Kredyty złotówkowe praktycznie od zawsze są oprocentowane według zmiennej stawki WIBOR, gdyż stopa referencyjna WIBOR powstała w latach 90. i była polskim odpowiednikiem funkcjonującego już na rynku międzybankowym LIBOR (ang. London Interbank Offered Rate). Przez te 30 lat sposób wyznaczania WIBOR-u oraz jego administrowanie zmieniało się, teraz jednak o WIBORZE znów jest głośno, gdyż pojawiły się silne argumenty, iż WIBOR nie jest poprawnie ustalany, a co za tym idzie, powinien zostać usunięty ze wszystkich umów kredytowych i pożyczek. Komisja Nadzoru Finansowego oraz Związek Banków Polskich stoją na stanowisku, że WIBOR-u nie da się ruszyć, ponieważ nie ma żadnych argumentów by go kwestionować, natomiast innego zdania są prawnicy kredytobiorców, którzy już w tym zakresie składają pozwy. Finalnie o zasadności WIBOR-u najpewniej będzie musiał orzec Trybunał Sprawiedliwości UE.
Wskaźnik, którego nie ma.
Wpisując w wyszukiwarkę „czym jest WIBOR” pojawia się definicja, iż jest to „referencyjna wysokość oprocentowania pożyczek na polskim rynku międzybankowym”, i byłoby wszystko w porządku, gdyby nie fakt, że nie jest to definicja ustawowa, gdyż WIBOR nigdzie (w żadnym akcie prawnym) nie został zdefiniowany. Zgodnie natomiast z Regulaminem Stawek Referencyjnych WIBID I WIBOR (dalej: Regulamin), który został opracowany przez administratora WIBOR czyli GPW Benchmark S.A., to kluczowy wskaźnik referencyjny w rozumieniu Rozporządzenia o Wskaźnikach Referencyjnych (czyli nadal nic nam to nie mówi), odzwierciedlający poziom stopy procentowej, po jakiej podmioty spełniające Kryteria Uczestnika Fixingu mogłyby składać Depozyty na określone Terminy Fixingowe w innych podmiotach, spełniających Kryteria Uczestnika Fixingu. Tłumacząc powyższe na bardziej przystępny język, WIBOR odzwierciedlać ma koszty po jakich banki są w stanie pożyczać sobie pieniądze.
Z WIBOR-em pierwszy problem polega na tym, że nie jest on nigdzie ustawowo zdefiniowany, gdyż definicja zawarta w Regulaminie na niewiele się zdaje, skoro stworzona została przez jego administratora, którego powołanie i sposób działania również budzą spore wątpliwości. GPW Benchmark S.A. to grupa kapitałowa, której głównym podmiotem jest Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie i która organizuje obrót papierami wartościowymi, a decyzja o tym, że to właśnie GPW Benchmark S.A. ma być administratorem stawki WIBOR została wydana przez Komisję Nadzoru Finansowego w 2020 r., jednakże decyzja ta nie jest publicznie dostępna.
Analizując dalsze zapisy Regulaminu wcale nie jest lepiej, gdyż uczestnikami Fixingu, czyli podmiotami, które podają koszty operacji międzybankowych, jest 10 największych banków w Polsce, a całe działanie wygląda następująco: w każdym Dniu Fixingu Administrator ustala wartość uśrednioną przekazanych przez Uczestników Fixingu Kwotowań na dany Termin Fixingowy według następujących zasad:
– po usunięciu (odrzuceniu) czterech Kwotowań skrajnych, tj. dwóch o wartości najmniejszej oraz dwóch o wartości największej, w przypadku, gdy zgłoszono nie mniej niż 10 Kwotowań,
– po usunięciu (odrzuceniu) jednego najniższego i jednego najwyższego Kwotowania, w przypadku, gdy zgłoszono 8 lub 9 Kwotowań,
– bez odrzucenia żadnego z Kwotowań w przypadku zgłoszenia 6 lub 7 Kwotowań.
Zgodnie zatem z powyższym, o oprocentowaniu kredytów i pożyczek udzielonych w złotówkach decydują banki, które takich kredytów i pożyczek udzielają i dla których wyższe oprocentowanie oznacza wyższe zarobki. Sposób ustalania WIBOR jest natomiast tak zawiły i oparty na tak niejasnych zasadach, że trudno w ogóle ustalić czy on istnieje.
WIBOR kontra przepisy.
WIBOR wykorzystywany jest od lat do ustalania zmiennego oprocentowania kredytów w złotówkach, więc niejako się już do niego przyzwyczailiśmy, gdy jednak odniesiemy go do obowiązujących przepisów, z łatwością można stwierdzić, że banki naruszają każdy możliwy przepis, który stanowi o informowaniu kredytobiorcy o oprocentowaniu i kosztach zaciągniętego kredytu, zwłaszcza, że niektóre banki w ogóle w swoich umowach nie odnoszą się do Regulaminu.
Art. 69 ustawy Prawo bankowe stanowi, że umowa kredytu powinna określać w szczególności wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, gdy natomiast oprocentowanie wskazane w umowie jest zmienne, należy określić w umowie kredytowej warunki zmiany stopy procentowej kredytu oraz trzeba powiadomić w sposób określony w umowie kredytobiorcę, poręczyciela oraz, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, inne osoby będące dłużnikami banku z tytułu zabezpieczenia kredytu o każdej zmianie stopy jego oprocentowania.
