Ostatnio sytuacja Frankowiczów coraz bardziej zmienia się na ich korzyść dzięki orzeczeniom TSUE i Uchwale Sądu Najwyższego. W sądach toczy się wiele postępowań frankowych, a większość wyroków, które zapadają, unieważniają umowę kredytową w całości, co dla większości kredytobiorców jest bardzo korzystne. Sprawdźcie, jakie kroki należy podjąć, aby unieważnić umowę frankową.
1. Analiza umowy o kredyt we frankach
Pierwszym krokiem, który jest niezbędny, jest analiza umowy frankowej, którą Frankowicz podpisał z bankiem. Trzeba bowiem wiedzieć, że nie każda umowa zawiera niedozwolone klauzule abuzywne, których obecność może skutkować unieważnieniem umowy. Zdarzało się, że niektóre banki nie korzystały z wadliwych wzorów umów zawierających klauzule abuzywne, a wypłata, jak i spłata rat następowały we frankach, po wcześniejszym negocjowaniu umowy z klientem.
W takiej sytuacji sąd może oddalić powództwo i lepszym rozwiązaniem niż pozew będzie zawarcie ugody z bankiem. Aby jednak stwierdzić, czy dana umowa może być uznana przez sąd za nieważną, konieczne jest dokładne jej przeanalizowanie przez profesjonalistę z kancelarii prawnej. Większość kancelarii dokonuje takich analiz bezpłatnie. Wystarczy wysłać im umowę wraz z regulaminem, jeśli taki był i poczekać na opinię biegłego prawnika oraz dalsze kroki uzależnić od jego oceny.
Trzeba przy tym zaznaczyć, że warto poszukać kancelarii doświadczonej w sprawach frankowych, a unikać pseudoprawników, którzy podają się za ekspertów i dużo obiecują Nawet jeśli usługi prawne doświadczonej kancelarii na pierwszy rzut oka wydają się droższe, w efekcie korzystając z nich, można dużo więcej zyskać, niż decydując się na usługi wątpliwych ekspertów.
2. Podpisanie umowy z kancelarią prawną i udzielenie jej pełnomocnictwa
Kolejnym krokiem, jeśli prawnicy uznają, że warto złożyć pozew i jest szansa na unieważnienie umowy, będzie podpisanie umowy z kancelarią i udzielenie jej pełnomocnictwa. Od tej chwili kancelaria zajmie się twoją sprawą i podejmie szereg czynności, które będą prowadziły do unieważnienia umowy. W pierwszej kolejności wystąpi do banku o wydanie zaświadczeń przedstawiających historię spłaty rat kredytu.
Przygotuje też reklamację dotyczącą wadliwej umowy, którą składa się do banku jeszcze przed wszczęciem postępowania. Prawnicy napiszą też pozew do sądu o unieważnienie umowy kredytowej oraz zapłatę lub także wysuną inne ewentualne roszczenia, aby jak najlepiej zabezpieczyć interesy Frankowicza.
3. Złożenie pozwu do sądu okręgowego właściwego miejscu zamieszkania Frankowicza
Po skompletowaniu dokumentacji, wniesieniu stosownych opłat, w tym 1000 zł opłaty sądowej za pozew i 17 zł opłaty skarbowej za udzielone pełnomocnictwo, pozew może zostać złożony do sądu właściwego miejscu zamieszkania Frankowicza.
Z reguły ze względu na wartość przedmiotu sporu sięgającą powyżej 100 tys. złotych będzie to sąd okręgowy. Po złożeniu pozwu i otrzymaniu odpowiedzi banku na pozew kancelaria reprezentująca Frankowicza będzie analizować także tę odpowiedź banku i składać replikę.
4. Wszczęcie postępowania dowodowego
Po złożeniu pozwu i zarejestrowaniu sprawy oraz losowym wyznaczeniu sędziego i zapoznaniu się przez niego ze sprawą, a także stanowiskiem obu stron sędzia rozpoczyna postępowanie dowodowe i wyznacza termin rozprawy. Strony sporu mogą zawnioskować o przesłuchanie świadków. Z reguły Frankowicz o to nie wnioskuje, lecz jak pokazuje strategia niektórych banków, wnoszą one o przesłuchiwanie swoich pracowników, którzy mieli związek z daną sprawą.
Zdarza się, że sądy oddalają takie wnioski, ponieważ z reguły świadkowie, czyli pracownicy banków udzielający kredytów przed kilkunastu laty, niewiele lub nic istotnego do sprawy nie wnoszą. Jeśli jednak sąd takiego wniosku nie oddali i zdecyduje się na przesłuchanie świadków, procedura ta opóźnia sprawę o około pół roku. Sam Frankowicz nie musi być obecny przy przesłuchaniu świadków, lecz jedynie jego pełnomocnik.
5. Wyznaczenie rozprawy i przesłuchanie kredytobiorcy
Kredytobiorca mający swojego pełnomocnika od początku postępowania wie, co dzieje się w sprawie i musi być jedynie obecny na rozprawie, na której zostanie przesłuchany. Otrzyma wtedy z sądu wezwanie na rozprawę, a nie tylko powiadomienie o niej. Przesłuchanie kredytobiorcy odbywa się w obecności jego pełnomocnika.
Często dla Frankowicza jest to sytuacja stresująca, więc warto się do tego odpowiednio przygotować. Koniecznie należy zabrać ze sobą dowód osobisty i odpowiednio się ubrać. Warto też wcześniej zapoznać się z listą przykładowych pytań, jakie w trakcie rozprawy mogą zostać kredytobiorcy zadane. Pytania może zadawać nie tylko sędzia, ale także pełnomocnik powoda, jak i pełnomocnik banku.
