Prawdopodobnie jeszcze przed Wielkanocą BFG sfinalizuje umowę sprzedaży 100% akcji VeloBanku, który został wydzielony jako tzw. „zdrowa” część po objęciu Getin Noble Banku przymusową restrukturyzacją i następnie po ogłoszeniu przez sąd jego upadłości. W dniu dzisiejszym media obiegła informacja, że do końca tygodnia zostanie podpisana umowa sprzedaży banku amerykańskiemu funduszowi Cerberus. Później transakcję musi jeszcze zatwierdzić KNF oraz Komisja Europejska, która bacznie śledziła poczynania BFG w ramach restrukturyzacji banku należącego w przeszłości do polskiego biznesmena Leszka Czarneckiego. Wyłoniony inwestor będzie musiał zobowiązać się do dokapitalizowania banku i zapewnienia wsparcia płynnościowego. Osoby, które zdeponowały środki w Getin Noble Banku, przeniesione później do utworzonego banku pomostowego pn. VeloBank, mogą czuć się bezpieczne. A co z pozostałymi klientami banku, zwłaszcza z Frankowiczami oraz pokrzywdzonymi w wyniku przyjętej formuły restrukturyzacji obligatariuszami i akcjonariuszami? Czy zostali oni na lodzie? Niezupełnie – nadal mają szanse odzyskać przynajmniej część swoich wierzytelności w formie odszkodowania od Skarbu Państwa. Frankowicze mogą zaś pozbyć się toksycznego zobowiązania oraz nie płacić dalej rat po wygraniu w sądzie sprawy z syndykiem o ustalenie nieważności umowy kredytowej.
- Media obiegła właśnie informacja, że do końca tego tygodnia BFG sfinalizuje umowę sprzedaży 100% akcji VeloBanku amerykańskiemu funduszowi private equity Cerberus Capital Management LP. Później transakcję sprzedaży banku musi jeszcze zatwierdzić KNF oraz Komisja Europejska ale z tym prawdopodobnie nie będzie problemu.
- Fundusz Cerberus nie jest typowym podmiotem z branży bankowej ale raczej działa w przemyśle motoryzacyjnym (jest głównym udziałowcem koncernu Chrysler) a także w nieruchomościach, energetyce, transporcie, handlu. W przeszłości dokonywał on jednak zakupu akcji europejskich banków, m.in. Deutsche Banku i Commerzbanku.
- Eksperci spekulują, że przypuszczalnie za kilka lat fundusz Cerberus zdecyduje się na sprzedaż z zyskiem mniejszościowego pakietu akcji VeloBanku międzynarodowym instytucjom finansowym z grupy Banku Światowego lub EBOiR. Wcześniej będzie musiał jednak dokapitalizować zakupiony bank i wypełnić zobowiązania nałożone przez polski nadzór finansowy dotyczące m.in. płynności i wymogów regulacyjnych. Przekonamy się też, czy akcje VeloBanku będą notowane na GPW w Warszawie.
- Klienci VeloBanku są bezpieczni ale co z Frankowiczami pozostawionymi w upadłym Getin Noble Banku? Osoby, które zaskarżyły decyzję BFG do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie czekają na rozstrzygnięcie TSUE. Trybunał powinien udzielić odpowiedzi na pytanie czy decyzja BFG została podjęta z naruszeniem prawa. Korzystny wyrok TSUE otworzy pokrzywdzonym drogę do dochodzenia odszkodowań od Skarbu Państwa, o ile wcześniej podobnie orzeknie WSA w Warszawie i podtrzyma to NSA.
- Prawnicy rekomendują wszystkim Frankowiczom z Getin Banku złożenie do sądu pozwu przeciwko syndykowi z żądaniem ustalenia nieważności umowy kredytowej. Takie wyroki zapadają regularnie i pozwalają kredytobiorcom uwolnić się od toksycznej relacji kredytowej, legalnie nie płacić rat oraz wykreślić hipotekę banku.
VeloBank za kilka dni przejdzie w ręce amerykańskie
Media już od jakiegoś czasu spekulowały, że zainteresowane nabyciem pakietu akcji VeloBanku są dwa amerykańskie fundusze inwestycyjne tj. Cerberus Capital Management LP oraz JC Flowers. W poniedziałek 25 marca pojawiły się informacje, że do końca tego tygodnia BFG planuje sfinalizować z pierwszym z tych funduszy umowę sprzedaży całościowego pakietu akcji banku. Oznacza to, że w ręce Amerykanów przejdą zarówno udziały w banku objęte wcześniej przez BFG (51% udziałów), jak i przez osiem banków komercyjnych tworzących SOBK (49% udziałów). Decyzja o sprzedaży 100% akcji banku leży jednak wyłącznie w gestii BFG, który dysponuje wszystkimi głosami na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
Co wiadomo o funduszu inwestycyjnym Cerberus?