Ustawa o kredycie hipotecznym nakłada natomiast na banki obowiązek by dane dotyczące całkowitego kosztu kredytu hipotecznego, w szczególności stopa oprocentowania, została podana konsumentowi w sposób zwięzły, jednoznaczny, zrozumiały i widoczny. W zakresie oprocentowania kredytu hipotecznego, wskazać należy czy jest to stała stopa oprocentowania kredytu hipotecznego, zmienna, czy stanowiąca połączenie obu rodzajów oprocentowania, wraz z wyodrębnieniem opłat uwzględnianych w całkowitym koszcie kredytu hipotecznego.
W przypadku gdy umowa o kredyt hipoteczny dotyczy kredytu hipotecznego ze zmienną stopą oprocentowania kredytu hipotecznego, wskaźniki referencyjne wykorzystywane do obliczenia stopy oprocentowania kredytu hipotecznego muszą być zrozumiałe, dostępne, obiektywne i możliwe do zweryfikowania przez strony umowy o kredyt hipoteczny.
Podobne regulacje znaleźć możemy w ustawie o kredycie konsumenckim, a Rozporządzenie BMR, które wprowadza wspólne ramy mające na celu zapewnienie dokładności i rzetelności indeksów stosowanych w Unii jako wskaźniki referencyjne w instrumentach i umowach finansowych lub do pomiaru wyników funduszy inwestycyjnych, stanowi, że dane wyjściowe służące do opracowywania wskaźnika referencyjnego muszą być wystarczające do dokładnego i wiarygodnego odzwierciedlenia rynku lub realiów gospodarczych, których pomiar jest celem danego wskaźnika, a także muszą być weryfikowalne, wiarygodne i reprezentatywne.
Odnosząc sposób ustalania WIBOR-u do powyższych wymogów, trudno uznać, iż spełnia on warunki ustawowe.
Co kwestionują w sądzie kredytobiorcy?
Do sądów trafiły już pierwsze pozwy kwestionujące zmienne oprocentowanie kredytu według stawki WIBOR, a zarzutów wobec WIBOR-a można naprawdę wiele wysunąć.
Przede wszystkim, WIBOR nie jest ustalany w oparciu o rzeczywiste transakcje prowadzone pomiędzy bankami, gdyż banki od dawna finansują swoją działalność z innych źródeł, a nie z pożyczek międzybankowych. Na potrzeby Fixingu banki przyjmują więc i podają tylko dane szacunkowe, a to powoduje, że kredytobiorcy zostają obciążeni kosztami, których nie ma i których banki nie ponoszą. Takie działanie powoduje zatem, że WIBOR nie odzwierciedla rzeczywistych kosztów pozyskania przez banki pieniędzy, a także, nie stanowi wskaźnika rynkowego. Sam sposób ustalania WIBOR-u również narusza wiele z obowiązujących regulacji, gdyż w momencie, gdy to banki ustalają wskaźnik WIBOR poprzez Fixing, trudno uznać, że ten sposób jest jasny, przejrzysty i nie budzący żadnych wątpliwości. Obecny sposób ustalania WIBOR narusza chyba wszystkie możliwe przepisy w tym zakresie, a banki dodatkowo nie informowały o zasadach zmiany i ustalania zmiennego oprocentowania kredytu, WIBOR w umowach kredytowych nie może się więc obronić.
Złotówkowicze mają już po swojej stronie TSUE, Sąd Najwyższy i UOKIK.
W Polsce sprawy dotyczące zmiennego oprocentowania według wskaźnika WIBOR dopiero raczkują i zapewne minie jeszcze sporo czasu zanim linia orzecznicza się ukształtuje i ustabilizuje (choć pojawiają się już pierwsze zabezpieczenia), jednak Trybunał Sprawiedliwości UE już wypowiadał się w kwestii zmiennego oprocentowania kredytów, więc te wyroki na pewno będą przydatne.
W sprawie o sygnaturze C-265/22, TSUE wydał wyrok dnia 13 lipca 2023 r. i stwierdził wówczas, że „wymóg przejrzystości należy rozumieć w ten sposób, że wymaga on w szczególności, aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument był w stanie zrozumieć konkretne działanie sposobu obliczania tej stopy i oszacować w ten sposób, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, potencjalnie istotne konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla jego zobowiązań finansowych”. Podobny pogląd TSUE wyraził również w wyroku z dnia 3 marca 2020 r., C‑125/18.
Na temat zmiennego oprocentowania kredytu wypowiedział się także Sąd Najwyższy, który w wyroku z dnia 25 czerwca 2021 r., sygn. akt: II CSKP 63/21, uznał, że „zgodne z zasadami słuszności jest ustalenie w umowie zmiennej stopy oprocentowania kredytu, a wskazane w umowie okoliczności, od których ma być uzależniona zmiana wysokości oprocentowania powinny być skonkretyzowane w taki sposób, aby w przyszłości mogła być dokonana ocena, czy rzeczywiście one wystąpiły i czy w związku z tym zmiana oprocentowania jest obiektywnie usprawiedliwiona.” Ponadto, do rejestru klauzul niedozwolonych wpisane już zostały postanowienia z umów kredytowych dotyczące zmiennego oprocentowania kredytu, pozycja złotówkowiczów w sądach jest więc bardzo silna.