środa, 24 września, 2025
Kontakt: info@chf24.pl
CHF24.PL

Portal informacyjny dla Frankowiczów i kredytobiorców złotówkowych - Wiadomości dotyczące sporów sądowych z bankami.

  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
CHF24.PL
  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
CHF24.PL
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

Ujawnienie kulis obliczania WIBOR! Nowy oręż prawników w sporach o kredyty

Michał Augustynowicz Napisał Michał Augustynowicz
Data ostatniej modyfikacji: 26/07/2025 08:22
Czas czytania:11 minut
A A
0
Share on FacebookShare on Twitter

Warszawski Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał przełomowe orzeczenie (wyrok z 3 czerwca 2025 r., II SAB 708/24), nakazujące ujawnienie, jak dokładnie organizowany jest fixing wskaźnika WIBOR przez spółkę GPW Benchmark. Sąd uznał, że informacje na temat sposobu ustalania WIBOR mają charakter publiczny i nie powinny być trzymane w ukryciu. To pierwszy taki wyrok – dotąd mechanizmy „kuchni” WIBOR-u pozostawały tajemnicą, na którą powoływał się administrator indeksu. Obecnie orzeczenie nie jest prawomocne i GPW Benchmark może złożyć skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Mimo to już sam wyrok WSA rzuca nowe światło na dotychczasowy brak przejrzystości w ustalaniu stawki WIBOR i zapowiada istotne zmiany w strategiach prawników prowadzących sprawy kredytobiorców.Ujawnienie kulis obliczania WIBOR! Nowy oręż prawników w sporach o kredyty

WIBOR pod lupą za brak przejrzystości

Jeszcze zanim zapadło to orzeczenie, nietransparentność WIBOR-u była jednym z głównych zarzutów podnoszonych w sądowych sporach o kredyty złotowe. W całej Polsce toczy się już około 1200 postępowań, w których kredytobiorcy domagają się unieważnienia lub „odwiborowania” swoich umów. Argumenty konsumentów i ich prawników są zbieżne: banki miały nie zapewnić pełnej informacji o zasadach ustalania WIBOR-u, a sam wskaźnik – oparty na deklaracjach banków – jest ich zdaniem nietransparentny i potencjalnie oderwany od realiów rynkowych. Przez lata klienci nie wiedzieli, kto dokładnie ustala ten parametr, na jakiej podstawie i czy faktycznie odzwierciedla on realny koszt pieniądza.

Warto przypomnieć, że WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) powstaje podczas codziennego fixingu, w którym uczestniczy grupa banków. Gdy brakuje rzeczywistych transakcji międzybankowych, banki przekazują GPW Benchmark swoje hipotetyczne kwotowania – deklarują, po jakiej stawce pożyczyłyby innym pieniądze na dany okres. Z tych danych administrator wylicza wartość WIBOR (np. 3M lub 6M), decydującą o wysokości oprocentowania kredytów. Problem w tym, że – jak wskazują eksperci – w praktyce rzeczywistych transakcji często brak, a kwotowania mają uznaniowy charakter. Banki, będąc beneficjentami wysokiego oprocentowania kredytów, mają naturalny interes w tym, by WIBOR nie był zaniżany. To rodzi pytania o konflikt interesów i ewentualną pokusę manipulowania stawką. Już ponad dekadę temu sygnalizowano, że WIBOR w znacznej mierze opiera się nie na twardych danych rynkowych, lecz na deklaracjach banków – w 2012 r. dwaj senatorowie ostrzegali oficjalnie, iż wskaźnik może nie mieć „rynkowego” charakteru.

