W ostatnim roku finansowym, Santander Bank stanął przed niezwykłymi wyzwaniami. Sektor bankowy, zazwyczaj kojarzony ze stabilnością i przewidywalnością, został zaskoczony falą wyroków sądowych dotyczących kredytów we franku szwajcarskim. Te wydarzenia miały znaczący wpływ na wyniki finansowe banku za rok 2023.
Choć oficjalne sprawozdanie za ostatni kwartał minionego roku nie zostało jeszcze opublikowane, to dostępne informacje wskazują na znaczne zwiększenie rezerw na ryzyko prawne. Szacuje się, że Santander Bank zwiększył te rezerwy o dodatkowe 0,86 miliarda złotych, osiągając imponującą sumę 2,4 miliarda złotych za cały rok.
Takie działania banku są bezpośrednim skutkiem serii niekorzystnych dla sektora bankowego wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a także rosnącej liczby przegranych przez Santander procesów sądowych z tzw. Frankowiczami. Do końca września 2023 roku, Santander otrzymał aż 2.090 prawomocnych wyroków, z czego przegrał w 1.996 przypadkach – to niemal 96% wszystkich spraw.
Takie statystyki nie napawają optymizmem zarządu banku, który zdaje sobie sprawę z trudności, jakie niesie nadchodzący rok 2024. Wszystko wskazuje na to, że straty wynikające z przegranych spraw sądowych będą jeszcze większe niż w ubiegłym roku, co w dużym stopniu wpłynie na stabilność finansową banku.
Warto zaznaczyć, że sytuacja ta jest odbiciem szerszego trendu na rynku finansowym, gdzie instytucje bankowe muszą mierzyć się z coraz większą niepewnością prawną i jej konsekwencjami finansowymi. Santander Bank, będąc jednym z czołowych graczy na rynku, znajduje się w centrum tej burzy, co przyciąga uwagę zarówno inwestorów, jak i klientów banku.
Santander Bank na Rozdrożu: Wzrost Roszczeń Sądowych Frankowiczów i Ich Wpływ na Stabilność Finansową
Kontynuując analizę sytuacji Santander Banku w kontekście kredytów frankowych, warto zwrócić uwagę na coraz większą skalę kwestionowania umów przez tzw. Frankowiczów. Z danych na dzień 30 września 2023 roku wynika, że Santander Bank miał w swoim portfelu 32,3 tysiąca czynnych umów frankowych, z czego aż 16.420 zostało zakwestionowanych w sądach, stanowiąc około połowy wszystkich umów.
Grupa Santander Bank, która obejmuje Santander Bank Polska oraz Santander Consumer Bank, odziedziczyła znaczną część tych umów po przejęciu Kredyt Banku (umowy „Ekstralokum”) i banku BZ WBK (umowy o dewizowy kredyt mieszkaniowy/inwestorski). Dodatkowo, znaczącą część portfela stanowią umowy frankowe Santander Consumer Banku.
Zaskakującym jest, że pomimo twierdzeń banku o braku jednolitej linii orzeczniczej w sprawach kredytów waloryzowanych kursem walut obcych, dostępne statystyki wyroków sądowych zdają się temu przeczyć. W raportach kwartalnych bank przyznał, iż dominującą tendencją w orzecznictwie jest stwierdzanie nieważności umów kredytowych na skutek uznania za abuzywne klauzul indeksacyjnych i kursowych odsyłających do tabeli banku.
Do końca września 2023 roku w sprawach dotyczących kredytów frankowych Santandera zapadło 2.090 prawomocnych wyroków, z czego aż 1.996 było dla banku niekorzystnych – to niemal 96 procent wszystkich spraw. Tylko 94 wyroki były całkowicie lub częściowo korzystne dla banku.
Ten trend stawia Santander Bank w bardzo trudnej sytuacji, gdyż rosnąca liczba przegranych spraw może mieć długofalowe konsekwencje nie tylko dla jego bilansów, ale również dla reputacji wśród klientów. Z jednej strony, bank musi radzić sobie z rosnącymi wymogami kapitałowymi, z drugiej zaś – z utratą zaufania ze strony klientów, co może prowadzić do dalszego wzrostu liczby kwestionowanych umów i roszczeń sądowych.
Sytuacja ta może stanowić ważny precedens i punkt zwrotny dla całego sektora bankowego, szczególnie w kontekście zarządzania ryzykiem prawnym i reputacyjnym. Analiza tego przypadku może dostarczyć cennych wskazówek dla innych instytucji finansowych, jak również dla klientów, którzy coraz śmielej dochodzą swoich praw na drodze sądowej.
Ugody Frankowe w Santanderze: Gwałtowny Spadek i Rosnące Wyzwania Prawne w 2023
W ostatnich miesiącach 2023 roku, Santander Bank zaobserwował wyraźny spadek tempa zawierania ugód z posiadaczami kredytów frankowych. Ten trend jest szczególnie zauważalny w porównaniu z pierwszymi dwoma kwartałami roku, kiedy to bank podpisywał po około 2 tysiące ugód kwartalnie. W trzecim kwartale liczba ta spadła do 1.032, co stanowi znaczące zmniejszenie o połowę.
