Sprawa Marcina Kubiczka – syndyka masy upadłościowej Idea Banku i Getin Noble Banku – nabiera tempa. Kancelaria radcy prawnego Beaty Strzyżowskiej, reprezentująca grupę wierzycieli tych upadłych banków, zapowiedziała złożenie zawiadomienia do Prokuratury Regionalnej w Warszawie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez syndyka. Jednocześnie prawnicy chcą zwrócić się do Ministerstwa Sprawiedliwości z wnioskiem o przeprowadzenie audytu działalności Kubiczka. Wśród zarzutów stawianych syndykowi są m.in. niegospodarność, naruszenie obowiązków oraz konflikt interesów w prowadzonych postępowaniach upadłościowych. Kancelaria deklaruje, że pomoc prawna dla poszkodowanych klientów banków będzie świadczona pro bono, a do inicjatywy mogą dołączać kolejni wierzyciele.
- Grupa wierzycieli Idea Banku i Getin Noble Banku szykuje zawiadomienie do prokuratury przeciwko Marcinowi Kubiczkowi, który pełni funkcję syndyka w obu postępowaniach upadłościowych.
- Główne zarzuty dotyczą nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków – w tym nieuzasadnionego wydatkowania środków z masy upadłości oraz powierzenia tych usług kancelariom powiązanym z syndykiem, co rodzi podejrzenia o konflikt interesów.
- Wierzyciele (m.in. obligatariusze oraz tzw. frankowicze) twierdzą, że działania syndyka były sprzeczne z ich interesem – zamiast maksymalizować odzysk ich należności, setki milionów złotych trafiły do wybranych kancelarii prawnych. Według ustaleń mediów w samym 2024 r. na konto syndyka miało wpłynąć ok. 4,8 mln zł z majątku upadłych banków.
- Ministerstwo Sprawiedliwości już w maju br. wszczęło postępowanie administracyjne w sprawie cofnięcia licencji Marcina Kubiczka jako doradcy restrukturyzacyjnego. Zarzuty dotyczą m.in. rażąco wysokich kosztów postępowań upadłościowych i strategii działań wobec frankowiczów. Sam syndyk zaprzecza oskarżeniom, nazywając podawane kwoty „zmyślonymi” i twierdząc, że działa zgodnie z prawem oraz w interesie wierzycieli.
Zawiadomienie do prokuratury i wniosek o audyt
Kancelaria reprezentująca wierzycieli poinformowała, że przygotowuje zawiadomienie do prokuratury przeciwko Marcinowi Kubiczkowi. Dokument ma trafić do Prokuratury Regionalnej w Warszawie i dotyczyć podejrzenia popełnienia przestępstw przez syndyka w trakcie prowadzenia upadłości Idea Banku S.A. oraz Getin Noble Bank S.A. Równocześnie prawnicy zamierzają skierować wniosek do Ministerstwa Sprawiedliwości – które nadzoruje licencjonowanych doradców restrukturyzacyjnych – o przeprowadzenie audytu kancelarii Marcina Kubiczka.
Autorzy zawiadomienia wskazują na profili Facebook kancelarii, że zdecydowali się na ten krok w związku z „publicznie dostępnymi informacjami, z których wynika, że syndyk działa sprzecznie z prawem oraz brakiem reakcji organów odpowiedzialnych za nadzór nad działalnością syndyka”. Ich zdaniem dotychczasowe działania organów nadzoru okazały się niewystarczające, dlatego konieczna jest inicjatywa samych poszkodowanych wierzycieli, których interesy miały zostać naruszone.
Główne zarzuty wobec Marcina Kubiczka dotyczą – jak czytamy w poście – nadużycia i przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia ciążących na nim obowiązków w ramach zarządzania majątkiem upadłych banków i ochrony interesów ich klientów-wierzycieli. „W ocenie kancelarii syndyk niezasadnie wydatkował środki z masy upadłości – ponad 190 mln zł – m.in. na obsługę prawną upadłego Idea Banku i Getin Noble Banku, co było nieuzasadnione ekonomicznie i sprzeczne z zasadą minimalizacji kosztów postępowania upadłościowego”.
Zdaniem prawników, doszło także do konfliktu interesów, ponieważ obsługę prawną powierzono kancelariom powiązanym z syndykiem, co powinno zostać zbadane pod kątem legalności takiego wykorzystania funduszy z masy upadłości. Takie działanie – argumentuje kancelaria – podważa zasadę bezstronności i racjonalnego gospodarowania środkami wierzycieli.
190 mln zł na kancelarie zamiast do wierzycieli?
Te mocne zarzuty wysuwane przez reprezentantów wierzycieli znajdują odzwierciedlenie w informacjach, które niedawno ujrzały światło dzienne. W połowie lipca br. Gazeta Wyborcza opisała wyniki dziennikarskiego śledztwa wskazującego, że setki milionów złotych z majątku upadłych banków zamiast do klientów trafiły na konta kancelarii prawnych współpracujących z syndykiem. Z ustaleń Wyborczej wynika, że łączna kwota wypłacona kancelariom w latach 2022–2025 sięgnęła ok. 197 mln zł, z czego najwięcej – 146,3 mln zł – otrzymała kancelaria Rymarz-Zdort-Maruta, biznesowo powiązana z Marcinem Kubiczkiem. Druga pod względem wartości suma (26,7 mln zł) przypadła kancelarii z Chorzowa, mającej siedzibę pod tym samym adresem co biuro syndyka. Na trzecim miejscu znalazła się warszawska kancelaria BWHS (zarobek 12,2 mln zł), gdzie – jak ustalono – Kubiczek ulokował swoje „centrum operacyjne”. Co więcej, według tych doniesień na konto samego Marcina Kubiczka wpływały znaczące kwoty – w samym roku 2024 ok. 4,8 mln zł pochodzące z masy upadłości Getin Banku i Idea Banku.