Brak przejrzystości procesu ustalania WIBOR był dotychczas dla pozywających jednym z najsilniejszych atutów. Zwracali oni uwagę, że przeciętny klient przy podpisywaniu umowy nie otrzymywał informacji, czym dokładnie jest WIBOR, kto i według jakich reguł go wyznacza oraz jakie ryzyka się z tym wiążą. Jak zauważył Sąd Okręgowy w głośnej sprawie z Suwałk, banki nie uświadamiały kredytobiorcom, że zmienne oprocentowanie w istocie zależy od arbitralnych decyzji banków, niepodlegających żadnej zewnętrznej kontroli. Innymi słowy – klient nie miał możliwości pełnej oceny uczciwości oferty, bo nie wiedział, że kluczowy składnik oprocentowania jest wyznaczany w sposób dla niego nieczytelny. Prawnicy reprezentujący kredytobiorców od dawna argumentowali, że taki brak transparentności to naruszenie dobrych obyczajów i obowiązków informacyjnych banku wobec konsumenta. Teraz, dzięki decyzji WSA o ujawnieniu „kuchni” WIBOR-u, ten argument zyskał potężne wsparcie.

GPW kontra jawność: kulisy fixingu wychodzą z cienia

Do niedawna GPW Benchmark – administrator WIBOR – skutecznie zasłaniał się tajemnicą przedsiębiorstwa i brakiem obowiązku informacyjnego wobec społeczeństwa. Nawet Najwyższa Izba Kontroli miała problem, by zajrzeć za kulisy fixingu. W 2022 r. kontrolerzy NIK zostali niewpuszczeni do siedziby GPW Benchmark, co zmusiło izbę do złożenia zawiadomienia do prokuratury. NIK w raporcie z 2015 r. wprost stwierdziła, że żadna instytucja publiczna nie ma realnych narzędzi kontroli prawidłowości ustalania WIBOR, co stwarza ryzyko nieprawidłowości.

W świetle tych faktów wyrok WSA w Warszawie jawi się jako długo wyczekiwane przebicie muru tajemnicy. Sąd uznał, że interes publiczny wymaga ujawnienia informacji o metodzie ustalania WIBOR-u, a GPW Benchmark, choć formalnie podmiot prywatny, pełni funkcję o ogromnym znaczeniu społecznym – nie może zatem chować się za prywatnością danych. Sędzia Izabela Głowacka-Klimas w uzasadnieniu podkreśliła, że sposób, w jaki kształtowany jest WIBOR, stanowi informację publiczną. Tym samym sąd administracyjny przyznał rację argumentom, które od dawna padały ze strony konsumentów i Rzecznika Finansowego: brak przejrzystości mechanizmu WIBOR to kwestia, która dotyczy praw milionów kredytobiorców, a więc musi podlegać społecznej kontroli.

Co dokładnie oznacza wykonanie takiego wyroku? Najprawdopodobniej GPW Benchmark będzie musiał udostępnić wnioskodawcy (adwokatowi, który zainicjował sprawę) dokumenty i dane opisujące organizację fixingu WIBOR – być może regulaminy wewnętrzne, metodologię krok po kroku, a nawet historyczne dane z kwotowań banków.

Administrator indeksu zapowiadał jednak walkę o utrzymanie tajemnicy, twierdząc, że wszystko odbywa się zgodnie z przepisami unijnymi (rozporządzeniem BMR) i nadzorem KNF. Niewykluczone zatem, że od wyroku WSA zostanie wniesiona skarga kasacyjna do NSA, co odsunie w czasie ostateczne uprawomocnienie się decyzji. Niemniej sygnał jest czytelny: era całkowicie zakulisowego ustalania kluczowej stawki oprocentowania może dobiegać końca.