Cerberus Capital Management to jeden z największych amerykańskich funduszy inwestycyjnych typu private eqiuty z siedzibą w Nowym Jorku i z biurami w różnych krajach świata (m.in. w Londynie, Frankfurcie, Hongkongu, Tokio i Pekinie). Fundusz kontroluje holdingi o wartości 24 mld USD. Działa głównie w branży samochodowej (m.in. posiada pakiet większościowy akcji koncernu Chrysler), militarnej, odzieży sportowej, nieruchomości, energetycznej, handlowej i transportowej. Nie jest to zatem podmiot typowo z branży bankowej, ale też nie jest pozbawiony całkowicie związków z sektorem finansowym.
Fundusz Cerberus inwestował już w europejską branżę bankową m.in. nabywał akcje takich tuz bankowości jak Deutsche Bank, Commerzbank (właściciel mBanku) oraz Hamburg Commercial Bank i detalicznej spółki brytyjskiego banku HSBC działającej na terenie Francji.
Eksperci spekulują, że za kilka lat fundusz Cerberus prawdopodobnie zdecyduje się na odsprzedaż z zyskiem mniejszościowego pakietu akcji VeloBanku. Taki jest bowiem model działania funduszy typu private equity, które inwestują w nowo powstałe spółki lub spółki obarczone ryzykiem, tak aby w perspektywie długookresowej doprowadzić do wzrostu ich wartości i odsprzedać udziały z zyskiem. Niewykluczone, że część akcji VeloBanku przejętego przez amerykański fundusz trafi później do EBOiR lub do instytucji podlegających pod Bank Światowy.
Najpierw musi jednak dojść do podpisania przez BFG umowy sprzedaży VeloBanku, którą następie musi zatwierdzić Komisja Nadzoru Finansowego oraz Komisja Europejska, która śledziła procedurę przymusowej restrukturyzacji, podlegającą pod regulacje unijnej Dyrektywy 2014/58/UE. Z przecieków medialnych wynika, że KNF nie będzie stała na drodze sprzedaży akcji banku Amerykanom, ale z pewnością nałoży na inwestora zobowiązania dotyczące dokapitalizowania banku, tak aby spełniał wymogi regulacyjne. Nie jest też wykluczone, że nadzór finansowy będzie oczekiwał aby VeloBank był notowany na GPW w Warszawie.
Depozytariusze dawnego Getin Noble Banku są bezpieczni. Co z Frankowiczami i z resztą poszkodowanych w wyniku przymusowej restrukturyzacji?
Wydaje się, że los osób, które zdeponowały swoje pieniądze w Getin Noble Banku rysuje się w jasnych barwach, bo nad bezpieczeństwem transakcji sprzedaży akcji VeloBanku, do którego przeszły depozyty, czuwa Bankowy Fundusz Gwarancyjny, Komisja Nadzoru Finansowego oraz Komisja Europejska.
W znacznie trudniejszej sytuacji są Frankowicze, obligatariusze oraz akcjonariusze, którzy w wyniku przyjętej przez BFG formuły restrukturyzacji praktycznie utracili szanse na odzyskanie swoich wierzytelności – masy upadłościowej banku nie wystarczy na zaspokojenie roszczeń wszystkich wierzycieli. Dlatego kilka tysięcy osób wniosło do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargi na decyzję BFG, zarzucając jej niezgodność z prawem.
W dniu 21 marca br. odbyła się na forum TSUE rozprawa do sprawy o sygn. C-118/23, która została wszczęta na skutek czterech pytań prejudycjalnych zadanych przez WSA w Warszawie a odnoszących się do przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku. Wyrok w tym dniu jednak nie zapadł. W dniu 13 czerwca 2024 r. ma być znana opinia Rzecznika Generalnego TSUE i przypuszczalnie dopiero za kolejne kilka miesięcy zapadnie wyrok.
