Właśnie potwierdziły się obawy wielu ekspertów badających problemy frankowiczów w zakresie zaciągniętych kredytów. 22 września 2022 roku Szwajcarski Bank Narodowy podniósł stopy procentowe aż o 75 punktów bazowych, co przerwało trwającą od 2014 roku passę ujemnych stóp procentowych w Szwajcarii. To z pewnością uderzy w kieszenie wielu kredytobiorców, spłacających do dziś raty ustalone kilkanaście lat temu. Jakie jeszcze niemiłe niespodzianki czekają frankowiczów?
Wyższe stopy procentowe w Szwajcarii do walki z inflacją
Szwajcarscy eksperci tłumaczą swoją decyzję przede wszystkim rosnącą inflacją, chociaż u nich utrzymuje się ona na stosunkowo niskim poziomie, porównując do innych krajów europejskich. SNB ostrzega jednak, że szczyt inflacji w Szwajcarii ma dopiero nadejść, więc należy temu zapobiec. Chociaż inflacja w sierpniu 2022 roku wynosiła zaledwie 3,5 %, to była najwyższa w tym kraju od blisko 30 lat.
Tymczasem ich cel inflacyjny, to ok. 2 % w obecnej sytuacji. Co więcej – w kraju tym dotychczas inflacja wynosiła 1 lub nawet -1 %. Szwajcarzy nie chcą schodzić poniżej swoich standardów i z pewnością będą walczyć o to, by być jednym z liderów w zakresie najniższej inflacji nie tylko w Europie, ale i na świecie.
Szwajcarki rząd dodatkowo powołuje się na narastające ryzyko dla gospodarki narodowej, spowodowane napiętą sytuacją na rynku energetycznym. Oliwy do ognia dodała ogłoszona w ostatniej chwili powszechna mobilizacja wojskowa w Rosji, jakby sama wojna z Ukrainą nie była wystarczającym czynnikiem zaburzającym gospodarkę na całym świecie.
Rynki rozwijające się (jak Polska) zaczęły na tym tracić – dolar zaczął się umacniać względem euro. Natomiast strefa euro ma znaczenie dla rynku polskiego. W obliczu tak gwałtownych zmian, polityka monetarna Szwajcarii doprowadziła do pierwszych od blisko dekady dodatnich stóp procentowych oraz wzmocniła wartość franka szwajcarskiego względem innych walut.
To jednak może jeszcze nie być koniec zmian – kolejne posiedzenie SNB odbędzie się już 15 grudnia, a eksperci spodziewają się kolejnych prób wzmocnienia franka szwajcarskiego. W dalszym ciągu celem takich działań ma być hamowanie napływu inflacji do kraju. Dlatego bardzo możliwe jest, że główne stopy procentowe znowu poszybują w górę. W dodatku Szwajcaria prawdopodobnie nie będzie chciała zostać w tyle, w porównaniu do wartości obranych przez Europejski Bank Centralny.
Jak szwajcarskie stopy procentowe wpłyną na frankowiczów?
Polityka monetarna prowadzona w Szwajcarii oraz wysokość kursu CHF mają bardzo duże znaczenie dla polskich kredytobiorców, którzy wiele lat temu otrzymali kapitał we frankach szwajcarskich od banków w Polsce. Obecnie nadal spłacanych jest blisko 400 tys. takich kredytów o zmiennym oprocentowaniu. Dlatego zmiany stóp procentowych, jakie zaszły w Szwajcarii, automatycznie wpływają na wysokość rat kredytowych dla frankowiczów. To jednak nie wszystko – im droższy jest frank, tym wyższa jest kwota spłaty w przeliczeniu na złotówki, pogrążając coraz bardziej kredytobiorców.
Szwajcaria niedawno zdecydowała, że hamowanie umacniania się franka nie jest już dla kraju korzystne i uwolniła walutę do nabrania wyższej wartości nie tylko względem złotówki, ale też dolara czy euro. Te wszystkie działania SNB będą nieustannie wpływać na wysokość rat kredytowych frankowiczów.
Chociaż ostateczna kwota miesięcznej raty jest zależna głównie od kapitału bazowego, jaki pozostał do spłaty, to każdy wzrost tej raty będzie uderzał w portfele kredytobiorców. Dla przykładu, jeszcze rok temu we wrześniu kurs CHF wobec złotówki wynosił ok. 4,25 zł, natomiast rok później – dnia 22 września 2022 roku – za franka trzeba zapłacić ok. 4,95 zł. Zatem to, w połączeniu z podniesioną stopą procentową, wyraźnie też podnosi finalną wysokość.
Jednocześnie niezgodne z prawem klauzule umowne umieszczane masowo w umowach frankowych przez banki w Polsce, dobijają kredytobiorców z miesiąca na miesiąc. To, w połączeniu z ze zmienionymi niedawno stopami procentowymi, może wpłynąć dramatycznie na sytuację finansową blisko 630 tysięcy osób.
Chociaż frenowicze nie mają wpływu na decyzję Szwajcarskiego Banku Narodowego ani na umacniającą się walutę tego alpejskiego kraju, to mogą w inny sposób zapobiec zrujnowaniu domowego budżetu. Co powinni zrobić kredytobiorcy frankowi w takiej sytuacji?
Jak frankowicze mogą obronić się przed gwałtownie rosnącymi ratami?
Wszystkim kredytobiorcom zaleca się możliwie najszybsze skierowanie do sądu pozwu przeciwko bankom frankowym, ponieważ większość umów z nimi została zawarta z naruszeniem prawa po stronie banków. Zawarte w umowach niedozwolone klauzule działają na niekorzyść frankowiczów i stanowią podstawę do unieważnienia umowy w całości.
Sprawy tego typu według statystyk są niemal zawsze wygranymi. Kredytobiorcy dzięki temu mogą nawet odzyskać cześć wypłaconych pieniędzy i zachować na własność swoje nieruchomości. Chociaż konsumenci nie są w stanie walczyć ze zmianami w polityce monetarnej Szwajcarii, to mogą aktywnie działać w swojej sprawie na krajowym gruncie.