Od kiedy media obiegła informacja o przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku, mnożą się pytania związane z dalszą obsługą kredytów frankowych wchodzących w skład portfela tego podmiotu, jak również przyszłym losem toczących się postępowań sądowych. Poniżej znajdują się odpowiedzi na najważniejsze i najczęściej zadawane przez frankowiczów pytania. Pozwolą one lepiej zdać sobie sprawę z tego, co tak naprawdę oznacza dla kredytobiorców i wierzycieli restrukturyzacja Getinu, a także ułatwią decyzję w kwestii dalszej spłaty kredytu oraz pozwania banku. Należy jednak wskazać, że kredytobiorca będący klientem GNB przed podjęciem jakichkolwiek kroków w kwestii swojego zobowiązania powinien zawsze zasięgnąć indywidualnej konsultacji w doświadczonej kancelarii prawnej, wyspecjalizowanej w sprawach przeciwko bankom.
Co to znaczy, że Getin Noble Bank znajduje się w przymusowej restrukturyzacji?
Przymusowa restrukturyzacja banku jest procedurą wdrażaną przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny wobec podmiotów, które nie są w stanie prowadzić dalszej samodzielnej działalności, a których upadłość miałaby negatywne konsekwencje dla krajowej gospodarki i klientów przedsiębiorstwa. W przypadku GNB „zdrowa” część portfela została wydzielona do banku pomostowego, podczas gdy część związana z ryzykami prawnymi, niektórymi zobowiązaniami i wierzytelnościami pozostała w banku rezydualnym, czyli będącym w trakcie restrukturyzacji. Kredyty frankowe pozostają zatem w GNB, nie będą przeniesione do banku pomostowego.
Czy Getin Noble Bank upadnie?
Samo objęcie GNB procedurą przymusowej restrukturyzacji nie jest tożsame z upadłością banku. Należy jednak podkreślić, że otwarcie postępowania upadłościowego to jedna z możliwości, które stoją przed restrukturyzowanym bankiem. GNB jest w trudnej sytuacji finansowej, ma bagaż w postaci toksycznego portfela kredytów frankowych o wartości 8.8 mld zł. Upadłość lub likwidacja to najbardziej prawdopodobne scenariusze w tej sytuacji.
Co się stanie z postępowaniami, które są w toku?
Na chwilę obecną pełnomocnictwa Getin Noble Banku uległy wygaśnięciu. To oznacza, że rozprawy, które miały odbyć się w najbliższych dniach, są odwoływane. W związku z tym, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny najprawdopodobniej wystąpi do sądów z wnioskiem o zawieszenie postępowań, należy się spodziewać, że trwające sprawy, w których sąd nie dokonał jeszcze zamknięcia, zostaną „zamrożone” do odwołania.
Co z zabezpieczeniem roszczeń – czy pozostaje w mocy?
Kredytobiorcy, którzy uzyskali od sądu zgodę na zaprzestanie dalszej spłaty kredytu na czas trwającego postępowania, nie mają jak na razie powodów do obaw. Nic nie wskazuje, aby konieczność spłaty kredytów miała zostać w ich przypadku odwieszona.
Kredytobiorcom, którzy nie złożyli jeszcze wniosku o zabezpieczenie roszczeń, doradza się rozważenie tego kroku (i to jak najszybciej). Należy jednak podkreślić, że nie wiadomo, jak sądy będą podchodzić do nowych wniosków w sytuacji, gdy bank jest już w trakcie restrukturyzacji.
Czy wiadomo, ile będzie trwała restrukturyzacja Getin Noble Banku?
Na chwilę obecną nie wiadomo, jak długo Getin Noble Bank będzie poddawany procedurze przymusowej restrukturyzacji. Ustawa o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym nie precyzuje, ile czasu może zająć taki proces.
Czy kredytobiorca frankowy może zaskarżyć decyzję o poddaniu GNB przymusowej restrukturyzacji?