Jeśli orzeczenie TSUE będzie korzystne, to dla Frankowiczów oraz dla reszty skarżących decyzję BFG otworzy się furtka do dochodzenia odszkodowań od Skarbu Państwa. Ma to znaczenie głównie dla tych kredytobiorców frankowych, którzy sporo nadpłacili kapitał kredytu i ponieśli stratę w postaci utraty możliwości odzyskania tych pieniędzy na skutek potencjalnie wadliwej decyzji BFG.
Frankowicze wygrywają w sądach sprawy przeciwko syndykowi GNB
Walkę o odzyskanie nadpłaty można prowadzić dwutorowo – z jednej strony zgłaszając do syndyka masy upadłościowej wierzytelność za pośrednictwem Krajowego Rejestru Zadłużonych, a z drugiej strony – walcząc o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Prawnicy nie ukrywają jednak, że obie ścieżki postępowania są długie i skomplikowane. Jednocześnie podkreślają, że ważne jest nie tylko odzyskanie nadpłaconych do banku środków, ale także pozbycie się toksycznego zobowiązania, legalne zaprzestanie spłaty rat oraz wykreślenie hipoteki banku. Można to uzyskać składając do sądu pozew przeciwko syndykowi masy upadłościowej GNB z żądaniem ustalenia nieważności umowy kredytowej.
Takie wyroki zapadają regularnie pomimo że syndyk stara się paraliżować postępowania sądowe składając wnioski o ich zawieszenie. Jednak zgodnie z przepisami ustawy o BFG tylko sprawy o zapłatę podlegają zawieszeniu po wszczęciu restrukturyzacji i po ogłoszeniu upadłości banku, a sprawy o ustalenie nieważności umowy są przez sądy normalnie procedowane i zapadają w nich wyroki.
Niejednokrotnie Frankowicze wygrywają prawomocnie już po wyroku I instancji, bo syndyk nie zawsze decyduje się na złożenie apelacji. Poniżej prezentujemy trzy sprawy, w których kredytobiorcy wygrali z syndykiem Getin Noble Banku. Sprawy te prowadziła Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Wygrana Frankowiczów z syndykiem GNB w Warszawie w dniu 17.10.2023 r. w sprawie IV C 559/23
W dniu 17 października 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie ustalił, że umowa kredytu frankowego zawarta z Getin Bank S.A. w Katowicach – DOM Oddział w Łodzi jest nieważna i na rzecz Frankowiczów zasądził od syndyka kwotę 12,8 tys. zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrok jest nieprawomocny.
Syndyk GNB Marcin Kubiczek nie stawił się na rozprawie, która odbyła się w dniu 19 września 2023 roku ale przedstawił swoje stanowisko wnioskując o zawieszenie postępowania sądowego do czasu sporządzenia listy wierzytelności w postępowaniu upadłościowym. Po wyroku sądu I instancji syndyk złożył wniosek o sporządzenie uzasadnienia, co może zwiastować apelację. Kredytobiorców reprezentuje Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Prawomocna wygrana z syndykiem GNB po wyroku I instancji SO w Warszawie w dniu 03.10.2023 r. w sprawie XXV C 434/23
W dniu 3 października 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok do sprawy o sygn. XXV C 434/23, w którym ustalił nieważność umowy kredytu frankowego Getin Bank S.A. w Katowicach – DOM Oddział w Łodzi i na rzecz strony wygrywającej sprawę zasądził zapłatę przez syndyka GNB kwoty 11.834 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Także i w tej sprawie syndyk nie stawił się na rozprawie, która odbyła się w dniu wydania przez sąd wyroku. Tym razem syndyk nie wnioskował jednak do sądu o uzasadnienie wyroku, w wyniku czego stał się on prawomocny już po I instancji sądowej. Kredytobiorcę reprezentowała Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Umowa GNB prawomocnie nieważna po wyroku sądu I instancji SO w Warszawie w dniu 19.09.2023 r. w sprawie XXV C 474/23
W dniu 19 września 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie ustalił nieważność umowy frankowej Getin Bank S.A. w Katowicach w ramach sprawy wytoczonej przeciwko syndykowi GNB o sygn. XXV C 474/23 i na rzecz Frankowiczów zasądził kwotę 14.217 zł z odsetkami za opóźnienie tytułem zwrotu kosztów procesu.
Syndyk GNB był w tej sprawie reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, który wniósł do sądu wniosek o zawieszenie postępowania ale sąd wniosek ten oddalił. Syndyk nie zdecydował się wnioskować o uzasadnienie wyroku, tak więc wyrok sądu I instancji uprawomocnił się. Kredytobiorców reprezentowała Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.