Umowy frankowe dawnego GE Money Banku są trudniejsze do zakwestionowania w sądzie z uwagi na nietypową konstrukcję. Większość umów innych banków zawiera klauzule przeliczeniowe odsyłające do własnych tabel kursowych, w których kursy wymiany walut ustalane były w sposób arbitralny i dowolny. Tymczasem umowy GE Money Banku odsyłają do średniego kursu NBP, a w przypadku jednego z wzorców także do kursów kupna/sprzedaży 5 największych banków w Polsce. Właśnie drugi wzorzec umowny jest trudniejszy do podważenia w sądzie, gdyż niełatwo jest wykazać, że bank nie odwołał się do zewnętrznych i niezależnych od niego kryteriów służących do wyliczania kursu przeliczeniowego. Sprawę dodatkowo skomplikowało niekorzystne orzeczenie Sądu Najwyższego z 1 czerwca 2022 r., które jest sprzeczne z dotychczasową linią orzeczniczą TSUE. Według SN, umowy dawnego GE Money Banku można utrzymać w mocy pozostawiając do przeliczeń średni kurs NBP. Z takim stanowiskiem nie zgadzają się sądy, które unieważniają te umowy w całości. Pomimo niekorzystnego stanowiska SN, sprawy na ogół kończą się pomyślnie dla kredytobiorców.
- Dawny GE Money Bank (obecnie bank BPH S.A. z siedzibą w Gdańsku) w latach 2004-2008 oferował kredyty waloryzowane kursem franka szwajcarskiego. Umowy te nie odwoływały się do kursów z tabeli banku, ale do średniego kursu NBP oraz kursów 5 największych banków w Polsce.
- Umowy GE Money Banku prawnicy oceniają na tle innych umów kredytowych jako trudniejsze do podważenia w sądzie. Dotyczy to zwłaszcza wzorca umownego, w którym bank definiuje w jaki sposób wyliczana jest marża kupna i marża sprzedaży (średnia arytmetyczna z kursów 5 wskazanych banków).
- TSUE w kilku wyrokach odwołał się bezpośrednio do umów GE Money Banku (sprawy o sygn. C-19/20 oraz C-80/21). Unijny trybunał konsekwentnie opowiada się za koniecznością unieważniania tych umów w całości.
- Mocno kontrowersyjne stanowisko w sprawie umów GE Money Banku zajął Sąd Najwyższy w ramach sprawy o sygn. II CSKP 364/22. SN uznał, że umowy mogą być dalej wykonywane po wyeliminowaniu fragmentów dotyczących marży kupna i marży sprzedaży, przy zastosowaniu średniego kursu NBP. Orzeczenie SN jest sprzeczne z wykładnią TSUE.
- Ze stanowiskiem SN nie zgadza się wielu sędziów. Umowy GE Money Banku są unieważniane (nierzadko w ekspresowym tempie) zarówno przez sądy w Gdańsku, gdzie siedzibę ma bank BPH, jak i w innych miastach kraju.
- W końcowej części artykułu omawiamy dwa postępowania, które zakończyły się już po kontrowersyjnym orzeczeniu SN wydaniem przez sądy w Krakowie i w Gdańsku ekspresowych prawomocnych wyroków unieważniających umowy GE Money Banku.
Umowy dawnego GE Money Banku
GE Money Bank w latach 2004-2008 udzielał w Polsce kredytów powiązanych z kursem franka szwajcarskiego. Obecnie umowy te znajdują się w portfelu banku BPH z siedzibą w Gdańsku i to przeciwko temu bankowi kierowane są pozwy Frankowiczów.
Umowy kredytów frankowych dawnego GE Money Banku są o tyle nietypowe, że zamiast odesłań do tabel kursowych, bank w sposób mniej lub bardziej ogólny zdefiniował sposób wyliczania kursów wymiany walut, które stosowane były do przeliczenia kredytu przy wypłacie oraz do spłaty rat.
