … 15! Dotychczasowa skuteczność programu to 0,34 procenta! Niestety cierpi na tym wiele rodzin zadłużonych we franku, których sprawy utknęły w Sądzie Okręgowym w Warszawie i ze względu na skierowanie ich do mediacji będą się ciągnęły znacznie dłużej. 

• Sądy Okręgowe załatwiły w pierwszej połowie br. 47 tys. spraw frankowych, czyli o 32% więcej niż rok temu. Natomiast liczba nowych pozwów frankowych spadła o około 10 tys. w stosunku do sytuacji sprzed roku i wyniosła nieco ponad 25 tysięcy.
• Średni czas oczekiwania na rozpoznanie sprawy frankowej w sądach okręgowych wynosił w pierwszym półroczu 1 rok i 3 miesiące.
• Wydział Frankowy Sądu Okręgowego w Warszawie wydał od początku stycznia do końca lipca ponad 4,8 tys. wyroków w sprawach frankowych. W tym samym czasie sędziowie z tego wydziału scedowali ponad 4,4 tys. spraw na mediatorów sądowych.
• Skuteczność realizowanego przez SO w Warszawie, a popieranego przez Pełnomocniczkę MS programu „Mediacja Frankowa” jest bliska zera. Na 4.444 spraw skierowanych do mediacji, zawartych zostało zaledwie 15 ugód sądowych.
• Niestety to co sądy poprawiły w procedowaniu spraw frankowych mogą zniweczyć chybione i mocno spóźnione pomysły Ministerstwa Sprawiedliwości. Chodzi nie tylko o zmuszanie Frankowiczów do mediacji sądowych, którymi nie są zainteresowani, ale także o kontrowersyjne regulacje zawarte w projekcie tzw. ustawy frankowej.

Najnowsze statystyki z sądów okręgowych za I półrocze. Wzrost załatwialności spraw frankowych o 32%

47 sądów okręgowych w kraju podało najnowsze statystyki dotyczące liczby nowych pozwów frankowych oraz liczby załatwionych spraw w pierwszym półroczu 2025. Dane te napawają optymizmem, bo wskazują na duże przyspieszenie orzekania w sprawach frankowych.W stosunku do pierwszej połowy roku 2024 sądy okręgowe załatwiły o 32% więcej spraw. Rok temu załatwione zostało 40,4 tys. spraw a w tym roku 47 tys. spraw frankowych.

Warto wyjaśnić, że w nomenklaturze sądowej załatwienie sprawy oznacza nie tylko rozstrzygnięcie sporu w formie wyroku ale także umorzenie np. na skutek cofnięcia pozwu albo zawarcia ugody. Jednak eksperci prawni są zdania, że ugody mają umiarkowany wpływ na statystyki sądowe. Ugód sądowych jest jak na lekarstwo a spory zakończone w wyniku ugód pozasądowych nie figurują w statystykach sądowych. Oznacza to, że więcej załatwionych przez sądy okręgowe spraw to głównie efekt szybszego wydawania wyroków. Jest to bardzo dobra wiadomość dla Frankowiczów, tym bardziej, że w niektórych sądach wzrost załatwialności spraw frankowych w stosunku do sytuacji sprzed roku wyniósł aż 200%, np. sąd w Poznaniu załatwił o 1,8 tys. więcej spraw niż rok temu.

O 10 tys. mniej pozwów frankowych niż rok temu

Eksperci uważają, że przyspieszenie w sądach okręgowych wynika z kilku kluczowych czynników, w tym z lepszej organizacji pracy sądów, większego doświadczenia sędziów i ugruntowanej linii orzeczniczej. Większość wątpliwości prawnych dotyczących orzekania w sprawach frankowych została wyjaśniona przez TSUE oraz SN, który – co prawda dopiero po latach – ale w końcu wydał tzw. dużą uchwałę frankową III CZP 25/22. Poza tym banki w większości spraw przestały grać na przewlekłość, bo zwyczajnie im się to nie opłaca. Za każdy dodatkowy rok procesu płacą ok. 11% więcej z tytułu odsetek za opóźnienie.

Do wymienionych wyżej czynników wpływających na skrócenie czasu procedowania spraw frankowych w sądach okręgowych trzeba dołożyć jeszcze jeden, bardzo ważny element. W stosunku do ubiegłego roku znacząco zmniejszyła się liczba nowych pozwów frankowych. W okresie 6 pierwszych miesięcy 2025 roku wpłynęło ich 25,3 tys., podczas gdy w analogicznym okresie roku ubiegłego pozwów frankowych było 35,6 tys. Jest to w dużej mierze efekt wyczerpywania się puli aktywnych umów frankowych nieobjętych jeszcze sporami sądowymi. Posiadacze czynnych kredytów we franku w większości albo już poszli do sądu, albo zawarli z bankami ugody. „W grze” pozostają jednak posiadacze spłaconych w całości kredytów frankowych, którzy coraz częściej szukają sprawiedliwości w sądach, bo banki nie mają dla nich ofert ugodowych.

