Zgodnie z nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego, od 15 kwietnia br. frankowicze muszą składać pozwy w sądach właściwych dla swojego miejsca zamieszkania, a nie w Warszawie. Nie jest to jednak problem – sądy lokalne unieważniają umowy frankowe równie skutecznie, a w niektórych przypadkach nawet szybciej.
- Prawie 99 proc. – tyle postępowań frankowych w II instancji wygrywają obecnie konsumenci
- Sądy decydują dziś najczęściej o wyeliminowaniu wadliwych umów z obrotu prawnego i rozliczeniu stron w oparciu o teorię dwóch kondykcji
- Najlepsze kancelarie frankowe reprezentują kredytobiorców w całej Polsce, w tym w Białymstoku i Bydgoszczy
- W 2022 roku do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy wpłynęło 1299 pozwów o franki. W całym kraju kredytobiorcy zakwestionowali jak dotąd ok. 120 tys. umów.
Sprawy frankowe w kujawsko-pomorskim i podlaskim
Zmiany w kodeksie postępowania cywilnego, które obowiązują od kwietnia, wymusiły składanie pozwów w sądach właściwych dla miejsca zamieszkania. Mimo wszystko w wielu regionach, jak kujawsko-pomorskie i podlaskie, sądy równie skutecznie rozpatrują sprawy frankowiczów, zapewniając korzystne rozstrzygnięcia dla kredytobiorców
W całym 2022 roku do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy wpłynęło 1299 pozwów od frankowiczów, a tamtejsi sędziowie wydali 964 orzeczenia w sprawach o kredyty pseudofrankowe. Z tego aż 916 wyroków to decyzje korzystne dla kredytobiorców – powództwo zostało uwzględnione w całości lub częściowo. Tym samym frankowicze wygrywają w Bydgoszczy już 95 proc. postępowań. Na 964 sprawy oddalono w ubiegłym roku tylko 6 pozwów, trzeba jednak podkreślić, że wyroki te nie są prawomocne, a jeśli kredytobiorcy się odwołają, ich sprawie przyjrzy się sąd II instancji.
Warto dodać, że w sądach drugoinstancyjnych kredytobiorcy w skali kraju wygrywają jeszcze częściej niż w sądach okręgowych. W 2022 roku frankowiczom udało się wygrać po odwołaniu niemal 99 proc. postępowań.
Kredytobiorcy frankowi z województwa kujawsko-pomorskiego, podobnie jak z innych części kraju, nie są zainteresowani polubownym dogadywaniem się z bankiem. Na 964 spory sądowe rozsądzone w całym 2022 roku tylko w 11 przypadkach zawarto ugody. W świetle szerokiej promocji tych rozwiązań – nie tylko przez banki, ale i przez KNF, a nawet UOKiK – należy to uznać za porażkę kredytodawców.
Rośnie zainteresowanie kredytobiorców pozwem również w stolicy Podlasia. W samym tylko I kwartale ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Białymstoku zanotował spektakularny wzrost liczby frankowych pozwów – złożono ich o ponad 97 proc. więcej niż rok wcześniej. Powodem, dla którego do lokalnych sądów zaczęło spływać więcej pozwów, i to na długo przed nowelizacją kpc w zakresie właściwości miejscowej sądów, jest ujednolicenie linii orzeczniczej. Obecnie frankowicze mogą liczyć na sprawiedliwy werdykt w ich sprawie niezależnie od tego, czy podlegają pod duży, stołeczny sąd, czy mniejszy, bez wyspecjalizowanego wydziału frankowego.
Kredytobiorców przyciąga do lokalnych sądów także krótszy czas potrzebny na wyznaczenie pierwszej rozprawy i wydanie wyroku. W Warszawie na pierwszą rozprawę trzeba czekać przeciętnie od kilkunastu miesięcy do nawet kilku lat. Poza stolicą w podobnym przedziale czasu można uzyskać… wyrok sądu I instancji. O szybkim działaniu sędziów z Bydgoszczy i Białegostoku świadczą poniższe przykłady wyroków, pochodzące z portfolio kancelarii frankowej Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.
Unieważnienie kredytu frankowego w Bydgoszczy w 12 miesięcy
Dnia 15 września 2022 roku, po zaledwie 12 miesiącach od złożenia pozwu, klienci kancelarii Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni, którzy zdecydowali się pozwać mBank celem unieważnienia umowy kredytu mieszkaniowego Multiplan (zawartej w 2009 roku z BRE Bankiem S.A.), doczekali się wyroku w swojej sprawie. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy zdecydował, że zakwestionowana umowa jest nieważna i powinna zostać wyeliminowana z obrotu prawnego.
Sąd zasądził równocześnie od banku na rzecz powodów kwotę ponad 148 tys. zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od 22 lutego 2022 roku do dnia, w którym bank dokona zapłaty. Bank w trakcie postępowania próbował się chwytać różnych metod, by storpedować roszczenia klientów, m.in. podniósł zarzut przedawnienia roszczeń, który został jednak odrzucony przez sąd.
Sprawa toczyła się pod sygnaturą I C 1102/21. Kosztami postępowania sądowego został obciążony pozwany bank.
Prawomocne unieważnienie kredytu frankowego w Białymstoku w 30 miesięcy
Dnia 25 stycznia 2023 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił na korzyść kredytobiorców zaskarżony przez nich wyrok wydany przez Sąd Okręgowy w Olsztynie. W białostockiej apelacji sąd nie tylko uznał umowę zawartą z Millennium Bankiem za nieważną, ale zasądził od pozwanego na rzecz powodów zwrot ponad 367 tys. zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.
Sprawa w Białymstoku toczyła się pod sygnaturą I ACa 207/22, a pełnomocnikami kredytobiorców byli adwokat Jacek Sosnowski oraz radca prawny Ewelina Filipek.
Sąd II instancji zidentyfikował w umowie kredytowej liczne klauzule niedozwolone, które w sposób rażący naruszały interesy klientów i były sprzeczne z dobrymi obyczajami. Na szczególną uwagę zasługuje stwierdzona przez sąd nietransparentność klauzuli indeksacyjnej zastosowanej przez pozwany bank.
Z jej powodu ryzyka wynikające z kredytu były nierównomiernie rozłożone na strony umowy, zaś bank dzięki tym mechanizmom zyskał swobodę modyfikowania świadczeń konsumenta. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku jest już prawomocny, sprawa trwała łącznie 30 miesięcy.