Szanse na wygranie w sądzie sprawy o unieważnienie umowy GE Money Banku zależą w dużym stopniu od tego, który wzorzec umowny przedłożył klientowi bank. Kluczowe jest tutaj brzmienie § 17 umowy kredytowej.
Wzorzec umowny z lat 2006-2008 łatwiejszy do podważenia w sądzie
W jednym z wzorców umownych, uznawanych przez prawników za łatwiejszy do podważenia w sądzie, bank w ust. 2-3 § 17 umowy ustalił, że kursy kupna/sprzedaży wyliczane są jako kursy średnie NBP skorygowane o marżę kupna lub marżę sprzedaży. Bank nie zdefiniował w jaki sposób ustalane są marże, które decydują o wysokości świadczeń kredytobiorców. Mógł więc narzucić im marżę na dowolnym poziomie i wpływać w sposób jednostronny na wysokość wypłaconego kredytu oraz spłacanych rat. Sądy na ogół uznają, że jest to sprzeczne z dobrymi obyczajami, narusza interesy konsumenta oraz stawia go w gorszej pozycji wobec banku, co przemawia za koniecznością unieważnienia całej umowy.
Wzorzec umowny z roku 2005 trudniejszy do zakwestionowania w sądzie
Stosowany przez GE Money Bank wzorzec z 2005 roku różni się tym, że w § 17 umowy dodano ustępy 4-8, w których bank zdefiniował sposób ustalania marż jako średnią arytmetyczną kursów kupna/sprzedaży 5 największych banków w Polsce (PKO BP, PEKAO S.A., BZ WBK, Bank Millennium, Citibank Handlowy). O tę wartość skorygowany miał zostać średni kurs NBP, stosowany do wyliczania kursów przeliczeniowych kredytu. Pełnomocnicy GE Money Banku często argumentują, że bank w sposób transparentny i obiektywny określił w umowie sposób ustalania kursów waluty, na wysokość których sam nie miał wpływu, bo zależały one od średniego kursu NBP oraz od kursów stosowanych przez 5 innych banków. Takie umowy trudniej jest unieważnić w sądzie, co nie znaczy że jest to zadanie niemożliwe.
TSUE konsekwentnie za unieważnianiem umów GE Money Banku. Sąd Najwyższy komplikuje sytuację
Linia orzecznicza w sprawie kredytów dawnego GE Money Banku zaczynała się powoli kształtować w kierunku unieważniania tych umów w całości. Stało się tak zwłaszcza po wyroku TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 roku do sprawy C-19/20, w ramach której trybunał wypowiedział się co do wzorców umownych GE Money Banku, uznając za niedopuszczalne usuwanie z tych umów jedynie fragmentu niedozwolonego postanowienia.
Stanowisko to unijny trybunał podtrzymał w wyroku z dnia 8 września 2022 do sprawy C-80/21, gdzie potwierdził że nie ma możliwości eliminowania z umowy jedynie części klauzuli umownej dotkniętej wadliwością. TSUE wytrącił pełnomocnikom banku argument, że umowy można „naprawiać” i utrzymywać w mocy po usunięciu fragmentu dotyczącego marży.
Niestety sporo zamieszania wywołało orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2022 r. w sprawie o sygn. akt II CSKP 364/22, który wyłamał się z korzystnej dla kredytobiorców linii orzeczniczej. SN uznał, że umowy kredytowe dawnego GE Money Banku można utrzymać w mocy po wyeliminowaniu z ust. 2-3 § 17 sformułowań „minus marża kupna” oraz „minus marża sprzedaży”. Dzięki zastosowaniu tzw. redukcji utrzymującej, według Sądu Najwyższego, umowy mogą być nadal wykonywane po usunięciu marży, a do wyliczania wysokości świadczeń zastosowanie ma średni kurs NBP. Dla kredytobiorców jest to bardzo niekorzystny sposób rozwiązania sporu, gdyż nadal są związani wadliwym mechanizmem waloryzacyjnym.