Warto dodać, że walka o jawność WIBOR-u toczy się na kilku frontach. Precedensowy krok podjęło Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu, które w lutym 2025 r. poinformowało o pozwie przeciwko GPW Benchmark. Organizacja konsumencka postanowiła wprost zakwestionować sposób wyznaczania stawki referencyjnej, zarzucając brak kontroli nad WIBOR-em i podatność na manipulacje. Celem tego pozwu jest uzyskanie – na drodze sądowej – dostępu do informacji i zbadanie, czy WIBOR faktycznie spełnia wymogi prawa (w szczególności unijnego rozporządzenia BMR). SBB chce de facto wejść w rolę, jaką powinny pełnić organy nadzoru (KNF, NIK), i prześwietlić proces fixingu. To bezprecedensowa inicjatywa, pokazująca, jak daleko są gotowi posunąć się kredytobiorcy, by wydobyć na światło dzienne prawdę o wskaźniku wpływającym na wysokość rat. Skoro więc do akcji wkraczają już nie tylko pojedynczy klienci, ale i zorganizowane grupy, wyrok WSA jawiący się jako triumf jawności może dodatkowo zachęcić innych do podobnych działań.

Nowe karty w rękach prawników

Dla prawników reprezentujących kredytobiorców decyzja o ujawnieniu danych fixingu to game changer. Do tej pory musieli oni nieraz opierać się na poszlakach, opiniach biegłych i informacjach z raportów NIK czy NBP. Teraz pojawia się perspektywa uzyskania twardych dowodów prosto ze źródła. Mec. Beata Strzyżowska (reprezentująca klientów w wygranej sprawie w Suwałkach) wskazywała, że sąd w tamtej sprawie przeprowadził dogłębną analizę, czym jest WIBOR, kto i jak go ustala oraz czy i od kiedy podlegał on formalnej kontroli. Efektem było ustalenie, iż do 2020 r. faktyczny administrator nie był nawet oficjalnie wyznaczony (wcześniej stawkę ustalało stowarzyszenie ACI Polska, a dopiero od grudnia 2020 r. GPW Benchmark uzyskał zgodę KNF na administrowanie WIBOR-em). Wyrok WSA potwierdza te ustalenia – podkreśla prywatny charakter podmiotu zarządzającego indeksem i potrzebę kontroli społecznej nad nim.

Co zmieni ujawnienie „kuchni” WIBOR-u w praktyce sądowej? Prawnicy procesowi zapowiadają korektę strategii pozwów i linii argumentacji. Najważniejsze potencjalne efekty ujawnienia danych dla taktyki procesowej można ująć następująco:

  • Dostęp do materiału dowodowego: Po uzyskaniu dokumentów i danych z GPW Benchmark, pełnomocnicy konsumentów będą mogli szczegółowo prześledzić, czy WIBOR faktycznie odzwierciedla realne transakcje międzybankowe, czy jedynie deklaracje banków. Jeśli okaże się, że przez długie okresy stawki były wyznaczane na podstawie hipotetycznych ofert przy braku realnego obrotu (co już sugerowały wcześniejsze analizy) – stanowi to argument, iż wskaźnik miał „nierynkowy” charakter i jego wprowadzenie do umowy mogło wprowadzać klienta w błąd co do rzeczywistego kosztu kredytu.
  • Wykrycie ewentualnych nieprawidłowości: Gdy jawne staną się szczegóły kwotowań poszczególnych banków, prawnicy zyskają szansę na wykazanie konkretnych nieprawidłowości – na przykład zawyżania stawek przez niektóre banki ponad uzasadniony poziom. Już teraz wiadomo, że NBP w 2011 r. zidentyfikował cztery banki, które znacząco zawyżały deklarowane stopy WIBOR 3M (powyżej „akceptowalnego” poziomu), co NIK potwierdziła w październiku 2024 r. – niestety odmawiając ujawnienia nazw tych banków ze względu na tajemnicę. Gdy jednak dane z fixingu przestaną być utajnione, takie fakty mogą wypłynąć. Dowody manipulacji byłyby dla sądów mocnym sygnałem, że klauzule WIBOR w umowach miały nieuczciwy charakter, a same banki nadużyły zaufania klientów.
  • Wzmocnienie zarzutu braku transparentności: Nawet jeśli analiza ujawnionych danych nie wykaże jawnego „skandalu” czy zmowy banków, sam fakt, że przez lata proces ustalania stawki był nieprzejrzysty dla klientów, może przesądzać o abuzywności klauzuli WIBOR. Prawnicy podkreślają, że w prawie konsumenckim przejrzystość warunków umowy jest kluczowa – klient musi rozumieć, co wpływa na koszt jego kredytu. Gdy bank nie dopełnił tego obowiązku informacyjnego, postanowienie umowy można uznać za niedozwolone niezależnie od tego, czy doszło do faktycznych manipulacji indeksem. Jak ujął to Arkadiusz Szcześniak ze stowarzyszenia SBB, wobec braku rzetelnej informacji o konstrukcji i obliczaniu WIBOR-u, nie ma znaczenia, czy wystąpiły nieprawidłowości w jego ustalaniu – już sama analiza umów pokazuje, że obowiązki informacyjne nie były realizowane należycie.
  • Zmiana podejścia sądów: Uzbrojeni w powyższe argumenty i ewentualne dowody, pełnomocnicy kredytobiorców będą zachęcać sądy do bardziej krytycznego spojrzenia na WIBOR. Dotąd wielu sędziów, widząc że WIBOR jest oficjalnym wskaźnikiem zatwierdzonym przez KNF, podchodziło zachowawczo do jego podważania. W rezultacie panująca linia orzecznicza była korzystna dla banków – jak przyznają nawet prawnicy konsumentów, spośród kilkudziesięciu spraw zakończonych prawomocnie do tej pory żadna nie uznała klauzul WIBOR za abuzywne. Banki chętnie podkreślają, że sądy masowo oddalały takie powództwa, a pojedyncze wygrane klientów to wciąż wyjątki. Teraz jednak sytuacja może zacząć się odwracać – wzrost świadomości sędziów co do „kuchni” WIBOR-u i oficjalne potwierdzenie, że podlega ona ujawnieniu, mogą osłabić przekonanie o nietykalności wskaźnika. Sędziowie mają prawo badać, czy dana klauzula umowna jest uczciwa, nawet jeśli dotyczy ona wskaźnika o charakterze urzędowym. Co więcej, Trybunał Sprawiedliwości UE w niedawnym wyroku dotyczącym hiszpańskiego indeksu referencyjnego wyraźnie stwierdził, że oficjalny status wskaźnika nie zwalnia banków z obowiązku uczciwego traktowania klienta i transparentności umowy. Można się więc spodziewać, że krajowe sądy nabiorą śmiałości, by oceniać umowy z WIBOR-em pod kątem rzetelności, zamiast z góry odrzucać zarzuty konsumentów.

Czy czeka nas zwrot w orzecznictwie?

Na horyzoncie widać już pierwsze oznaki zmiany trendu. Sąd Okręgowy w Suwałkach – autor pierwszego głośnego wyroku „odwiborowującego” kredyt – jasno wskazał w uzasadnieniu, że rzetelność i dokładność wskaźnika WIBOR budzi wątpliwości, m.in. ze względu na możliwość manipulacji przez banki uczestniczące w fixingu. Podkreślił też, że bank przed zawarciem umowy nie przekazał klientom wszystkich kluczowych informacji o tym wskaźniku, co uniemożliwiło świadomą ocenę ryzyka. Ten wyrok nie jest jeszcze prawomocny, a bank zapowiedział apelację – podobnie jak inne instytucje finansowe broniące WIBOR-u.