Średni czas trwania spraw frankowych w sądach okręgowych wynosi już tylko nieco ponad rok

Spadek liczby nowych pozwów frankowych pozwala sądom okręgowym odrabiać zaległości z poprzednich lat. W większości sądów widać przyspieszenie i realną poprawę wydajności. Dzięki temu znacząco skrócił się czas trwania spraw frankowych w sądach I instancji. Jak podała w swoim wpisie Pełnomocniczka MS ds. ochrony praw konsumentów dr A. Wiewiórowska-Domagalska, w 2023 roku czas oczekiwania na rozpoznanie sprawy frankowej wynosił 890,9 dni (czyli 2 lata i 4 miesiące), w 2024 roku było to 687,6 dni (czyli niespełna 1 rok i 11 miesięcy) a w pierwszej połowie 2025 roku 486,5 dni (czyli 1 rok i 3 miesiące). Oznacza to, że na przestrzeni dwóch ostatnich lat czas trwania spraw frankowych skrócił się o połowę. Jest to wynik opisanych wyżej czynników oraz duża w tym zasługa samych sądów.

Tymczasem Pani Pełnomocnik zamieszcza w mediach kolejne dumne komunikaty, które mogą sugerować, że do poprawy sytuacji Frankowiczów przyczynił się resort sprawiedliwości. Niestety efektów zapowiadanych usprawnień (m.in. Digitalny Asystent Sędziego, kalkulator roszczeń) sądy jeszcze nie zobaczyły, a inne programy i projekty wymyślone przez Ministerstwo Sprawiedliwości albo wspierane przez resort, jedynie blokują sprawy frankowe. Chodzi przede wszystkim o zmuszanie Frankowiczów, posiadających już na biegu sprawę sądową do mediacji sądowych, którymi nie są oni zainteresowani.

Pilotaż programu pn. „Mediacja Frankowa” ruszył z początkiem lutego br. w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Pomimo niemal zerowej skuteczności kierowania spraw frankowych do mediacji sądowych, resort sprawiedliwości uważa ten program za swój sukces i chce powielać projekt w innych sądach.

Wydział Frankowy Sądu Okręgowego w Warszawie – statystyki za okres od początku stycznia do końca lipca 2025

Nasza redakcja uzyskała w trybie dostępu do informacji publicznej dane z Sądu Okręgowego w Warszawie dotyczące procedowania spraw frankowych w tzw. Wydziale Frankowym czyli w XXVIII Wydziale Cywilnym. Z uzyskanych informacji wynika, że w wydziale tym orzekało w analizowanym okresie 39 sędziów. Łącznie wydali oni 4.808 wyroków w sprawach frankowych, co daje średnio na jednego sędziego 123 wyroki. Przy czym niektórzy sędziowie wydali po ponad 200 wyroków a inni rozstrzygnęli tylko pojedyncze sprawy.

Najwięcej wyroków wydali w okresie od stycznia do lipca 2025 następujący sędziowie Wydziału Frankowego SO w Warszawie:

• sędzia Michał Maj – 233 wyroki
• sędzia Agnieszka Wlekły-Pietrzak – 226 wyroków
• sędzia Agnieszka Kossowska – 213 wyroków
• sędzia Maciej Nawrocki – 200 wyroków
• sędzia Bartłomiej Bagiński – 199 wyroków
• sędzia Piotr Grenda – 190 wyroków
• sędzia Ewa Pawłowska – 187 wyroków
• sędzia Katarzyna Dawid-Birska – 185 wyroków

Najmniej wyroków wydali w okresie od stycznia do lipca 2025 następujący sędziowie Wydziału Frankowego SO w Warszawie:

• sędzia Joanna Oliwa – 1 wyrok
• sędzia Agata Hojczyk – 3 wyroki
• sędzia Paula Jasińska-Drzymała – 9 wyroków

Sędziowie z Wydziału Frankowego w Warszawie skierowali 4.444 sprawy frankowe do mediacji, co przyniosło mierny skutek w postaci … 15 ugód sądowych!