Oto przykładowe pytania, jakie mogą usłyszeć Frankowicze:
- Dlaczego w państwa ocenie umowa jest nieważna?
- Czy wnosilibyście państwo o unieważnienie umowy, gdyby kurs franka nie wzrósł?
- Czy prowadziliście państwo działalność gospodarczą w chwili podpisywania umowy i czy była ona prowadzona w nieruchomości zakupionej na kredyt?
- Dlaczego wzięliście Państwo kredyt w CHF, a nie złotówkowy, w USD czy Euro?
- Czy treść umowy była z państwem negocjowana i zostaliście poinformowaniu o ryzyku?
To tylko niektóre z pytań, które mogą zostać zadane podczas rozprawy. Pełnomocnik, który reprezentuje Frankowicza, z własnego doświadczenia może podpowiedzieć ich jeszcze więcej, aby kredytobiorca był dobrze przygotowany.
6. Wydanie wyroku sądu I instancji
Po przesłuchaniu Frankowicza i wysłuchaniu mowy końcowej pełnomocników obu stron zostaje wydany wyrok. Jest on nieprawomocny i stronom przysługuje prawo do apelacji. Od daty ogłoszenia wyroku obie strony mają 7 dni na złożenie wniosku o uzasadnienie wyroku. Otrzymanie takiego uzasadnienia jest istotne dla obu stron.
Dla strony, która nie zgadza się z wyrokiem i chce wnieść apelację, uzyskanie uzasadnienia jest wręcz wymogiem formalnym. Mimo że powinno być ono sporządzone w ciągu 14 dni od złożenia wniosku, w praktyce najczęściej przy obecnym obłożeniu sądów czeka się na nie do kilku miesięcy. Jeśli po otrzymaniu uzasadnienia wyroku w ciągu 14 dni żadna ze stron nie złoży apelacji, wyrok sądu I instancji zostaje uprawomocniony.
7. Postępowanie apelacyjne
Każdej ze stron, jeśli nie zgadza się z wyrokiem sądu I instancji przysługuje prawo wniesienia apelacji w ciągu 14 dni od otrzymania uzasadnienia tego wyroku. W sprawach frankowych najczęściej z tej opcji korzystają banki, które po niekorzystnych dla siebie wyrokach składają apelację. Postępowanie apelacyjne najczęściej kończy się na jednej rozprawie, na której nie jest wymagana obecność Frankowicza, a jedynie jego pełnomocnika.
Obecnie sądy apelacyjne najczęściej przychylają się do wyroków sądów I instancji stwierdzających nieważność umowy kredytowej. Wyrok sądu apelacyjnego jest prawomocny i nie przysługuje od niego odwołanie. Jedynie w sporadycznych wypadkach strona przegrana wnosi o kasację do SN.
8. Rozliczenie z bankiem i wykreślenie hipoteki
Na podstawie wyroku sądowego trzeba się ostatecznie rozliczyć z bankiem. W przypadku stwierdzenia nieważności umowy wzywa się bank do zapłaty wszystkich świadczeń, które Frankowicz wpłacił do banku oraz odsetek za opóźnienie. Warto też zadbać o wyczyszczenie hipoteki i ewentualnych niekorzystnych dla Frankowicza wpisów w BIK.
W przypadku, gdy bank nie chce wywiązać się z roszczeń, na podstawie wyroku prawomocnego Frankowiczowi przysługuje prawo do wszczęcia egzekucji komorniczej. Również na tym etapie warto korzystać z pomocy swojego pełnomocnika.
Przykłady korzystnych wyroków dla Frankowiczów
Chociaż droga do unieważnienia umowy frankowej na pierwszy rzut oka wydaje się długa i skomplikowana, warto ją podjąć. Przy odpowiednio wybranej kancelarii prawnej cała aktywność Frankowicza sprowadza się do obecności na jednej rozprawie, a resztę działań wykonuje za niego pełnomocnik. Jak pokazują poniższe przykłady wygranych spraw, warto te kroki podjąć.
- Prawomocne unieważnienie kredytu mBanku w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach w dniu 11 kwietnia 2024. Wyrok w sprawie o sygn. akt I ACa 1751/22 zakończył całe postępowanie trwające 28 miesięcy i na korzyść Frankowiczów zasądził kwotę 264 tys. złotych. Kredytobiorcę reprezentowała Kancelaria Prawna Pawła Borowskiego z Wrocławia.
- Unieważnienie kredyty Banku Ochrony Środowiska w Sądzie Okręgowym w Warszawie i rekordowa wygrana Frankowiczów w sprawie o sygn. akt XXVIII 17163/21. Wyrok został wydany 12 marca 2024, a kredytobiorca zyskał ponad 6 milionów złotych. W sądzie reprezentowała go Kancelaria Adwokacka Sosnowski. Wyrok jest nieprawomocny i bankowi przysługuje prawo do apelacji, ale prawnicy wierzą, że ewentualne postępowanie apelacyjne ten wyrok podtrzyma. Postępowanie w sądzie I instancji trwało 36 miesięcy, ale jak widać, opłacało się czekać.
Droga Frankowiczów do unieważnienia umowy kredytowej może wydawać mu się wyboista ze względu na długość postępowań. W rzeczywistości jednak jest prosta, jeśli powierzy się sprawę właściwej kancelarii prawnej i dodatkowo złoży się w sądzie wniosek o zabezpieczenie powództwa, którego akceptacja przez sąd umożliwi zawieszenie płatności rat na czas trwania procesu. Można będzie wtedy spokojnie czekać na szczęśliwy finał.