Związek Banków Polskich utrzymuje, że wyrok z Suwałk to odosobniony „wypadek przy pracy”, swoisty kapiszon bez znaczenia dla ogólnej linii orzeczniczej. Prezes ZBP Tadeusz Białek ocenił wręcz, że „WIBOR stanowi wyłącznie pretekst. To próba poszukiwania nowej niszy dla przemysłu kancelarii prawnych, nie ma to nic wspólnego z ochroną konsumenta”. ZBP akcentuje, że gdy stopy procentowe spadały i były korzystne dla klientów, nikt nie kwestionował wskaźników – sugerując, że obecne pozwy wynikają raczej z oportunizmu kancelarii niż z realnej krzywdy kredytobiorców. Ponadto eksperci współpracujący z sektorem bankowym przekonują, że WIBOR różni się od niesławnego LIBOR-u i po 2018 r. (wejście w życie regulacji BMR) jest objęty formalnym nadzorem, więc ryzyko manipulacji jest minimalizowane. Wskazują też, że metodologia fixingu była dostępna publicznie na stronie GPW Benchmark – ich zdaniem uważny konsument mógł się z nią zapoznać, co podaje w wątpliwość tezę o całkowitym braku informacji.

Mimo tych uspokajających zapewnień ze strony sektora finansowego, dynamika sporów sądowych o WIBOR wyraźnie przyspiesza.

Kolejni kredytobiorcy, zachęceni nagłośnionymi wygranymi (jak ta w Suwałkach), decydują się iść do sądu. SBB prognozuje wręcz „początek lawiny” pozwów, a prawnicy odnotowują rosnące zainteresowanie złotówkowiczów analizą swoich umów. Co istotne, w czerwcu 2025 r. również Trybunał Sprawiedliwości UE zajmował się po raz pierwszy polskim kredytem opartym na WIBOR (sprawa C-471/24) – to pokazuje, że problem urasta do rangi ogólnoeuropejskiej.

Jeśli TSUE potwierdzi możliwość badania abuzywności klauzul WIBOR (a wiele wskazuje, że tak właśnie będzie, biorąc pod uwagę analogie do spraw hiszpańskich), polskie sądy otrzymają jasną wytyczną prawną. Linia orzecznicza może ewoluować podobnie jak stało się to w sprawach frankowych: od początkowego sceptycyzmu wobec roszczeń klientów, do powszechnego uznawania ich racji w świetle faktów i wytycznych płynących z prawa UE.

Jeśli wyrok WSA w Warszawie się uprawomocni, a GPW Benchmark ujawni kulisy organizacji fixingu WIBOR, będzie to kamień milowy dla wszystkich toczących się i przyszłych procesów dotyczących tych kredytów. Prawnicy zyskają dostęp do informacji, których brak dotąd banki zarzucały konsumentom, a sądy – solidniejszą podstawę do merytorycznej oceny, czy WIBOR-owe klauzule są zgodne z prawem i dobrymi obyczajami. Może się okazać, że umowy złotowe podzielą los wielu umów frankowych, jeśli chodzi o ich podważanie przed Temidą. Sytuacja różni się o tyle, że kredytów opartych na WIBOR jest wielokrotnie więcej niż frankowych – potencjalna skala skutków dla sektora bankowego jest więc ogromna. Już pojawiają się głosy, że banki powinny tworzyć rezerwy na ryzyko prawne tych umów, zaś KNF rozważyć środki zaradcze (jak choćby ograniczenie wypłat dywidend), by wzmocnić stabilność finansową na wypadek fali unieważnień.

Na razie jednak uwaga skupia się na argumentacji prawnej. Dzięki wyrokowi WSA prawnicy reprezentujący kredytobiorców zyskali silny argument procesowy: skoro nawet sąd administracyjny stwierdził brak należytej jawności mechanizmu WIBOR i potrzebę jej zapewnienia, trudno twierdzić, że przeciętny konsument mógł być w pełni świadomy zapisów swojej umowy. „Sąd wyraźnie rozprawił się z mitem, że nie można badać prawidłowości sposobu ustalania wskaźnika WIBOR oraz dostępności informacji o sposobie jego ustalania” – komentuje Arkadiusz Szcześniak z SBB. To oznacza, że argument o niedostatecznej transparentności, wcześniej czasem pomijany przez sądy, teraz zyskuje na wiarygodności. Prawnicy banków będą musieli znaleźć kontrstrategię – do tej pory opierali się na podkreślaniu oficjalnego charakteru WIBOR-u i rzekomo pełnej informacji dostępnej choćby na stronach internetowych GPW Benchmark. Teraz jednak może to nie wystarczyć.