Oficjalnie z początkiem lutego 2025 roku w Sądzie Okręgowym w Warszawie ruszył pilotaż programu „Mediacja Frankowa” polegający na kierowaniu toczących się już w sądzie spraw frankowych do mediacji. Mimo że była to inicjatywa orzekających w tym wydziale sędziów, Pełnomocniczka MS A. Wiewiórowska-Domagalska mocno wsparła ten projekt.

Pełnomocnicy Frankowiczów, jak i sami kredytobiorcy od początku twierdzili, że zmuszanie osób procesujących się już z bankami do mediacji sądowych ani nie odciąży sądów, ani nie przyspieszy rozstrzygania sporów. Na łamach naszego portalu wielokrotnie donosiliśmy o bulwersujących zachowaniach niektórych mediatorów sądowych, którzy próbowali wymusić na kredytobiorcach zgodę na mediacje, strasząc ich obciążeniem kosztami procesu nawet gdyby ostatecznie wygrali sprawę z bankiem. Pojawiło się także wiele zastrzeżeń co do profesjonalizmu i bezstronności mediatorów wyznaczanych przez sędziów do prowadzenia mediacji pomiędzy Frankowiczami a bankami.

Dzisiaj mamy czarno na białym dane na temat skuteczności realizowanego od ponad pół roku w Sądzie Okręgowym w Warszawie programu „Mediacja Frankowa”. W okresie od stycznia do końca lipca sędziowie Wydziału Frankowego skierowali aż 4.444 sprawy sądowe do mediacji a wynikiem tego było zawarcie tylko 15 ugód sądowych. Dotychczasowa skuteczność programu „Mediacja Frankowa” wynosi więc 0,34 procenta.

Poniżej podajemy nazwiska sędziów z Wydziału Frankowego SO w Warszawie wraz z liczbą spraw skierowanych do mediacji sądowych oraz liczbą zawartych w wyniku tego ugód sądowych.

• sędzia Dariusz Rutkowski skierował 696 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Magdalena Sieńko skierowała 614 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 5 ugód sądowych
• sędzia Marzena Gancarz skierowała 444 sprawy do mediacji w wyniku czego zawarto 1 ugodę sądową
• sędzia Michał Maj skierował 374 sprawy do mediacji w wyniku czego zawarto 1 ugodę sądową
• sędzia Henryk Walczewski skierował 303 sprawy do mediacji w wyniku czego zawarto 1 ugodę sądową
• sędzia Jowita Cieślik skierowała 255 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 3 ugody sądowe
• sędzia Piotr Bednarczyk skierował 233 sprawy do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Tomasz Leszczyński skierował 209 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Piotr Grenda skierował 203 sprawy do mediacji w wyniku czego zawarto 1 ugodę sądową
• sędzia Paweł Krekora skierował 189 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Joanna Oliwa skierowała 168 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Iwona Falkowska skierowała 122 sprawy do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Diana Chodkowska skierowała 113 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Justyna Pec-Nosińska skierowała 109 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Paweł Kaszak skierował 86 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 1 ugodę sądową
• sędzia Aleksandra Błażejewska-Leosiak skierowała 64 sprawy do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Paula Jasińska-Drzymała skierowała 61 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 1 ugodę sądową
• sędzia Katarzyna Dawid-Birska skierowała 60 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Ewa Wiśniewska-Wiecha skierowała 47 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 1 ugodę sądową
• sędzia Joanna Dalba-Sobczyńska skierowała 45 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Agnieszka Kossowska skierowała 18 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Maciej Wójcicki skierował 15 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Anna Głuszak skierowała 11 spraw do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Joanna Kiełkowska skierowała 2 sprawy do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Ewelina Felisiak-Sanocka skierowała 1 sprawę do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Ewa Uchman skierowała 1 sprawę do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych
• sędzia Edyta Sornat-Unisk skierowała 1 sprawę do mediacji w wyniku czego zawarto 0 ugód sądowych   

Jak widać nie wszyscy sędziowie Wydziału Frankowego zdecydowali się na kierowanie spraw do mediacji. 12 sędziów orzekających w tym wydziale nie scedowało na mediatorów ani jednej ze swoich spraw frankowych. Niestety wielu Frankowiczów oraz ich rodziny będą czekali o wiele miesięcy dłużej na wyroki w swoich sprawach. Sędziowie tylko pozornie pozbyli się części spraw, bo i tak one do nich wrócą. Kredytobiorcy, którzy zdecydowali się na ścieżkę sądową nie są zainteresowani mediacjami z bankami. Gdyby tak było, wybraliby zamiast sądu ugody. Program „Mediacja Frankowa” to nieudolna próba odciążenia sędziów, która nie przyniesie żadnych efektów poza wydłużeniem postępowań i koniecznością dłuższego czekania na wyrok sądu I instancji w Warszawie.

