Liczba procesów dotyczących kredytów frankowych od kilku lat stale rośnie, jednak wszystko wskazuje na to, że prawdziwa lawina pozwów dopiero przed nami, a wszystko przez niepewną i bardzo dynamiczną sytuację gospodarczą. Zakwestionowanie na drodze sądowej zawartej umowy kredytowej jest w tej chwili tak naprawdę jedynym rozwiązaniem, które po stronie frankowicza nie jest obciążone ryzykiem, że z czasem sytuacja kredytobiorcy znowu się pogorszy (jak jest w przypadku np. ugody), dlatego nie dziwi tak duże zainteresowanie w tym przedmiocie. Im więcej spraw frankowych, tym jednak większe ryzyko, że proces z bankiem będzie długo trwać, a tylko prawomocny wyrok daje kredytobiorcy gwarancję sukcesu, jednakże i tutaj da się zauważyć pewną prawidłowość.
Powierzenie sprawy frankowej dobremu prawnikowi, który zna się na tego rodzaju postępowaniach, prowadzi do szybszego uzyskania prawomocnego i korzystnego dla kredytobiorcy wyroku. Najlepsze kancelarie frankowe potrafią uzyskać prawomocne orzeczenie już w rok od złożenia pozwu, co stanowi nie lada wyczyn, nie tylko w przypadku spraw frankowych.
Frankowicze muszą walczyć o swoje prawa w sądzie.
Wzrost zainteresowania pozwaniem banku za kredyt frankowy nastąpił pod koniec 2019 roku, a więc, gdy wydany został pierwszy w polskiej sprawie frankowej wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE, i od tego momentu, liczba pozwów systematycznie rośnie. Rok 2021 był pod tym względem rekordowy, do sądów w całej Polsce wpłynęło kilkakrotnie więcej pism inicjujących proces sądowy niż w roku poprzednim, a wszystko wskazuje na to, że w 2022 roku będziemy mieć do czynienia z kolejną falą pozwów w sprawach frankowych.
Frankowiczów do walki o swoje prawa w sądzie niezmiennie zachęca fakt, iż zdecydowana większość wyroków wydawanych w procesach frankowych (szacuje się, że nawet ponad 95 procent), jest korzystna dla kredytobiorców.
Ponadto, wygranie z bankiem w sądzie jest najlepszym pod względem finansowym rozwiązaniem dla frankowiczów, co również stanowi duży impuls do dochodzenia roszczeń na drodze sądowej, obecnie jednak na większe zainteresowanie pozwaniem banku może również wpłynąć niepewna sytuacja gospodarcza.
Już teraz można zauważyć, że spraw frankowych przybywa i to w lawinowym tempie, a prawnicy zajmujący się pomocą frankowiczom wprost wskazują, że wkrótce nastąpi szturm klientów na kancelarie oferujące tego rodzaju usługi. Kredytobiorcy po raz kolejny odczuli bowiem, jak niestabilną walutą jest frank szwajcarski, który natychmiast zareagował na atak Rosji na Ukrainę i niebezpiecznie zbliżył się wówczas do poziomu najwyższego w historii.
Obecnie kurs franka minimalnie spał, 17 marca oscylował w granicach 4,50 złotego, jednak niekorzystne długoterminowe prognozy dotyczące wojny na Ukrainie oraz irracjonalne zachowanie władz w Moskwie, mogą spowodować, że frank znowu zacznie drożeć i co gorsza, może się to stać w każdej chwili, dlatego najlepiej jak najszybciej uwolnić się od szwajcarskiej waluty.
Rozpoznanie sprawy frankowej da się przyspieszyć.
Sądy już teraz nie mogą narzekać na brak pracy przy rozpoznawaniu spraw frankowych, a gdy pozwów będzie jeszcze więcej, na rozstrzygnięcie przyjdzie kredytobiorcom nieco dłużej poczekać, co jednak ciekawe, zaangażowanie do sprawy z bankiem doświadczonego w tym przedmiocie prawnika, może taki proces znacznie przyspieszyć.
Uzyskanie korzystnego, i co ważne, prawomocnego orzeczenia w sprawie frankowej jest więc możliwe już w kilkanaście miesięcy od złożenia pozwu, postępowanie musi być jednak dobrze prowadzone od samego początku, do samego końca. Gwarancją szybkiego zakończenia procesu, i to w dodatku z sukcesem, jest zatem powierzenie sprawy prawnikowi, pamiętać jednak trzeba, że nie może to być pierwszy lepszy pełnomocnik, gdyż w sprawach frankowych niezmiernie ważne jest doświadczenia i wiedza w prowadzeniu tego rodzaju postępowań.