Ze stanowiskiem Sądu Najwyższego nie zgadza się wielu sędziów, co ma odzwierciedlenie w wyrokach, które zapadły już po kontrowersyjnym orzeczeniu SN. Przykładem są dwie sprawy, które prowadziła Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski. W obu przypadkach sądy prawomocnie unieważniły umowy dawnego GE Money Banku, w dodatku stało się to w tempie ekspresowym – 1,5 roku i 2 lata.
Prawomocne unieważnienie umowy GE Money Banku w Krakowie w 2 lata
W dniu 4 listopada 2022 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie prawomocnie unieważnił umowę dawnego GE Money Banku w ramach postępowania pod sygn. I ACa 349/22. Wcześniej umowa została uznana za nieważną przez Sąd Okręgowy w Tarnowie rozpoznający sprawę w I instancji (sygn. I C 674/20, wyrok z dnia 12 stycznia 2022 r.) Dwuinstancyjne postępowanie zakończone korzystnym dla klientów Kancelarii Adwokackiej Paweł Borowski wyrokiem trwało łącznie zaledwie 2 lata i 2 miesiące.
Obydwa sądy zgodziły się co do tego, że dla rozstrzygnięcia sporu istotne znaczenie ma wpływ orzecznictwa TSUE w zakresie przepisów chroniących konsumenta przed nieuczciwymi praktykami. Zgodnie ze stanowiskiem TSUE, konieczne jest zweryfikowanie przepisów dotyczących marży banku.
Bez zapisu dotyczącego marży bank nie zdecydowałby się na zaoferowanie klientom umowy w takim brzmieniu, dlatego po jego wyeliminowaniu umowa nie może dalej obowiązywać. Ponadto sąd zarzucił bankowi, że niedostatecznie poinformował kredytobiorców o skali ryzyka i nie przedstawił symulacji wpływu zmiany kursu franka szwajcarskiego na wysokość świadczeń z tytułu kredytu.
Umowa GE Money Banku prawomocnie unieważniona w rekordowym czasie 1,5 roku w Gdańsku
Większość spraw dotyczących umów frankowych dawnego GE Money Banku toczy się w apelacji gdańskiej, ponieważ w Gdańsku swoją siedzibę ma bank BPH, będący następcą prawnym banku GE. Linia orzecznicza sądów w apelacji gdańskiej jest niemal jednorodna w sprawie umów GE Money Banku – sądy na ogół unieważniają te umowy w całości i nie zgadzają się ze stanowiskiem Sądu Najwyższego.
Do orzeczenia SN z dnia 1 czerwca 2022 r. negatywnie ustosunkował się Sąd Apelacyjny w Gdańsku, który wydał w dniu 5 sierpnia 2022 r. prawomocny wyrok do sprawy o sygn. akt V ACa 139/22. Sąd w Gdańsku podtrzymał wcześniejsze stanowisko Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 30 listopada 2021 r. do sprawy o sygn. akt I C 120/21, który ustalił że umowa kredytowa dawnego GE Money Banku jest nieważna oraz zasądził na rzecz kredytobiorców kwoty 61.822,84 zł i 23.790,57 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę. Postępowanie w dwóch instancjach zakończyło się w rekordowym tempie 1,5 roku. Kredytobiorców reprezentowała Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku, wbrew stanowisku SN ocenił, że nie można dalej wykonywać umowy na podstawie średniego kursu NBP po wcześniejszym usunięciu z § 17 umowy fragmentu dotyczącego marży. Modyfikacja w ten sposób treści umowy prowadziłaby do braku logicznej całości, bo kolejne ustępy przytoczonego paragrafu odwołują się do sposobu ustalania kursu kupna i sprzedaży.
Umowa kredytowa GE Money Banku bezsprzecznie zawierała niedozwolone postanowienia sformułowane w sposób niejednoznaczny i stanowiące główne świadczenia stron, dlatego jedynym możliwym rozstrzygnięciem było unieważnienie umowy w całości.