Chociaż zmiany w Kpc powinny usprawnić orzekanie w sprawach frankowych i „przybliżyć” konsumentom sądy, banki szerzą narrację, że nowelizacja przepisów to szansa na zwrot linii orzeczniczej. W czym dokładnie upatrują tej szansy? Chodzi o przepisy zmieniające właściwość sądów w sprawach frankowych. Obecnie Frankowicze mogą pozwać bank wyłącznie do sądu, w którego okręgu zamieszkują. Do tej pory mogli wybierać pomiędzy sądem najbliższym dla swojego miejsca zamieszkania a sądem właściwym ze względu na główną siedzibę banku. Sektor bankowy łudzi się nadzieją, że sądy lokalne zostaną zalane falą pozwów frankowych, co wydłuży czas rozpoznawania spraw, a ponadto zaczną zajmować się nimi sędziowie „nieskażeni rutyną”. Prawda jest taka, że sądy w całym kraju mają już niemałe doświadczenie w orzekaniu w sprawach dotyczących kredytów w CHF, a tym bardziej dotyczy to dużych miast takich jak Kraków. To właśnie w Krakowie padł rekord jeśli chodzi o najszybsze prawomocne unieważnienie umowy frankowej w 11 miesięcy od złożenia pozwu.
- Nowe przepisy Kpc zmieniające właściwość sądów w sprawach frankowych powinny przynieść efekty w postaci skrócenia czasu trwania postępowań.
- Na skutek nowelizacji Kpc strumień pozwów zostanie przekierowany z warszawskiego Wydziału Frankowego na sądy w całym kraju.
- Banki liczą na niedoświadczenie sędziów z lokalnych sądów i zmianę niekorzystnego dla sektora trendu orzeczniczego. Większość sądowych wydziałów cywilnych w kraju zetknęła się już jednak z tematyką sporów frankowych i nie tylko sędziowie stołeczni bez problemu unieważniają wadliwe umowy.
- Orzecznictwo sądów w Krakowie w zakresie kredytów frankowych jest mocno ugruntowane. Zapadła w nich cała masa korzystnych dla Frankowiczów wyroków, a niektóre z nich w rekordowo krótkim czasie.
Bankowcy nazywają niezawisłe sądy „orzeczniczą fabryką”
Od kilku lat sądy w całym kraju unieważniają wadliwe umowy frankowe ze względu na zawarte w nich krzywdzące dla konsumentów postanowienia. Banki przez lata nie godziły się na systemowe rozwiązanie i torpedowały wszelkie wysiłki podejmowane w tym kierunku. W efekcie zmusiły kredytobiorców do szukania sprawiedliwości w sądach.
Dzisiaj krytykują sądy, a orzekających w sprawach frankowych sędziów obwiniają o rutynę i „szkodliwy automatyzm”. Wyspecjalizowany w sprawach kredytów pseudowalutowych tzw. Wydział Frankowy Sądu Okręgowego w Warszawie nazywają zaś „orzeczniczą fabryką”, bo wydaje on najwięcej w kraju wyroków unieważniających wadliwe umowy. Sędziom tego wydziału banki zarzucają mechaniczne orzecznictwo i niedostrzeganie różnic pomiędzy poszczególnymi sprawami.
Sektor bankowy widzi dla siebie ratunek w nowych przepisach Kpc, które zaczęły niedawno obowiązywać. Przez okres kolejnych 5 lat Frankowicze mogą składać pozwy wyłącznie do sądów właściwych dla swojego miejsca zamieszkania. Banki liczą na małe doświadczenie sędziów z lokalnych sądów i niesztampowe podejście do tematu.
Historia pokazuje, że banki wielokrotnie przeliczyły się w swoich oczekiwaniach i nie inaczej będzie tym razem. Większość wydziałów cywilnych w sądach okręgowych na terenie całego kraju już zetknęła się z problematyką kredytów waloryzowanych kursem walut obcych. Dotyczy to zwłaszcza sądów w większych miastach, gdzie zaciągnięte zostało przed laty dużo kredytów mieszkaniowych. Dobrym przykładem jest Kraków. Tamtejsze sądy od lat unieważniają wadliwe kredyty we franku.