Zarząd banku, wskazując na przyczyny tego spadku, obwinia “agresywną politykę kancelarii prawnych”. Jednakże, wydaje się, że powody leżą gdzie indziej. Oferty ugód proponowane przez Santander nie wydają się atrakcyjne dla kredytobiorców, zwłaszcza w porównaniu z korzyściami, jakie mogą przynieść im drogi sądowe. Bank stosuje dwa główne podejścia do ugód: oparte na koncepcji Szefa KNF z grudnia 2020 roku oraz indywidualnie negocjowane warunki. Jednak oba te warianty stopniowo tracą na atrakcyjności w oczach kredytobiorców, zwłaszcza w świetle rosnącej świadomości konsumentów oraz serii korzystnych dla nich wyroków TSUE z 2023 roku.
Ostatnie wyroki TSUE, takie jak C-520/21 z 15 czerwca 2023 roku czy C-756/22 z 11 grudnia 2023 roku, zdecydowanie wpłynęły na sytuację. Trybunał orzekł, że banki nie mają prawa dochodzić od konsumentów dodatkowych roszczeń po unieważnieniu wadliwych umów frankowych. Dodatkowo, TSUE nie wykluczył możliwości dochodzenia przez pokrzywdzonych kredytobiorców dodatkowych roszczeń, co może obejmować wynagrodzenie za korzystanie z kapitału banku, waloryzację świadczenia wskaźnikiem inflacji, czy odszkodowanie za doznane szkody.
Decydujące mogą być też dwa grudniowe wyroki TSUE (C-140/22 oraz C-28/22), które zagwarantowały kredytobiorcom prawo do ustawowych odsetek za opóźnienie za wszystkie lata trwania sporu. To oznacza, że koszty przegrywanych spraw sądowych będą dla banków, w tym dla Santandera, znacznie wyższe w 2024 roku. Banki już przygotowują się na te wyższe wydatki, dokładając dodatkowe sumy do rezerw na ryzyko prawne.
Jest to sytuacja bezprecedensowa, która zmusza Santander Bank do redefinicji swojej strategii wobec kredytów frankowych. W obliczu rosnącego oporu kredytobiorców oraz coraz bardziej niekorzystnych dla banków wyroków sądowych, Santander stoi przed wyzwaniem, jak dostosować swoje podejście do zarządzania ryzykiem prawnym i finansowym, aby minimalizować straty i jednocześnie utrzymać zaufanie klientów.
Strategia Santandera na 2024: Zwiększone Rezerwy w Obliczu Rosnących Wypłat dla Frankowiczów
Pomimo dobrej kondycji finansowej w 2023 roku, Santander Bank stoi przed nowymi wyzwaniami w nadchodzącym roku. W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2023 roku, bank odnotował znaczące zyski, z czystym zyskiem wynoszącym 3,85 miliarda złotych, a sam trzeci kwartał przyniósł zysk netto na poziomie 1,53 miliarda złotych. Jednakże, te pozytywne wyniki finansowe zostaną przyćmione przez zwiększone rezerwy na kredyty we franku szwajcarskim, szczególnie po ostatnich wyrokach TSUE.
Zarząd banku zdecydował się na powiększenie rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami frankowymi o dodatkowe 0,86 miliarda złotych, co podnosi całkowitą wartość rezerw za rok 2023 do 2,4 miliarda złotych. Te środki mają pokryć około 70-75 procent wartości portfela czynnych umów w CHF. Ta decyzja wydaje się być odpowiedzią na rosnącą presję ze strony Frankowiczów i konsekwencje wyroków TSUE.
Warto zauważyć, że choć wskaźnik pokrycia portfela rezerwami w Santanderze jest całkiem przyzwoity, to nie jest to jeszcze koniec procesu tworzenia rezerw. Inne banki, takie jak PEKAO, ING, BNP Paribas oraz mBank, zbliżają się do 100 procent pokrycia ich aktywów we franku rezerwami, co wskazuje na rosnącą ostrożność sektora bankowego. Eksperci sygnalizują, że nawet to może okazać się niewystarczające w świetle najnowszych rozstrzygnięć TSUE.
Dodatkowo, przewiduje się, że do sądów trafi znacznie więcej spraw od posiadaczy kredytów spłaconych w całości, co zwiększy presję na banki. Koszty przegrywanych procesów sądowych z Frankowiczami będą wyższe niż w ubiegłym roku, głównie ze względu na konieczność zasądzania odsetek ustawowych za każdy rok trwania sporu, licząc od momentu przedsądowego wezwania do zapłaty lub od daty doręczenia bankowi odpisu pozwu sądowego. Stawka tych odsetek, wynosząca obecnie 11,25%, stanowi dodatkowe obciążenie dla banków, które muszą przygotować się na większe wypłaty i zwiększyć rezerwy na ryzyko prawne.
W obliczu tych wyzwań, Santander musi nie tylko zarządzać swoimi finansami, ale również budować strategię, aby skutecznie sprostać rosnącym oczekiwaniom kredytobiorców i wymogom prawym, zachowując jednocześnie swoją solidną pozycję na rynku finansowym.