poniedziałek, 27 października, 2025
Kontakt: info@chf24.pl
CHF24.PL

Portal informacyjny dla Frankowiczów i kredytobiorców złotówkowych - Wiadomości dotyczące sporów sądowych z bankami.

  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
CHF24.PL
  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
CHF24.PL
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

Kredyty WIBOR: Jak banki wykorzystują influenserów i prawników, by ukryć prawdę o swoich umowach?

Michał Augustynowicz Napisał Michał Augustynowicz
Data ostatniej modyfikacji: 15/09/2025 17:43
Czas czytania:9 minut
A A
0
Share on FacebookShare on Twitter

Sektor bankowy ruszył do kontrataku w sprawie kredytów opartych o WIBOR. Najnowszym przykładem jest felieton Wojciecha Wandzla (kancelaria KKG Legal) opublikowany 15 września 2025 r. w Business Insider pod znamiennym tytułem „TSUE nie uderza w WIBOR. Adwokat banków odpiera zarzuty prawnika konsumentów”. Autor – przedstawiany jako ekspert – usiłuje zdyskredytować roszczenia kredytobiorców, ale przy tym posługuje się szeregiem manipulacji i nieścisłości. Już na wstępie Wandzel kreśli obraz biednych banków atakowanych rzekomo „o wszystko, co tylko możliwe” i obrzucanych zarzutami „często bez większych podstaw”. Tak emocjonalny ton od razu zdradza intencję: to nie neutralna analiza prawna, lecz publicystyka w obronie interesów banków. Przyjrzyjmy się faktom, które mecenas pomija lub przeinacza.Kredyty WIBOR: Jak banki wykorzystują influenserów i prawników, by ukryć prawdę o swoich umowach?

Legalność WIBOR vs. przejrzystość umowy

Wandzel zaciera różnicę między legalnością samego wskaźnika WIBOR a przejrzystością klauzuli umownej, która odsyła do WIBOR. Argumentuje, że oprocentowanie oparte na WIBOR nie może być uznane za nieuczciwe, ponieważ „powiela formułę przewidzianą w kodeksie cywilnym” (stopa referencyjna NBP + marża). Podkreśla, iż WIBOR jest od lat powszechnie stosowany, nadzorowany przez KNF i Komisję Europejską jako „kluczowy wskaźnik”, więc wszystko jest w porządku.

Tyle że fakt istnienia podstaw prawnych WIBOR-u nie gwarantuje, że konkretny zapis w umowie kredytowej spełnia standardy przejrzystości wobec konsumenta.

Europejskie prawo chroniące konsumentów od dawna wymaga, by każda klauzula była sformułowana prostym, zrozumiałym językiem – tak, aby przeciętny klient mógł pojąć mechanizm zmiennego oprocentowania i ocenić jego skutki finansowe. To, że WIBOR jest legalnym wskaźnikiem, nie wyklucza kontroli, czy bank odpowiednio objaśnił klientowi zasady jego działania. Trybunał Sprawiedliwości UE już w wyroku z 2020 r. (sprawa C-125/18) podkreślił, że jeżeli kredyt opiera się na zmiennym indeksie referencyjnym, bank musi przekazać konsumentowi jasne i szczegółowe informacje o sposobie obliczania tego indeksu oraz wpływie jego wahań na raty. Innymi słowy: WIBOR jako taki może być zgodny z prawem, ale zapis umowy odsyłający do WIBOR-u nadal może zostać uznany za nieuczciwy, jeśli konsument nie został w pełni świadomie poinformowany o mechanizmie i ryzyku zmiennej stopyl. Wandzel zdaje się tego nie dostrzegać, sprowadzając problem wyłącznie do legalności wskaźnika, a nie transparentności umowy.

Pomijanie dyrektywy 93/13 – stare umowy też musiały być przejrzyste.

W swoim tekście mec. Wandzel odpiera “absurdalne” – jego zdaniem – zarzuty, jakoby banki łamały przepisy przy umowach sprzed 2017 r. Problem w tym (pisze Wandzel), że wymogi, o których mowa, „wówczas jeszcze nie obowiązywały”. Chodzi tu o unijne rozporządzenie BMR z 2016 r., które faktycznie weszło w życie dopiero w 2018 r. Autor sugeruje więc, że starszych umów WIBOR nie można oceniać wg dzisiejszych standardów. To jednak klasyczne pominięcie istotnego faktu: obowiązek przejrzystego formułowania warunków umownych wynika z dyrektywy 93/13/EWG o klauzulach abuzywnych, która obowiązuje w Europie od lat 90. (w Polsce od akcesji do UE w 2004 r.). To na podstawie tej dyrektywy TSUE uznaje nieuczciwe postanowienia za niewiążące dla konsumentów.