Zmiany w Kpc pomogą Frankowiczom skutecznie walczyć z bankami
Ministerstwu Sprawiedliwości, które było pomysłodawcą przepisów dotyczących zmiany właściwości sądów w sprawach frankowych, przyświecała intencja aby usprawnić procesy sądowe i skrócić czas oczekiwania na wyrok. W związku z tym, że do warszawskiego
Wydziału Frankowego trafiło już 40 tys. spraw, często wyznaczane są dość odległe terminy rozpraw. Sądy lokalne nie są jeszcze tak mocno obłożone tego typu postępowaniami, a zmiana właściwości pozwoli rozłożyć je równomiernie pomiędzy blisko 50 sądów okręgowych w kraju.
Poza kwestiami właściwości miejscowej sądów z początkiem lipca weszły w życie także inne korzystne dla Frankowiczów zmiany w Kpc. Przesunięty został próg wartości przedmiotu sporu, od którego zależy czy sprawa trafi do sądu rejonowego czy do sądu okręgowego.
Do tej pory do sądów okręgowych trafiały sprawy dotyczące sporów o wartości powyżej 75 tys. zł, teraz pułap ten wynosi 100 tys. zł. Pozwoli to odciążyć sądy okręgowe i zająć się większą liczbą spraw Frankowiczów.
Kolejne pozytywne zmiany w Kpc mają wzmocnić pozycję konsumentów w sporach z przedsiębiorcami. Przedsiębiorcy, w tym banki, są odtąd zobligowane przedstawić wszystkie twierdzenia i dowody na wstępnym etapie postępowania. Koniec zatem z przewlekaniem spraw i składaniem wciąż nowych wniosków dowodowych, na ogół niewnoszących nic istotnego dla rozstrzygnięcia.
Sądy w Krakowie mają olbrzymie doświadczenie w sprawach frankowych. Banki nie mogą liczyć na korzystne dla siebie wyroki
Krakowskie sądy dysponują wieloletnim doświadczeniem w rozstrzyganiu sporów na tle kredytów frankowych. Tamtejsi sędziowie wydali już ogromną liczbę nieprawomocnych i prawomocnych wyroków unieważniających umowy kredytowe powiązane z kursem CHF. Niektóre wyroki zapadają w bardzo krótkim czasie od momentu złożenia pozwu. Oto dwie takie sprawy zakończone niedawno w Krakowie pozytywnymi dla Frankowiczów wyrokami.
Prawomocna wygrana Frankowiczów z bankiem BPH w Krakowie w nieco ponad 2 lata
Sprawa o sygn. I ACa 550/23 trwała w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie zaledwie 2 miesiące, a w dwóch instancjach sądowych nieco ponad 2 lata. W dniu 16 maja 2023 r. sąd II instancji oddalił apelację banku BPH S.A. od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 1 grudnia 2022 r. do sprawy o sygn. I C 1923/21. Tym samym umowa kredytu indeksowanego do CHF banku BPH została prawomocnie unieważniona, a na rzecz kredytobiorców sąd zasądził kwotę 252.294,19 zł oraz zwrot kosztów postępowania. Dwuinstancyjne postępowanie przed krakowskimi sądami trwało łącznie 25 miesięcy. Kredytobiorców reprezentowała Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Rekord kraju: prawomocne unieważnienie naraz dwóch umów banku PEKAO w Krakowie w 11 miesięcy
Sprawa o sygn. I ACa 540/23 to przypuszczalnie najszybsze w kraju prawomocne unieważnienie, w dodatku dwóch umów frankowych naraz. W dwóch instancjach sądowych sprawa toczyła się łącznie zaledwie 11 miesięcy. Sąd Apelacyjny w Krakowie w dniu 12 czerwca 2023 r. oddalił apelację banku PEKAO S.A. od wcześniejszego wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 9 listopada 2022 r. do sprawy o sygn. I C 2169/22. Sąd I instancji ustalił nieważność dwóch umów kredytowych zawartych w roku 2004 i 2006, a na rzecz kredytobiorców zasądził kwoty 76.816,07 zł oraz 301.258,02 zł wraz z odsetkami za opóźnienie, a także zwrot kosztów procesu. Sąd II instancji w całości podtrzymał to stanowisko. Kredytobiorców reprezentowała Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.