Właśnie pojawiły się doniesienia o kolejnych dwóch postanowieniach krajowych sądów w sprawie kredytów złotowych. Przedwczoraj informowaliśmy o postanowieniu Sądu Okręgowego w Lublinie, który w ramach postępowania o sygn. I C 599/22 zawiesił spłatę rat kredytu oprocentowanego według formuły WIBOR plus marża. Wczoraj pojawiły się doniesienia o kolejnych dwóch zabezpieczeniach roszczeń w postaci usunięcia z umowy kredytu złotowego WIBOR-u i spłaty do końca procesu rat równych stałej marży. Postanowienia zostały wydane przez Sąd Okręgowy w Krakowie w dniu 2 stycznia 2023 r. oraz przez Sąd Rejonowy w Zwoleniu w dniu 16 stycznia 2023 r., przy czym obie sprawy były niezależne i w żaden sposób się nie łączyły. Czy w 2023 roku sądy będą wydawać codziennie zabezpieczenia roszczeń dla kredytobiorców złotowych? Na razie wydaje się, że w sądach zaczynają kształtować się dwa trendy, pierwszy – usuwanie z umów WIBOR-u na czas trwania procesu oraz drugi – zawieszanie spłaty całości rat do momentu wydania wyroku.
- Do sądów w większych i mniejszych miastach Polski wpływają już setki pozwów przeciwko bankom w związku z nieuczciwym wskaźnikiem WIBOR.
- Sądy zaczynają podzielać argumentację, że postanowienia dotyczące oprocentowania zmiennego opartego o WIBOR mogą być abuzywne i na tej podstawie udzielają kredytobiorcom zabezpieczenia roszczeń.
- Do kwestii zabezpieczenia roszczeń złotówkowiczów na czas trwania procesu banki podchodzą na dwa różne sposoby. Część sądów okresowo usuwa z umów WIBOR, pozostawiając oprocentowanie na poziomie marży (tak zrobił w listopadzie ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Katowicach, a ostatnio podobne postanowienia wydały Sąd Okręgowy w Krakowie i Sąd Rejonowy w Zwoleniu). Inne sądy wstrzymują spłatę całych rat do końca trwania procesów. Takie decyzje podjął m.in. w połowie grudnia Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli oraz kilka dni temu Sąd Okręgowy w Lublinie.
- Rośnie liczba pozwów składanych przeciwko bankom przez posiadaczy kredytów w PLN. Pozwów za WIBOR będzie jeszcze więcej, bo stopy procentowe w Polsce są wciąż na rekordowo wysokim poziomie. Wiele wskazuje na to, że WIBOR jest nieuczciwy, a umowy kredytowe z oprocentowaniem bazującym na tym wskaźniku są wadliwe i dlatego można je unieważnić.
- Już kilka lat temu w sądach zapadały wyroki unieważniające kredyty złotowe z wadliwą klauzulą zmiennego oprocentowania. Pierwszy taki wyrok wydał Sąd Okręgowy w Siedlcach w dniu 27 marca 2018 roku do sprawy o sygn. I C 1139/16.
Katowice, Warszawa, Lublin, Kraków, Zwoleń – sądy w całym kraju udzielają zabezpieczenia roszczeń kredytobiorcom złotowym
To już nie zdarzenie incydentalne, jak wydawało się bankowcom po pierwszym w kraju zabezpieczeniu roszczeń kredytobiorcy złotowego na czas trwania procesu, którego udzielił w dniu 3 listopada 2022 rok Sąd Okręgowy w Katowicach (sprawa o sygn. I Co 556/22), ale niemal codziennie pojawiają się doniesienia o kolejnych zabezpieczeniach dla złotówkowiczów.
Przypomnijmy, że w wyniku decyzji katowickiego sądu z umowy kredytowej zawartej z ING Bankiem został czasowo usunięty WIBOR i pozostawiono oprocentowanie kredytu na poziomie marży w wysokości 2,19 proc. Na skutek takiej operacji rata kredytu spadła z 6,7 tys. zł do około 1,7 tys. zł.
Sąd argumentował swoją decyzję tym, że bank w sposób nieprawidłowy poinformował kredytobiorczynię o skutkach zmiany oprocentowania oraz o skali ryzyka wiążącego się z zawarciem umowy bazującej na zmiennym oprocentowaniu. W toku postępowania ustalono, że bank nie dołączył do umowy kredytowej regulaminu wskaźnika WIBOR. Ponadto strona powodowa zaprezentowała argumenty przemawiające za tym, że sposób ustalania oprocentowania opartego o WIBOR jest wadliwy.
Niestety radość kredytobiorców złotowych była w tym przypadku przedwczesna, bo sąd w Katowicach w postanowieniu z dnia 22 grudnia 2022 roku pozytywnie rozpatrzył zażalenie złożone przez bank i tym samym wcześniejsze postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia utraciło moc prawną. Pomimo że kredytobiorcy muszą dalej płacić raty, to wciąż posiadają duże szanse na korzystny wyrok w sprawie umowy, którą zakwestionowali.
Podobne decyzje wydały w styczniu br. dwa różne sądy, do których trafiły sprawy klientów Kancelarii Frejowski i Wspólnicy. W dniu 2 stycznia 2023 roku Sąd Okręgowy w Krakowie udzielił kredytobiorczyni zabezpieczenia powództwa w ten sposób, że do końca trwania procesu będzie płaciła raty kapitałowo-odsetkowe oprocentowane na poziomie stałej marży, tj. 2,05%.