Już zanim pojawił się BMR, banki miały prawny obowiązek jasno i zrozumiale informować klientów o istotnych warunkach umowy – w tym o zmiennym oprocentowaniu. Jeżeli tego nie robiły, klauzula mogła zostać uznana za nieuczciwą niezależnie od istnienia późniejszych przepisów technicznych. Co więcej, TSUE wielokrotnie orzekał, że sądy krajowe muszą badać przejrzystość klauzul z urzędu, niezależnie od tego, czy dany wymóg został już explicite zapisany w krajowym prawie.

Zatem kontrakty sprzed 2017 r. jak najbardziej podlegają ocenie pod kątem rzetelnego poinformowania konsumenta – choćby według ogólnych kryteriów dyrektywy 93/13. Wandzel, skupiając się wyłącznie na BMR, przemilcza znaczenie dyrektywy konsumenckiej, co prowadzi czytelników do mylnego wniosku, że “stare” umowy to święte krowy nietykalne dla sądów. Nic bardziej mylnego.

Czy „informacja w internecie” zwalnia bank z obowiązków?

Kolejna kontrowersyjna teza Wandzla dotyczy obowiązku informacyjnego banku. Przyznaje on (za opinią Rzecznik Generalnej TSUE), że klauzula oparta na WIBOR może zostać uznana za nieuczciwą, jeśli umowa nieprecyzyjnie informuje o nazwie wskaźnika, jego administratorze, metodzie wyznaczania i potencjalnych konsekwencjach dla konsumenta. Zaraz jednak dodaje uspokajająco, że… wcale nie trzeba tych informacji zamieszczać w umowie. Dlaczego? Bo – jak pisze Wandzel – ogólne informacje są dostępne w rozporządzeniu BMR, a szczegółowe publikuje administrator WIBOR (GPW Benchmark) na swojej stronie internetowej. Skoro zasady ustalania WIBOR-u można znaleźć w internecie, to „umowa kredytu wcale nie musi zawierać informacji o metodzie wyznaczania wskaźnika referencyjnego”. Wystarczy, że administrator publikuje je online – “są one powszechnie dostępne dla każdego, kto wyszuka hasło ‘WIBOR’”. Taka interpretacja jest skrajnie niebezpieczna i sprzeczna z duchem prawa konsumenckiego. Obowiązek przejrzystości nie oznacza: „podaj klientowi szczątkowe minimum, resztę sobie wygoogluje”. Przepisy wymagają od banku aktywnego przekazania istotnych informacji konsumentowi – w umowie lub załącznikach wręczonych klientowi – tak aby przeciętny konsument faktycznie uzyskał pełny obraz zastosowanego mechanizmu oprocentowania.

Rzecznik TSUE w swojej opinii wyraźnie zaznaczyła, że bank powinien dostarczyć pełne i precyzyjne informacje o WIBOR, ujawniające metodologię ustalania stawki oraz czynniki wpływające na jej wahania; tylko pełna, rzetelna informacja spełnia standard przejrzystości.

To oznacza, że bank nie może ograniczyć się do lakonicznej wzmianki i liczyć, że dociekliwy klient sam znajdzie resztę danych w sieci. Czy naprawdę każdy kredytobiorca miał obowiązek przekopywać internet w poszukiwaniu regulaminów GPW Benchmark? Absurd. Sugerowanie, że publiczna dostępność informacji zwalnia kredytodawcę z ich przekazania, to próba odwrócenia odpowiedzialności – przerzucenia ciężaru na konsumenta. Tymczasem to bank ma obowiązek tak poinformować klienta, by ten bez dodatkowego wyszukiwaniarozumiał mechanizm WIBOR i mógł ocenić ryzyko zmiennych rat. Wypada przypomnieć, że nawet w polskim prawie (art. 385^§2 k.c.) brak jednoznaczności klauzuli tłumaczy się na niekorzyść firmy, nie konsumenta. Krótko mówiąc: jeśli bank nie zadał sobie trudu, byś na starcie zrozumiał WIBOR, to później nie może bronić się tym, że „przecież w internecie wszystko było”.

