Frankowicze chcący unieważnić lub odfrankowić swoją umowę kredytową stoją przed konieczności wejścia na drogę procesową. Wiele osób mających kredyt we franku szwajcarskim waha się co do tego kroku. Kredytobiorców dopadają wątpliwości związane z kosztami sądowymi, które trzeba ponieść, by uwolnić się od ciążących zobowiązań kredytowych. Dziś przyjrzymy się zatem, jak kształtują się koszty związane z pozwaniem banku.
Na jakie koszty należy się przygotować oddając sprawę do sądu?
Do głównych kosztów, z którymi już na początku muszą się liczyć frankowicze składający pozew, należy zaliczyć przede wszystkim opłatę sądową i opłatę za udzielenie pełnomocnictwa. O jakich kwotach mowa?
Opłata sądowa i pełnomocnictwo
Koszt opłaty sądowej za wniesienie pozwu jest uzależniony od wysokości roszczenia. W sprawach cywilnych o prawa majątkowe, gdy wartość sporu przekracza 20 tys. złotych, przyjmuje się, że opłata sądowa powinna wynosić 5% jej wartości. Na szczęście dla frankowiczów, prawodawca zrobił pewien ukłon w ich stronę i ustalił górną granicę opłaty sądowej w sprawach frankowych na kwotę 1000 zł, podczas gdy dolne widełki wynoszą 30 zł. Zatem nawet wtedy, gdy przedmiotem sporu jest umowa kredytowa opiewająca na kilkaset tysięcy złotych, opłata sądowa wnoszona przez frankowicza przy składaniu pozwu nie przekroczy 1000 zł.
Zdecydowana większość kredytobiorców wnoszących pozew wobec banku jest reprezentowana przez prawnika lub radcę prawnego. Z tego względu niezbędne staje się uiszczenie opłaty za udzielenie pełnomocnictwa. Opłata za pełnomocnictwo nie jest wysoka i wynosi jedynie 17 złotych od jednego kredytobiorcy.
Jeśli w sprawie występuje dwóch kredytobiorców (dotyczy chociażby sytuacji, gdy kredyt był wzięty przez małżeństwo) to koszt pełnomocnictwa wyniesie 34 zł. Bardzo ważne jest to, jakiemu urzędowi należy uiścić tę opłatę.
Organem odpowiednim do uregulowania opłaty skarbowej za udzielone pełnomocnictwo jest urząd miasta lub gminy (dzielnicy w przypadku dużych miast) właściwy dla sądu, w którym złożono pozew. Jeśli więc kredytobiorca i jego pełnomocnik są z Katowic, a pozew wniesiony został do sądu w Warszawie, to urząd właściwy dla danej dzielnicy miasta stołecznego będzie tym, któremu należy się opłata za pełnomocnictwo.
Zaliczka na poczet dowodu z opinii biegłego
Powoływanie biegłych sądowych nie jest obowiązkowe, ale w przypadku spraw frankowych wskazane, zwłaszcza gdy kredytobiorca wnioskuje o odfrankowienie kredytu. Wówczas powołany biegły ma za zadanie obliczyć wysokość nadpłaty, której dokonał kredytobiorca w ramach spłacanych rat kredytu.
Warto dodać, że powołanie biegłego może wydłużyć proces sądowy, a czas oczekiwania na jego opinię może wynosić nawet pół roku. Jest to związane z dużą ilością toczących się obecnie spraw frankowych, przez które biegli z zakresu finansów i bankowości są wyjątkowo rozchwytywanymi specjalistami.
Kwota zaliczki jest ustalana przez sąd i zwykle waha się od 1000 do 2000 zł. Jak sama nazwa wskazuje, nie jest to całkowity koszt opinii – pozostała kwota jest tymczasowo pokrywana przez Skarb Państwa. Koszt przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego zostanie wliczony do kosztów procesowych, do których opłacenia zobowiązana będzie strona przegrana.
Jaka będzie łączna wysokość kosztów sądowych?
Biorąc pod uwagę powyżej opisane wydatki, łączny koszt procesu sądowego wraz z opłatami skarbowymi, udziałem biegłego i zastępstwem procesowym może wynieść przeciętnie 3 tys zł w przypadku gdy sąd powoła biegłego. Jeśli tego nie zrobi musimy liczyć się z kwotą ok 1000 zł. Kwota ta nie uwzględnia wynagrodzenia kancelarii prawnej, które jest ustalane indywidualnie. Bardzo istotne jest to, że – po zakończonym postępowaniu – koszty sądowe obciążają stronę przegraną.
Koszty zastępstwa procesowego jeśli wygramy to taką kwotę otrzymamy od strony przeciwnej. W przypadku gdy wartość roszczenia mieści się w widełkach 50-200 tys. zł, koszty zastępstwa procesowego wyniosą 5400 zł. Gdy przedmiot roszczenia ma wartość od 200 tys. do 2 mln zł, koszty zastępstwa procesowego wynoszą 10800 zł.
Ile wynosi honorarium prawnika w sprawie frankowej?
Wielu kredytobiorców zastanawia się nad tym, jakie są koszty obsługi prawnej w sprawach frankowych. Oczywiście każda kancelaria prawna ma swój indywidualny cennik, a koszt współpracy jest zwykle zależny od wartości sporu. Przyjmuje się, że honorarium kancelarii prawnej wynosi zwykle od 3% do 7% wysokości roszczenia lub procenty liczone są od kwoty wypłaconego kredytu
Biorąc pod uwagę, że tylko wygrana w sądzie może zapewnić kredytobiorcy zwrot kosztów przez stronę przeciwną, warto zatrudnić do sprawy frankowej wykwalifikowanego specjalistę. Dobry prawnik lub radca prawny, mający poparte sukcesami doświadczenie w sprawach o unieważnienie kredytu frankowego, jest w stanie doprowadzić do korzystnego dla kredytobiorcy wyroku.
Klient banku może wnieść pozew dotyczący konkretnej umowy kredytowej tylko raz – biorąc więc pod uwagę, że nie będzie miejsca na poprawki, nie ma sensu oszczędzać na obsłudze prawnej i zatrudniać np. prawnika po znajomości, tylko dlatego, że jest tani. Oczywiście po uzyskaniu niekorzystnego wyroku w I instancji można wnieść apelację, ale ona wiąże się z kolejnymi kosztami i wydłużeniem całej procedury.
Nie można zapominać, że strona przeciwna jest bardzo zdeterminowana i do walki z konsumentem wystawi prawników, dla których uczestnictwo w sprawach frankowych jest prawdopodobnie główną wykonywaną czynnością zawodową. Dlatego tak ważna jest weryfikacja pełnomocnika pod kątem dotychczasowych sukcesów w podobnych sprawach – to one są bowiem kluczem do zwycięstwa w sądzie.