Perspektywy: jawność jako katalizator zmian

Podsumowując, decyzja sądu administracyjnego o uchyleniu zasłony tajemnicy znad fixingu WIBOR to wydarzenie, które wstrząsnęło dotychczasowym status quo w sporach o kredyty złotowe. Rozpoczyna się nowy rozdział, w którym sądy nie będą już działać w informacyjnej próżni, a prawnicy konsumentów otrzymują do ręki długo wyczekiwane narzędzie – konkretne dane i dokumenty, pozwalające zweryfikować narrację banków. Jeżeli wyrok WSA się uprawomocni i GPW Benchmark rzeczywiście ujawni kulisy ustalania WIBOR-u, może to zapoczątkować zmianę linii orzeczniczej. Nawet jeśli początkowo będzie ona powolna (wszak od jednego wyroku do ugruntowanej praktyki daleka droga), to kierunek wydaje się wyznaczony.

Obserwatorzy rynku finansowego porównują tę sytuację do początków afery LIBOR – tam również wszystko zaczęło się od pytań o mechanizm wyznaczania stawki i stopniowego odkrywania nieprawidłowości. Czy w Polsce czeka nas podobny wstrząs? Na razie za wcześnie wyrokować. Pewne jest jednak, że temat WIBOR-u trafił pod sądowy mikroskop, a argument przejrzystości (a raczej jej braku) będzie odtąd wybrzmiewał na salach rozpraw ze zdwojoną siłą. Jak obrazowo ujęli to dziennikarze, coraz więcej argumentów wychodzi na światło dzienne, świadczących o tym, że WIBOR wcale nie ma kryształowej natury. Wojna narracji trwa – banki przekonują, że nic się nie dzieje, a prawnicy i eksperci punktują kolejne niewygodne fakty. Ujawnienie danych z fixingu może sprawić, że tych faktów przybędzie, a wtedy utrzymanie dotychczasowej linii obrony przez sektor bankowy stanie się bardzo trudne.

Konkluzja? Wyrok WSA to sygnał, że czasy „wierz nam na słowo, bo to wskaźnik oficjalny” dobiegają końca. Transparentność WIBOR-u staje się kwestią wymuszoną prawnie, co w dłuższej perspektywie służy rynkowi i konsumentom. Dla prawników prowadzących sprawy przeciw bankom to mocny atut, który już teraz wpływa na dynamikę sporów sądowych – w pozwach pojawią się nowe wątki, sądy będą zasypywane wnioskami dowodowymi o informacje z GPW Benchmark, a linia orzecznicza może stopniowo przesuwać się na korzyść kredytobiorców. Ostateczny efekt zależy od treści ujawnionych materiałów oraz stanowiska wyższych instancji (sądów apelacyjnych, a być może i Sądu Najwyższego). Niemniej już dziś widać, że wyrok nakazujący jawność wprowadził element niepewności po stronie banków, a dał zastrzyk nadziei pozwalającym. Jeśli historia sporów frankowych czegoś uczy, to tego, że determinacja konsumentów połączona z faktami prędzej czy później znajduje odzwierciedlenie w sądowych wyrokach. Wygląda na to, że w przypadku WIBOR-u właśnie zrobiono duży krok w tym kierunku.

 

Udostępnij50Tweet32
Michał Augustynowicz

Michał Augustynowicz

Ekspert finansowy, skupiający się od 5 lat na kredytach frankowych. Ma zdolność do analizy skomplikowanych zagadnień oraz pasje do dzielenia się wiedzą. Autor wielu publikacji stanowiących źródło informacji dla poszkodowanych klientów banków. e-mail: m.augustynowicz@chf24.pl

Rekomendowane dla Ciebie

WIBOR pod ostrzałem: miliony Polaków mogą płacić za kredyty o połowę mniej

Napisał Michał Augustynowicz
24 września 2025
WIBOR pod ostrzałem: miliony Polaków mogą płacić za kredyty o połowę mniej

Bankowy świat bywa pełen paradoksów. Z jednej strony banki co roku chwalą się rekordowymi zyskami, z drugiej ostrzegają przed katastrofą, jeśli klienci zaczną podważać WIBOR w umowach kredytowych....