Ministerstwo Sprawiedliwości próbuje „wyważyć otwarte drzwi”. Czy procedowanie ustawy frankowej ma jeszcze sens?

Paradoksem jest, że w momencie kiedy fala pozwów opada a sądy sprawnie rozstrzygają sprawy frankowe, Ministerstwo Sprawiedliwości chce na siłę wprowadzić systemowe rozwiązanie, które może wydłużyć postępowania oraz je skomplikować. Zamiast zastanowienia się nad kompleksowym rozwiązaniem, które uregulowałoby sprawy sporne pomiędzy konsumentami a przedsiębiorcami, resort przygotował projekt epizodycznej ustawy obejmującej tylko posiadaczy kredytów we franku.

Wielu ekspertów krytykuje argumentację autorów projektu, jakoby umowy frankowe różniły się od kredytów waloryzowanych kursami innych walut obcych. Ministerstwo Sprawiedliwości z jakiegoś powodu jednak upiera się przy dalszym procedowaniu projektu tzw. ustawy frankowej, mimo setek zgłoszonych zastrzeżeń. Nie dostrzega, że fala kulminacyjna jeśli chodzi o pozwy frankowe prawdopodobnie już przeszła, a sądy są coraz mocniej zalewane pozwami od posiadaczy kredytów w euro oraz w złotówkach (kredyty z WIBOR-em oraz kredyty konsumenckie uprawniające do SKD).

Niektórzy prawnicy uważają, że nowe regulacje niewiele zmienią w sądach. Inni są zdania, że zablokują sądy i wydłużą postępowania. Podane wyżej statystyki sądowe wskazują na znaczącą poprawę efektywności rozpoznawania spraw frankowych przez sądy okręgowe. Faktem jest, że sprawy te coraz mocniej ciążą sądom apelacyjnym. Tym niemniej takie pomysły Ministerstwa Sprawiedliwości, jak wydłużenie czasu na zgłoszenie przez bank zarzutu potrącenia aż do wydania wyroku przez sąd II instancji, mogą skutkować koniecznością wyznaczania dodatkowych terminów rozpraw apelacyjnych.

Podobnie nie poprawi sytuacji sądów apelacyjnych pomysł z automatycznym zawieszaniem spłaty rat. Banki coraz rzadziej zaskarżają postanowienia sądów I instancji w zakresie zabezpieczenia roszczeń Frankowiczów. Same też rezygnują ze składania apelacji albo cofają już złożone aby ograniczyć koszty z tytułu odsetek za opóźnienie. W odciążeniu sądów pomogłoby jedynie większe obciążenie kosztami postępowań nieuczciwych instytucji finansowych. Ministerstwo Sprawiedliwości idzie jednak w przeciwnym kierunku – zamiast wyższych kosztów dla banków, które złamały prawo, chce je premiować w postaci zachęt finansowych aby cofały pozwy oraz apelacje.

Podsumowanie

Między innymi za sprawą TSUE, które pomogło ukształtować i ujednolicić orzecznictwo w sprawach frankowych, sądy radzą sobie już bardzo sprawnie z załatwianiem tych spraw. Oczywiście należy docenić wkład sędziów oraz pozostałych pracowników sądowych, którzy poprawili organizację i efektywność pracy w sądach okręgowych. Dzięki ich zaangażowaniu sądy nie zostały całkowicie zablokowane.

Niestety Ministerstwo Sprawiedliwości i Pani Pełnomocnik ds. ochrony praw konsumentów lansują pomysły, które z pewnością nie pomogą sądom ani Frankowiczom. Przykładem zupełnie chybionego pomysłu jest program „Mediacja Frankowa”, realizowany od pół roku w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Jego skuteczność jest bliska zeru a mimo to resort sprawiedliwości „sprzedaje” to w mediach jako swój sukces.

Poważnym zagrożeniem dla sądów jest projekt tzw. ustawy frankowej, który – w opinii wielu ekspertów – może wydłużyć czas trwania postępowań sądowych i wprowadzić dodatkowe komplikacje. Resort sprawiedliwości zdaje się nie przejmować setkami krytycznych uwag zgłoszonych do projektu w trakcie konsultacji publicznych i opiniowania. Na szczęście ustawa musi jeszcze przejść całą ścieżkę legislacyjną w Parlamencie i uzyskać podpis Prezydenta RP, więc jej los jest mocno niepewny.