Język polemiki zamiast eksperckiej analizy

Choć tekst Wandzla firmowany jest jako „opinia” prawnika, wiele mu brakuje do obiektywnego komentarza. Autor ucieka się do manipulacyjnych sformułowań rodem z PR-owej odezwy. Pisze np. o „dzisiejszej atmosferze tworzonej przez kancelarie zajmujące się pozywaniem banków o wszystko, co tylko możliwe”, w której padają „liczne zarzuty, często zupełnie pozbawione podstaw”. Zarzuty konsumentów nazywa „gołosłownymi twierdzeniami” pełnomocników kredytobiorców. Trudno o bardziej stronnicze podejście.

Zamiast rzeczowo odnieść się do argumentów drugiej strony, mecenas dezawuuje je z góry jako rzekomo absurdalne. To klasyczna zagrywka retoryczna: przedstaw przeciwnika jako pieniacza („pozywają banki o wszystko”), przypnij łatkę paranoi, a własne tezy ukażesz jako głos rozsądku. Taki styl może i pasuje do felietonu publicystycznego, ale z pewnością nie świadczy o bezstronności eksperta. W efekcie cały tekst Wandzla jest raczej głosem adwokata banków broniącego swoich mocodawców, niż rzetelną analizą prawną. Nic dziwnego – autor to lider praktyki Banking & Finance w kancelarii chwalącej się „kompleksową obsługą prawną banków”. Mówiąc wprost: Wandzel zarabia na reprezentowaniu największych banków w sporach z klientami, trudno więc oczekiwać, by doradzał konsumentom dochodzenie roszczeń. Jego felieton to po prostu głos jednej ze stron – strony bankowej – choć czytelnik Business Insider może nie zdawać sobie sprawy z tego konfliktu interesów.

Medialna ofensywa w obronie WIBOR-u

Co ciekawe, gdyby WIBOR faktycznie był tak niewzruszenie bezpieczny prawnie, jak zapewniają bankowi prawnicy, to czy sektor finansowy potrzebowałby aż takiej medialnej ofensywy? A jednak od pewnego czasu obserwujemy skoordynowaną kampanię informacyjną mającą przekonać opinię publiczną, że z WIBOR-em „wszystko jest okej”, a pozywanie banków to fanaberia. Do akcji ruszyli nawet influencerzy w mediach społecznościowych. Popularny tiktoker Jan Dąbrowski (ponad 2 mln obserwujących) opublikował sponsorowane materiały edukacyjne tłumaczące, „co to jest WIBOR, jak jest ustalany i co na to TSUE”, wyraźnie oznaczone jako współpraca z portalem Bankiwpolsce.p. W krótkich filmikach młody idol opowiada o WIBOR-ze, oswajając temat dla szerokiej widowni – oczywiście nie jest to spontaniczne zainteresowanie bankami, lecz płatna promocja narracji korzystnej dla sektora.

Równolegle w internecie pojawiły się specjalne strony i artykuły sponsorowane, których celem jest zniechęcenie społeczeństwa do kwestionowania WIBOR-u. Wspomniany portal Bankiwpolsce.pl – prowadzony przez Związek Banków Polskich lub podmioty z nim związane (sugeruje to już sama nazwa) – publikuje jednostronne treści wychwalające stabilność i legalność WIBOR-u. Przykładowy tytuł: „Kwestionowanie WIBOR-u może zrujnować naszą gospodarkę”. W tekście tym czytamy, że WIBOR ma „silne podstawy prawne” i jest wyznaczany w sposób przejrzysty, a jego podważanie grozi destabilizacją państwa – na szczęście „kluczowe instytucje publiczne zgodnie biorą WIBOR w obronę”.

Brzmi alarmistycznie? Taki jest zamiar. Autorzy straszą, że podważanie WIBOR-u to atak na fundamenty finansowe kraju, zarzuty o manipulacje nazywając „chybionymi” i wynikającymi z „niezadowolenia klientów ze wzrostu rat”. Do głosu dopuszczani są wyłącznie eksperci i urzędnicy przychylni bankom, którzy uspokajają, że „nie widzą podstaw do kwestionowania WIBOR-u”. Tego rodzaju przekaz wprost koresponduje z linią Wandzla: WIBOR jest cacy, a kto uważa inaczej, ten sieje niepotrzebny ferment i ryzykuje krach.