Owszem, frankowicz będący klientem Getin Noble Banku może zaskarżyć decyzję Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, jednak ma na to bardzo mało czasu. Termin składania takich skarg upływa już 7 października 2022 roku. Skargi należy składać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Złożenie takiej skargi uprawnia składającego do wystąpienia o odszkodowanie w sytuacji, gdyby WSA stwierdził, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny wydał decyzję o objęciu banku procedurą przymusowej restrukturyzacji z naruszeniem prawa.
Skarga na decyzję BFG – jak napisać?
O napisanie skargi najlepiej poprosić doświadczonego prawnika wyspecjalizowanego w sprawach, w których pozwanym jest bank. Jeżeli kredytobiorca jest już w trakcie sporu sądowego z bankiem, powinien zlecić napisanie skargi swojemu pełnomocnikowi. Jeżeli kredytobiorca nie ma jeszcze pełnomocnika, a dopiero planuje pozwać bank, doradza mu się jak najszybsze znalezienie profesjonalnego i doświadczonego reprezentanta, który zabezpieczy jego interesy.
Czy kredytobiorca może zapobiec ewentualnemu zawieszeniu przez sąd postępowania?
Jeżeli BFG złoży wniosek o zawieszenie wszystkich postępowań, w których stroną jest Getin Noble Bank, sąd musi uszanować tę decyzję, a kredytobiorca nie ma sposobu, by temu zapobiec. Sąd nie uwzględni wniosku frankowicza o wznowienie postępowania, aż do momentu, gdy proces restrukturyzacji GNB dobiegnie końca.
Kiedy sądy zaczną odwieszać zawieszone na wniosek BFG postępowania?
Postępowania zawieszone z inicjatywy Bankowego Funduszu Gwarancyjnego mogą zostać odwieszone także na jego wniosek. Jeżeli bank ogłosi upadłość, trwające postępowania również będą zawieszane i zostaną odwieszone dopiero w momencie ustalenia syndyka. Należy jednak wskazać, że postępowania po odwieszeniu będą mogły w takim wypadku być kontynuowane wyłącznie wówczas, gdy wierzytelności kredytobiorcy nie znajdą się na liście wierzytelności w ramach postępowania upadłościowego.
Czy kontynuowanie postępowań przeciwko GNB ma sens w sytuacji, gdy bank może się okazać niewypłacalny?
Kontynuacja postępowania jak najbardziej ma sens dla aktywnych kredytów. Unieważniając umowę kredytową, kredytobiorca przestaje być zobowiązany do dalszej spłaty rat kapitałowo-odsetkowych wynikających z kwestionowanej umowy. Po unieważnieniu umowy dochodzi też do wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej.
Czy należy dalej spłacać kredyty frankowe w GNB, gdy postępowanie jest w toku?
Istnieje spora grupa kredytobiorców, która sądzi się z GNB o unieważnienie umowy kredytu, ale jednocześnie nie dostała od sądu zgody na zabezpieczenie roszczeń. Kredytobiorca, który nie zdążył jeszcze spłacić nominalnej wartości kredytu (pożyczonego kapitału) powinien nadal spłacać swoje zobowiązanie. Natomiast frankowicz, który spłacił już kapitał, powinien skonsultować ewentualność samowolnego zaprzestania spłaty ze swoim prawnikiem. Bank jest w bardzo złej sytuacji finansowej, zatem ewentualne odzyskanie od niego nadpłaty po prawomocnym unieważnieniu umowy może być trudne, a nawet niemożliwe. Kredytobiorca, który zdecyduje się zaniechać dalszej spłaty kredytu, musi liczyć się z tym, że bank prawdopodobnie zgłosi ten fakt do BIK, psując klientowi historię kredytową. Dodatkowo GNB może wypowiedzieć umowę kredytu oraz pozwać kredytobiorcę do sądu. Tego rodzaju sprawy są na ogół zawieszane do momentu zakończenia postępowań zainicjowanych z powództwa kredytobiorcy.