Uzyskanie dochodu przez podatnika jest w Polsce związane z powstaniem obowiązku podatkowego. Jak ta reguła ma się do korzyści, które uzyskują frankowicze na drodze sądowej, doprowadzając do prawomocnego unieważnienia swojej umowy kredytowej? Czy frankowicz w takiej sytuacji musi zapłacić podatek wynikający z uzyskanych korzyści? W jaki sposób należy traktować ten obowiązek, gdy powództwo zostało wytoczone przez konsumenta, a jak, gdy kredytobiorcą był przedsiębiorca? I jak obowiązek podatkowy wygląda w przypadku, gdy kredytobiorca podpisze ugodę z bankiem?
Wygrana frankowicza w sądzie – co z podatkiem dochodowym?
Choć Polacy są przyzwyczajeni do nieuchronności opłacania podatków od uzyskanych przychodów i nieugiętości urzędu skarbowego w tym względzie, frankowiczów, którym uda się prawomocnie unieważnić swoją umowę kredytową, czeka miła niespodzianka.
Na mocy wydanego przez Ministerstwo Finansów rozporządzenia w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego , które są związane z kredytem hipotecznym udzielonym na cele mieszkaniowe, podatnik jest zwolniony z płacenia podatku od umorzonych wierzytelności.
Rozporządzenie wydano 11 marca 2022 roku i stanowi przedłużenie rozwiązań, które obowiązywały do końca minionego roku.
Zaniechanie poboru podatkowego, o którym mówi rozporządzenie Ministra Finansów, będzie dotyczyło sytuacji, w których umorzone zostały:
- kwoty wierzytelności wynikające z tytułu kredytu hipotecznego na cele mieszkaniowe
- kwoty kredytów mieszkaniowych z ujemnym oprocentowaniem
Co istotne, zaniechanie poboru podatkowego jest możliwe jedynie w przypadku, gdy dotyczy on jednej inwestycji mieszkaniowej. Gdy kredytów było więcej, można skorzystać z umorzenia, jeśli wszystkie dotyczyły jednej inwestycji mieszkaniowej, a sam kredytobiorca nie wykorzystał przywileju zaniechania poboru podatku z tytułu umorzenia wierzytelności przy kredycie, z którego finansowana była inna inwestycja mieszkaniowa.
Zwolnieniu z poboru podatku podlegają zarówno kwoty umorzonego kredytu, odsetki, a także wszelkie opłaty i prowizje, których uiszczenie było nieodzowne celem zawarcia umowy o kredyt hipoteczny. Wyjątkiem w tym względzie jest ubezpieczenie kredytu i ewentualne usługi dodatkowe.
Jak sytuacja wygląda w przypadku przedsiębiorców?
Ponieważ w rozporządzeniu dotyczącym poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów mowa jest o osobach fizycznych, co z przedsiębiorcami? Czy przedsiębiorca, który prawomocnie unieważni swój kredyt frankowy, również może liczyć na zwolnienie z podatku dochodowego od umorzenia wierzytelności? Nie jest to już takie proste. Wiele zależy od tego, w jaki sposób wykorzystywana była nieruchomość, która była celem kredytowym przedsiębiorcy.
Jeżeli przedsiębiorca zaciągnął mieszkaniowy kredyt hipoteczny, a potem przekształcił przeznaczenie nieruchomości na cele mieszkaniowe, może powołać się na treść marcowego rozporządzenia Ministerstwa Finansów. Rozporządzenie w obecnej formie będzie obowiązywało do końca 2022 roku. Niewykluczone, że termin jego obowiązywania zostanie ponownie przedłużony.
Co ciekawe, rozwiązania zaproponowane przez Ministerstwo Finansów obejmują również kredytodawców. Z rozporządzenia wynika, że zaniechanie poboru podatku będzie dotyczyło osób prawnych, a więc banków – i będzie dotyczyło zakresu, w którym podatek normalnie byłby należny od części kapitału umorzonego kredytu.
Podatek od ugody z bankiem
Co istotne, to samo rozporządzenie reguluje też kwestie podatkowe związane z podpisanymi przez kredytobiorców ugodami frankowymi. Frankowicz, który podpisze ugodę proponowaną przez banki i uzyska korzyść w postaci obniżonego salda zadłużenia, nie będzie musiał zapłacić z tego tytułu podatku.
Podobnie, jak w przypadku wygranej sprawy przeciwko bankowi w sądzie, tak i tutaj przywilej zaniechania poboru podatkowego jest zarezerwowany dla osób, które zaciągnęły kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich, realizując cel potrzeb mieszkaniowych i nie skorzystały wcześniej z umorzenia zobowiązania z tytułu zawarcia ugody z bankiem dotyczącej umowy kredytowej na inną inwestycję mieszkaniową.
Co zrobić w przypadku wątpliwości w kwestii należnego podatku?
W wielu sprawach frankowych status kredytobiorcy jest skomplikowany, może mieć on więc słuszne wątpliwości dotyczące tego, czy umorzenie części zobowiązania będzie podlegać w jego przypadku opodatkowaniu. W takiej sytuacji najlepiej jest zgłosić się do Krajowej Administracji Skarbowej i zawnioskować o indywidualną interpretację. Koszt wydania takowej to 40 zł. Tego rodzaju wniosek można złożyć osobiście lub drogą internetową (przez profil zaufany).
Można też wysłać wniosek listownie. W składanym wniosku frankowicz powinien precyzyjnie opisać swoją sytuację, jak również własną interpretację obowiązujących przepisów, do której odniesie się organ w swojej odpowiedzi.
W przypadku, gdy sytuacja kredytobiorcy nie jest transparentna, nie należy szukać podobnych interpretacji KAS dla spraw, które wydają się frankowiczowi zbliżone do jego położenia i na nich opierać swoją decyzję. Interpretacja wydawana przez KAS jest skuteczna jedynie w przypadku konkretnego wnioskodawcy i opisanych przez niego okoliczności.
Co wybrać: unieważnienie umowy czy ugodę z bankiem?
Mimo iż zarówno ugoda, jak i prawomocne unieważnienie umowy frankowej są na mocy Rozporządzenia Ministerstwa Finansów zwolnione z podatku, korzyści z nich wynikające nie są porównywalne. Unieważnienie umowy może być nawet 6 razy bardziej korzystne niż ugoda.
Wynika to z tego, że unieważnienie należy traktować tak, jak gdyby zakwestionowana umowa nigdy nie została zawarta. Strony rozliczają się ze środków, które wzajemnie od siebie pobrały, a kredytobiorca dodatkowo może rościć o ustawowe odsetki za opóźnienie.
W przypadku ugody z bankiem kredyt dalej jest w mocy, dochodzi jedynie do jego konwersji na zobowiązanie złotowe i zmiany wskaźnika oprocentowania na WIBOR.
Po ugodzie z bankiem, nawet uwzględniającej częściowe umorzenie salda zadłużenia, kredytobiorca na ogół dalej musi spłacać swoje zobowiązanie, a wysokość należnych rat może go bardzo zdziwić. Z uwagi na obecne wysokie stopy procentowe prawnicy frankowi nie polecają zazwyczaj ugody z bankiem, ponieważ jej konsekwencją jest dużo mniej przewidywalny w tej chwili kredyt złotowy.