Nie poprzestano na influencerach i portalach. W mediach finansowych zaroiło się od prawniczych komentarzy popierających narrację banków. Współpracujący z bankami adwokaci publikują na portalach ekonomicznych opinie sprowadzające się do jednego: nie każda umowa będzie do podważenia, WIBOR-u raczej ruszyć się nie da. Ton tych wypowiedzi często jest zbieżny: bagatelizowanie prokonsumenckich tez Rzecznika TSUE i eksponowanie wszystkiego, co wygodne dla banków. Przykładem jest felieton Wandzla, ale też wypowiedzi innych ekspertów w branżowych mediach.

Wszystko to wygląda na przemyślaną ofensywę PR-owo-prawną, finansowaną przez sektor bankowy, by ugasić pożar zanim się rozprzestrzeni. Banki doskonale wiedzą, że stawką są setki tysięcy potencjalnych pozwów (według danych TSUE w Polsce jest ok. 2 mln czynnych hipotek WIBOR-owych). Stąd próba uderzenia w wątpliwości konsumentów zanim zamienią się one w masowe działania prawne.

Zniechęcić kredytobiorców za wszelką cenę

Podsumowanie tej probankowej ofensywy nasuwa smutny wniosek: jej celem jest zniechęcenie „WIBOR-owiczów” do dochodzenia swoich praw. Poprzez mnożenie artykułów i komentarzy przekonujących, że „nie ma tematu”, że „umów WIBOR nie da się podważyć” albo że „to nic nie da, a może zrujnować gospodarkę”, sektor bankowy chce ukształtować przekonanie, iż walka jest z góry przegrana. Felieton mec. Wandzla to jaskrawy element tej układanki – podszyty retoryką fachowości tekst mający wybić z głowy kredytobiorcom pomysł pójścia do sądu. Skoro „adwokat banków”publicznie mówi, że wszystko jest zgodne z prawem i nawet TSUE nic tu nie zmieni, to wielu ludzi może machnąć ręką i uznać, że szkoda zachodu. Taki jest zamierzony efekt.

Warto jednak, by konsumenci sami wyciągnęli wnioski z faktów, a nie narracji opłacanej przez banki. A fakty są następujące: opinia Rzecznik Generalnej TSUE z 11 września 2025 r. potwierdziła, że klauzule WIBOR-owe podlegają kontroli pod kątem uczciwości – WIBOR nie jest żadną „świętą krową” wyjętą spod oceny. Mało tego, Rzecznik jasno wskazała bardzo surowe wymogi informacyjne wobec banków: klient powinien otrzymać pełne dane (łącznie z metodologią indeksu) przedstawione neutralnie i obiektywnie, tak by świadomie zgodził się na ryzyko zmiennej stopy.

Jeśli bank tego nie zrobił – droga do podważenia klauzuli stoi otworem. A to, czy dany zapis jest nieuczciwy, oceni niezawisły sąd, a nie marketingowy portal czy prawnik zatrudniany przez bank. Kredytobiorco: masz prawo oczekiwać od swojego kontraktu pełnej przejrzystości. Jeżeli czujesz, że w momencie podpisania umowy nie wyjaśniono Ci jasno, jak działa WIBOR i z jakim ryzykiem się wiąże, nie daj sobie wmówić, że „sam jesteś sobie winien” albo że „tak musi być”. Zasięgnij niezależnej porady, przeanalizuj umowę. Nie pozwól, aby propaganda – nawet ubrana w pozory eksperckiego komentarza – odebrała Ci szansę na dochodzenie swoich praw. Banki mają swoich prawników i influencerów, Ty masz prawo i fakty po swojej stronie. Bądź świadomy i nie daj się uciszyć. To, czy WIBOR okaże się nieuczciwy w Twojej umowie, ostatecznie rozstrzygnie bezstronny wymiar sprawiedliwości, a nie medialna nagonka.

Udostępnij32Tweet20
Michał Augustynowicz

Michał Augustynowicz

Ekspert finansowy, skupiający się od 5 lat na kredytach frankowych. Ma zdolność do analizy skomplikowanych zagadnień oraz pasje do dzielenia się wiedzą. Autor wielu publikacji stanowiących źródło informacji dla poszkodowanych klientów banków. e-mail: m.augustynowicz@chf24.pl

Rekomendowane dla Ciebie

WIBOR i SKD w sądach: tysiące pozwów, ale też tysiące oszustw. Kancelarie apelują o ostrożność

Napisał Michał Augustynowicz
27 października 2025
WIBOR i SKD w sądach: tysiące pozwów, ale też tysiące oszustw. Kancelarie apelują o ostrożność

Coraz więcej polskich kredytobiorców rusza do sądów, by podważyć warunki swoich umów – zarówno kredytów hipotecznych opartych na stawce WIBOR, jak i pożyczek konsumenckich obciążonych ukrytymi kosztami. Każdy...