Czytaj więcejDetails

Banki bez kar za błędy przy WIRON – solidne uzasadnienie KNF czy pobłażliwość wobec sektora?

Napisał Michał Augustynowicz
23 września 2025
Banki bez kar za błędy przy WIRON – solidne uzasadnienie KNF czy pobłażliwość wobec sektora?

Komisja Nadzoru Finansowego umorzyła postępowania wobec banków, które przekazywały dane do indeksu referencyjnego WIRON – pierwotnie planowanego następcy WIBOR-u. Decyzja zapadła po audycie GPW Benchmark wykazującym nieprawidłowości w...

Czytaj więcejDetails

Ile można odzyskać po unieważnieniu WIBOR-u w umowie kredytu? [symulacja kredyt PLN 500k]

Napisał Michał Augustynowicz
23 września 2025
Ile można odzyskać po unieważnieniu WIBOR-u w umowie kredytu? [symulacja kredyt PLN 500k]

WIBOR stał się dla „złotówkowiczów” tym, czym kurs franka dla frankowiczów – symbolem rosnących kosztów kredytu. W ostatnich latach stawka WIBOR 3M wzrosła drastycznie, podbijając raty kredytów hipotecznych...

Czytaj więcejDetails
Następny post
Jeden błąd banku w umowie i Twój kredyt staje się darmowy. Sąd Najwyższy 30 lipca wyda kluczowy wyrok!

Jeden błąd banku w umowie i Twój kredyt staje się darmowy. Sąd Najwyższy 30 lipca wyda kluczowy wyrok!

Spis treści:

  • WIBOR pod lupą za brak przejrzystości
  • GPW kontra jawność: kulisy fixingu wychodzą z cienia
  • Nowe karty w rękach prawników
  • Czy czeka nas zwrot w orzecznictwie?
  • Perspektywy: jawność jako katalizator zmian

Serwis informacyjny o kredytach i sporach z bankami. Wiadomości, analizy i komentarze dotyczące kredytów we frankach i złotówkach. Śledzimy wyroki, zmiany w prawie i oferty ugodowe, aby kredytobiorcy byli na bieżąco. Znajdziesz tu także praktyczne poradniki, relacje kredytobiorców i opinie ekspertów, które pomogą Ci zrozumieć aktualną sytuację i podjąć właściwe decyzje.

MENU

  • • Strona główna
  • • Wiadomości
  • • Wyroki
  • • Poradnik Frankowicza
  • • Felietony
  • • W Sądach
  • • Prawnicy
  • • Ranking kancelarii frankowych
  • • Ranking kancelarii SKD
  • • Kancelarie frankowe
  • • Forum frankowe
  • • Kredyty w złotówkach
  • • Baza wiedzy
  • • Kontakt

WYDAWCA

Michał Augustynowicz

Dolnośląskie Centrum Biznesu

ul. Stanisławowska 47

54-611, Wrocław

E-mail: info@chf24.pl

© 2025 CHF24.PL - Frankowicze, Kancelarie Frankowe, Wiadomości | Redakcja | Mapa portalu | Polityka prywatności | Regulamin strony | Kontakt

Projekt i wykonanie:
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii

© 2025 CHF24.PL - Frankowicze, Kancelarie Frankowe, Wiadomości | Redakcja | Mapa portalu | Polityka prywatności | Regulamin strony | Kontakt

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii

© 2025 CHF24.PL - Frankowicze, Kancelarie Frankowe, Wiadomości | Redakcja | Mapa portalu | Polityka prywatności | Regulamin strony | Kontakt