Kancelaria Strzyżowskiej podkreśla, że rolą syndyka w postępowaniu upadłościowym jest ochrona interesów wierzycieli i maksymalne zaspokojenie ich roszczeń. W sytuacji, gdy mowa o tysiącach roszczeń – w dużej mierze osób fizycznych, klientów banków – syndyk powinien działać ze szczególną starannością i transparentnością. Oznacza to równe traktowanie wszystkich wierzycieli oraz dążenie do maksymalizacji wartości masy upadłości na ich rzecz. Tymczasem – zdaniem prawników – działania Marcina Kubiczka, zwłaszcza w postępowaniu upadłościowym Getin Noble Banku, są sprzeczne z interesem masy upadłościowej, a nawet wskazują na naruszenie zasady lojalności wobec wierzycieli. Innymi słowy, zamiast dbać o jak najwyższe wypłaty dla poszkodowanych obligatariuszy czy kredytobiorców, syndyk miał podejmować decyzje korzystne przede wszystkim dla siebie i powiązanych z nim podmiotów.
Reakcja ministerstwa i wyjaśnienia syndyka
W następstwie pojawiających się w mediach informacji na temat działań syndyka, do sprawy odniosło się Ministerstwo Sprawiedliwości. Resort (kierowany wówczas przez ministra Adama Bodnara) wskazał, że już 20 maja 2025 r. wszczął postępowanie administracyjne w przedmiocie cofnięcia Marcinowi Kubiczkowi licencji doradcy restrukturyzacyjnego.
Postępowanie to dotyczy nie tylko upadłości Getin Noble Banku i Idea Banku, ale również innych zastrzeżeń związanych z działalnością syndyka. Kluczowym zarzutem badanym przez ministerstwo jest właśnie potencjalne naruszenie zasady minimalizacji kosztów – wskazywane w przepisach prawa upadłościowego – które powinny być ponoszone przy likwidacji majątku bankrutów. Tymczasem, jak oceniają eksperci, koszty obsługi prawnej w tych upadłościach okazały się wyjątkowo wysokie, podczas gdy wiele prowadzonych sporów (np. z frankowiczami) nie przynosi wymiernych efektów dla masy upadłości.
Marcin Kubiczek odpiera stawiane mu zarzuty. W opublikowanym oświadczeniu syndyk stanowczo zaprzeczył, jakoby działał na szkodę wierzycieli. Twierdzi, że nie pobiera żadnego wynagrodzenia za prowadzenie upadłości Getin Noble Banku, a przedstawiane w mediach kwoty nazwał „zmyślonymi i oderwanymi od rzeczywistości”. Kubiczek utrzymuje, że wszystkie podejmowane przez niego działania mieszczą się w granicach prawa i podyktowane są dbałością o interes masy upadłości.
Tłumaczy, że korzysta z zewnętrznych kancelarii prawnych w celu ochrony majątku upadłych banków w licznych procesach sądowych – głównie tych wytaczanych przez frankowiczów domagających się unieważnienia umów kredytowych. Jego zdaniem, wysoka suma wydatkowana na obsługę prawną jest skutkiem ogromnej skali postępowań toczących się po upadku banków (tylko w Getin Noble Banku syndyk zarządza portfelem ponad 30 tysięcy umów kredytowych). Kubiczek sugeruje też, że fala krytyki pod jego adresem może wynikać z interesów byłego właściciela banków, Leszka Czarneckiego – który miałby, zdaniem syndyka, najwięcej skorzystać na podważaniu działań upadłościowych i wstrzymywaniu spłat wierzycieli. Ostateczną ocenę sprawy pozostawia jednak organom nadzoru i śledczym.
Kancelaria zachęca poszkodowanych do współpracy
Kancelaria radcy prawnego Beaty Strzyżowskiej zapowiada, że wszystkie działania prawne na rzecz wierzycieli w tej sprawie będą prowadzone pro bono, a więc bez pobierania wynagrodzenia od reprezentowanych klientów. Prawnicy zachęcają wszystkie osoby pokrzywdzone działaniami syndyka w upadłościach Idea Banku i Getin Noble Banku do przyłączenia się do inicjatywy. Zgłoszenia są przyjmowane drogą mailową – najpóźniej do 8 sierpnia 2025 r. do godz. 17:00. Po zebraniu chętnych kancelaria planuje sfinalizować przygotowanie zawiadomienia do prokuratury oraz formalnego wniosku do Ministerstwa Sprawiedliwości.
Przedstawiciele wierzycieli deklarują, że będą na bieżąco monitorować dalszy przebieg obu postępowań upadłościowych. O wszystkich istotnych postępach i decyzjach organów (zarówno prokuratury, jak i ministerstwa) zamierzają informować opinię publiczną. Celem podejmowanych działań ma być pociągnięcie do odpowiedzialności osób winnych naruszenia interesów wierzycieli, a także zwrócenie uwagi instytucji państwowych na ochronę interesu publicznego w tak ważnych sprawach, jak likwidacja banku z tysiącami poszkodowanych klientów. Jeśli zarzuty się potwierdzą, konsekwencje mogą być poważne – od sankcji zawodowych (utrata licencji syndyka) po odpowiedzialność karną. Wierzyciele liczą, że wspólnym głosem zdołają doprowadzić do wyjaśnienia nieprawidłowości i poprawy sytuacji wszystkich poszkodowanych przez upadłość Idea Banku i Getin Noble Banku.