Czytaj więcejDetails

Frankowicze we Wrocławiu czekają na pieniądze. Sąd Apelacyjny przyspiesza, ale teoria salda budzi strach

Napisał Michał Augustynowicz
25 października 2025
Frankowicze we Wrocławiu czekają na pieniądze. Sąd Apelacyjny przyspiesza, ale teoria salda budzi strach

Pan Marek z Wrocławia odlicza kolejne tygodnie, czekając na prawomocny wyrok w swojej „frankowej” sprawie. Pierwszą rundę wygrał – sąd I instancji unieważnił jego umowę kredytu indeksowanego do...

Czytaj więcejDetails

Batalia o WIBOR: Euforia prawnika banku, pierwsze triumfy kancelarii Wiborowych i pozew Prezesa!

Napisał Michał Augustynowicz
25 października 2025
Batalia o WIBOR: Euforia prawnika banku, pierwsze triumfy kancelarii Wiborowych i pozew Prezesa!

Po klęsce w wojnie narracyjnej o kredyty frankowe banki robią wszystko, by nie dopuścić do powtórki przy hipotekach złotowych. Gdy więc w sądzie upada kolejne roszczenie „złotówkowiczów”, prawnicy...

Czytaj więcejDetails
Następny post
Kiedy naprawdę można unieważnić WIBOR w umowie i obniżyć raty kredytu w złotówkach ?

Kiedy naprawdę można unieważnić WIBOR w umowie i obniżyć raty kredytu w złotówkach ?

Spis treści:

  • Legalność WIBOR vs. przejrzystość umowy
  • Pomijanie dyrektywy 93/13 – stare umowy też musiały być przejrzyste.
  • Czy „informacja w internecie” zwalnia bank z obowiązków?
  • Język polemiki zamiast eksperckiej analizy
  • Medialna ofensywa w obronie WIBOR-u
  • Zniechęcić kredytobiorców za wszelką cenę

Serwis informacyjny o kredytach i sporach z bankami. Wiadomości, analizy i komentarze dotyczące kredytów we frankach i złotówkach. Śledzimy wyroki, zmiany w prawie i oferty ugodowe, aby kredytobiorcy byli na bieżąco. Znajdziesz tu także praktyczne poradniki, relacje kredytobiorców i opinie ekspertów, które pomogą Ci zrozumieć aktualną sytuację i podjąć właściwe decyzje.

MENU

  • • Strona główna
  • • Wiadomości
  • • Wyroki
  • • Poradnik Frankowicza
  • • Felietony
  • • W Sądach
  • • Prawnicy
  • • Ranking kancelarii frankowych
  • • Ranking kancelarii SKD
  • • Kancelarie frankowe
  • • Forum frankowe
  • • Kredyty w złotówkach
  • • Baza wiedzy
  • • Kontakt

WYDAWCA

Michał Augustynowicz

Dolnośląskie Centrum Biznesu

ul. Stanisławowska 47

54-611, Wrocław

E-mail: info@chf24.pl

© 2025 CHF24.PL - Frankowicze, Kancelarie Frankowe, Wiadomości | Redakcja | Mapa portalu | Polityka prywatności | Regulamin strony | Kontakt

Projekt i wykonanie:
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii

© 2025 CHF24.PL - Frankowicze, Kancelarie Frankowe, Wiadomości | Redakcja | Mapa portalu | Polityka prywatności | Regulamin strony | Kontakt

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Strona Główna
  • Wiadomości
    • Frankowicze
    • Kredyt w PLN
    • Sankcja kredytu darmowego
  • Wyroki
    • Wyroki TSUE
  • Poradnik Frankowicza
  • Felietony
  • Prawnicy
  • W Sądach
  • Forum
  • Ugody
  • Ranking Kancelarii

© 2025 CHF24.PL - Frankowicze, Kancelarie Frankowe, Wiadomości | Redakcja | Mapa portalu | Polityka prywatności | Regulamin strony | Kontakt