Tymczasem w dniu 16 stycznia 2023 roku Sąd Rejonowy w Zwoleniu wydał podobne postanowienie w sprawie innego kredytu złotowego i ustalił, że do zakończenia postępowania sądowego rata kredytu będzie oprocentowana na poziomie marży wynoszącej 1,7%.
Powyższe postanowienia wydane zostały w dwóch różnych sprawach całkowicie od siebie niezależnych i w dwóch różnych sądach. Jeżeli ulegną one uprawomocnieniu, to odsetkowa część rat kredytu spadnie o około 75-80 proc.
Można zauważyć, że sądy w Krakowie i w Zwoleniu poszły tropem postępowania katowickiego, usuwając z umowy wadliwy WIBOR i pozostawiając samą stałą marżę. Jednak sprawy różnią się tym, że sąd w Katowicach skupił się głównie na zaniechaniu przez bank obowiązków informacyjnych wobec kredytobiorców posiadających status konsumenta, natomiast w sprawie krakowskiej i zwoleńskiej sądy uznały, że to głównie sposób ustalania wysokości WIBOR jest kontrowersyjny. Jeżeli postanowienia uprawomocnią się, to do sądów mogą ruszyć tysiące kredytobiorców złotowych płacących horrendalnie wysokie raty oparte na WIBOR-ze.
Postanowienia sądów w Krakowie i w Zwoleniu to już 4. i 5. taka decyzja wydana w odniesieniu do kredytobiorców złotowych, o których dowiedzieliśmy się na podstawie doniesień kancelarii prawnych. Pierwsze postanowienie zapadło w Katowicach (szerzej mówiliśmy o nim wyżej). Dwa kolejne to postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli, który w dniu 15 grudnia 2022 roku zawiesił spłatę całości rat kredytu gotówkowego zaciągniętego w lutym 2022 roku w banku BNP Paribas oraz postanowienie Sądu Okręgowego w Lublinie do sprawy o sygn. I C 599/22 ze stycznia br., na mocy którego sąd na czas trwania procesu zawiesił spłatę rat hipotecznego kredytu złotowego z odroczoną spłatą części należności, oprocentowanego na bazie formuły WIBOR plus marża (formuła oprocentowania wprowadzona do umowy w drodze aneksu).
Umowy kredytów złotowych od kilku lat są unieważnianie. Wkrótce sądami może wstrząsnąć WIBOR-owa rewolucja
Nie ukształtowała się jeszcze jednolita praktyka sądów co sposobu postępowania w kwestii zabezpieczenia roszczeń złotówkowiczów – jedne sądy na czas trwania procesu zawieszają spłatę całych rat, inne usuwają z umów tylko WIBOR pozostawiając marżę. Jednak powoli zaczyna w sądach kiełkować trend w zakresie konieczności ochrony interesów kredytobiorców złotowych, nabitych w horrendalnie wysokie raty.
Umowy kredytów złotowych mogą być wadliwe, podobnie jak kredyty frankowe unieważniane masowo na podstawie klauzul abuzywnych. Za jakiś czas zapewne pojawią się doniesienia o regularnym unieważnianiu przez sądy kredytów z wadliwym i nieuczciwym WIBOR-em, którego wysokością w sposób dowolny sterują banki podając deklaratywne (nie rzeczywiste) dane, na podstawie których spółka GPW Benchmark wylicza wartość tych indeksów.
Kilka miesięcy temu pojawiły się w mediach zeznania sygnalisty pochodzącego ze środowiska bankowego lub nadzoru finansowego, który twierdzi że WIBOR jest podatny na manipulacje. Banki mogą zawyżać wartość indeksu w celu maksymalizowania zysków z odsetek od kredytów.
Jeżeli potwierdzi się, że WIBOR jest nieuczciwy, a umowy zawierające postanowienia o oprocentowaniu zmiennym opartym na WIBOR-ze są abuzywne, otworzy się droga do masowego unieważniania kredytów złotowych. Pierwsze takie wyroki zapadały w sądach już kilka lat temu.
Unieważnienie złotowego kredytu gotówkowego banku PKO BP w 2018 roku
Pierwsze w kraju unieważnienie kredytu złotowego uzyskała Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni. Sprawa dotyczyła kredytu gotówkowego w PLN banku PKO BP pod nazwą „Platinum”. Genezą sprawy był pozew złożony przez bank przeciwko kredytobiorczyni w związku z niewielkimi zaległościami w spłacie rat (niespełna 8 tys.). Bank postawił środki kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, wypowiedział umowę kredytową i domagał się zapłaty ponad 155 tys. zł.
Kancelaria Sosnowski przeanalizowała umowę kredytową i znalazła w niej szereg nieprawidłowości oraz ujawniła nieuczciwe praktyki stosowane przez bank wobec kredytobiorczyni posiadającej status konsumenta. Sąd w Siedlcach podzielił tę argumentację i uznał, że postanowienia odnoszące się do zmiennego oprocentowania miały charakter abuzywny. Umowa nie określała w sposób jednoznaczny w jakich okresach ustalane jest oprocentowanie oraz kiedy zaczynają się i kończą trzymiesięczne okresy obowiązywania danego oprocentowania, co z kolei uniemożliwiało wyliczenie wysokości poszczególnych rat. Z tego względu kredyt złotówkowy został prawomocnie unieważniony, a powództwo banku przeciwko kredytobiorczyni oddalone.