Analizując dotychczas wydane w sprawach frankowych wyroki można zauważyć, że gdy sprawa jest dobrze prowadzona od początku, a więc, gdy pozew jest dobrze skonstruowany, szansa na szybkie zakończenie i wydanie korzystnego orzeczenia wzrasta. Nie bez znaczenia jest również do którego sądu trafi pozew przeciwko bankowi, są bowiem sądy, które wydają orzeczenia szybko, i takie w których postępowanie może trwać trochę dłużej, obeznany w sprawach frankowych prawnik będzie więc wiedział, przed którym sądem zainicjować postępowanie, by szybko uzyskać prawomocny wyrok.
Zdarza się również, że z danym bankiem łatwiej jest wygrać w jednym sądzie, lecz w innym może być to już trudniejsze, działający od lat w sprawach frankowych prawnik będzie umiał takie informacje wykorzystać z korzyścią dla swojego klienta.
Szybkie przeprowadzenie i zakończenie procesu z bankiem jest niewątpliwe dla kredytobiorcy bardzo korzystne, biorąc jednak pod uwagę, iż sprawy frankowe należą do tych najbardziej skomplikowanych, gdyż wymagają nie tylko obszernej wiedzy prawniczej, lecz także znajomości zasad ekonomii i funkcjonowania rynku, uzyskanie prawomocnego rozstrzygnięcia w ekspresowym wręcz tempie, stanowi nie lada wyczyn. Dlatego też tylko bardzo dobre, a przez to nieliczne, kancelarie mogą pochwalić się sprawnym uzyskiwaniem prawomocnych wyroków.
Prawomocne wygrane w 2022 roku.
12 miesięcy, tylko tyle czasu wystarczyło by Kancelaria Adwokacka Pawła Borowskiego, działająca we Wrocławiu, prawomocnie unieważniła umowę o kredyt frankowy, która zawarta została z Deutsche Bank.
Prawomocne orzeczenie wydane zostało w dniu 17 lutego 2022 roku przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, sprawa toczyła się pod sygnaturą: I ACa 1406/21. W pierwszej instancji korzystne dla kredytobiorców orzeczenie, którym umowa o kredyt frankowy została unieważniona, zostało wydane przez Sąd Okręgowy w Legnicy, i już tutaj mieliśmy do czynienia z ekspresowym tempem procesowania, bo Sąd Okręgowy wydał wyrok w sześć miesięcy od wniesienia pozwu. Z orzeczeniem tym nie zgodził się jednak bank, dlatego sprawa trafiła na wokandę Sądu Apelacyjnego, jednak i tym razem Sąd przyznał rację kredytobiorcom.
W ocenie Sądu, zawarta umowa kredytowa dawała bankowi dowolność w kreowaniu wysokości zobowiązania kredytobiorców, gdyż kursy waluty były dowolnie ustalane przez bank, a ponadto, do wypłaty kredytu stosowano kurs kupna, natomiast do zapłaty raty kurs sprzedaży, co w ocenie Sądu było zupełnie nieakceptowalne.
Tylko dwa miesiące dłużej, czyli zaledwie 14 miesięcy, na uzyskanie prawomocnego orzeczenia czekali klienci Kancelarii Adwokackiej Pawła Borowskiego w sprawie wytoczonej przeciwko Bankowi BPH.
Postępowanie dotyczyło umowy zawartej z GE Money Bank, a prawomocne orzeczenie również zostało wydane przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Wyrok zapadł 22 lutego 2022 roku, w wyniku nieskutecznej apelacji złożonej przez bank, którą kwestionowane było orzeczenie Sądu Okręgowego w Legnicy, unieważniające umowę kredytu frankowego.
W Sądzie Apelacyjnym proces trwał tylko 5 miesięcy, Sąd nie miał jednak wątpliwości, że umowa kredytowa zawiera postanowienia stanowiące niedozwolone postanowienia umowne, a z uwagi na fakt, iż określają one główne świadczenia stron, ich eliminacja z kontraktu musi prowadzić do stwierdzenia nieważności umowy.
Wyrok wydany 21 stycznia 2022 roku, przez Sąd Apelacyjny w Katowicach jest kolejnym korzystnym orzeczeniem uzyskanym w sprawie frankowej prowadzonej przez Kancelarię Adwokacką Pawła Borowskiego.
Orzeczenie unieważniające umowę kredytu frankowego w pierwszej instancji zostało wydane przez Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej, jednak pozwany w sprawie bank BPH nie zgodził się z tym rozstrzygnięciem i wniesiona została apelacja. Sąd drugiej instancji nie znalazł jednakże podstaw do zmiany pierwotnego wyroku, umowa frankowa została więc prawomocnie unieważniona, a bank musiał pogodzić się z porażką po dwudziestomiesięcznym procesie.