Umowy frankowe oferowane przed laty przez banki zawierają liczne wady prawne, które stanowią podstawę do skutecznego zakwestionowania ich w sądzie. Dotyczy to zarówno kredytów denominowanych, jak i indeksowanych kursem CHF. Niezależnie od tego z którym bankiem umowa została podpisana, z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że zawiera ona niedozwolone postanowienia (tzw. klauzule abuzywne) stanowiące podstawę do unieważnienia umowy kredytowej lub odfankowienia kredytu. Wstępną analizę umowy kredytowej pod kątem oceny szans procesowych można przeprowadzić samodzielnie i za darmo za pomocą udostępnionego w internecie narzędzia SKANER CHF lub opracowanej przez Rzecznika Finansowego „Mapy klauzul niedozwolonych”.
Klauzule abuzywne w umowach frankowych – podstawa pozwu
Do tej pory zapadło wiele wyroków sądowych stwierdzających nieważność umów frankowych lub nakazujących ich odfrankowienie, czyli wyeliminowanie wadliwych klauzul przeliczeniowych. Podstawą wyroków była najczęściej abuzywność zapisów, na którą mogą powoływać się osoby posiadające status konsumenta. Konsumentami jest większość posiadaczy umów frankowych, którzy zaciągnęli kredyt bez związku z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową. Na mocy unijnej dyrektywy 93/13 oraz art. 385 (1) k.c. konsumenci są chronieni przed nieuczciwymi warunkami w umowach. Występujące w umowach oferowanych przez przedsiębiorcę (bank) postanowienia niedozwolone nie wiążą konsumenta. Za niedozwolone postanowienia uznaje się zapisy, które nie zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem, są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumenta. Większość klauzul indeksacyjnych/denominacyjnych zamieszczonych w umowach kredytów frankowych są to niedozwolone postanowienia. Banki przyznały sobie prawo do arbitralnego określania wysokości rat i sumy zadłużenia kredytobiorców według ustalanego przez siebie kursu waluty. Narzucenie wzorca umowy bez możliwości negocjacji warunków świadczy zaś o nierówności stron i wykorzystywaniu przez banki uprzywilejowanej pozycji wobec konsumenta.
Od wielu lat postanowienia niedozwolone zawarte w dokumentach kredytowych niemal wszystkich banków frankowych wpisywane są do rejestru klauzul abuzywnych, prowadzonego przez Prezesa UOKiK. W rejestrze zamieszczane są postanowienia uznane za niedozwolone prawomocnym wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nie jest to zamknięty katalog, gdyż rejestr jest wciąż uzupełniany o nowe pozycje. Jeśli nieuczciwe zapisy stosowane przez dany bank znajdują się w rejestrze, znacznie ułatwia to postępowanie sądowe. W toku procesu wytoczonego bankowi przez kredytobiorcę sąd nie musi ponownie badać umowy pod kątem jej abuzywnego charakteru, ale może przyjąć decyzję Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów za wiążącą (tzw. prejudykat). Natomiast, potwierdzenie występowania w umowie abuzywnych zapisów stanowi podstawę do unieważnienia umowy w całości lub co najmniej do uznania tych zapisów za bezskuteczne i odfrankowienia kredytu. Aktualnie w sądach panuje trend orzeczniczy do unieważniania umów w całości, jeżeli konsument wyrazi taką wolę.
Osoby zainteresowane pozwaniem banku powinny w pierwszej kolejności ustalić, czy ich dokumentacja kredytowa zawiera niedozwolone postanowienia, które są podstawą każdego pozwu składanego przez kredytobiorcę/konsumenta. Warto przeanalizować nie tylko samą umowę kredytową, ale także aneksy zmieniające umowę i regulamin kredytowania, bo niektóre banki zamieszczały niedozwolone postanowienia właśnie w tych dokumentach.
SKANER CHF pomoże zidentyfikować zapisy niedozwolone w umowie
Niezwykle przydatnym narzędziem do wstępnej analizy dokumentacji kredytowej pod kątem występowania w niej klauzul abuzywnych jest SKANER CHF. Aplikacja została opracowana przez prawników i programistów jednej z najbardziej doświadczonych kancelarii frankowych, która udostępnia ją bezpłatnie na stronie https://skanerchf.pl/. Podstawą do stworzenia programu była analiza setek zakończonych sukcesem spraw frankowych prowadzonych przeciwko różnym bankom oraz treści uzasadnień wyroków. Dzięki zastosowaniu algorytmów sztucznej inteligencji już w kilka minut można uzyskać odpowiedź na pytanie, czy dokumentacja kredytowa zawiera niedozwolone postanowienia. Skorzystać ze SKANERA CHF można całkiem anonimowo i bez zobowiązań, po wcześniejszym zasłonięciu w dokumentacji danych osobowych, które nie są wymagane do działania systemu. Obsługa programu jest intuicyjna, wystarczy dostęp do internetu i urządzenie do skanowania dokumentów lub aparat do robienia zdjęć. Jak skorzystać ze SKANERA CHF aby wstępnie sprawdzić czy można pozwać bank?
Pierwszym etapem jest przygotowanie skanów lub zdjęć pełnej dokumentacji kredytowej (umowa, aneksy, regulamin). Następnie należy wejść na stronę https://skanerchf.pl/, nacisnąć przycisk „Sprawdź umowę” i wgrać do programu zeskanowaną lub sfotografowaną dokumentację kredytową. Po zaakceptowaniu warunków korzystania z serwisu, trzeba wybrać z dostępnej listy bank, z którym zawarta została umowa kredytowa. Ostatnim krokiem jest podanie adresu mailowego, na który wysłany zostanie szczegółowy raport z analizy dokumentacji. Pojawia się tutaj możliwość zamówienia bezpłatnych konsultacji z prawnikiem, jednak nie jest to opcja obligatoryjna. Po kilku minutach na wskazany adres mailowy wysyłany jest raport zawierający następujące informacje: czy w dokumentacji kredytowej występują klauzule abuzywne, jakie jest ich brzmienie, w którym punkcie umowy, aneksu lub regulaminu figurują takie zapisy oraz jaką liczbę klauzul abuzywnych zawiera łącznie cała dokumentacja poddana analizie.
Mapa klauzul niedozwolonych Rzecznika Finansowego
Innym sposobem samodzielnej weryfikacji dokumentacji kredytowej pod kątem występowania klauzul abuzywnych jest skorzystanie z opracowania pod nazwą „Mapa klauzul niedozwolonych w umowach kredytów «walutowych»” zamieszczonego na stronie Rzecznika Finansowego https://rf.gov.pl/mapa-klauzul/. Zestawienie klauzul powstało w wyniku analizy umów kredytów walutowych i regulaminów udzielania kredytów oferowanych przez banki w latach 2002-2009. Rzecznik Finansowy bazował na wzorcach przesłanych przez kredytobiorców w ramach postępowań interwencyjnych lub na potrzeby wydania tzw. istotnych poglądów w sprawie. Nie jest to katalog zamknięty, dlatego brak danego zapisu stosowanego przez któryś z banków nie oznacza, że nie może on zostać uznany przez sąd za klauzulę abuzywną. Aby sprawdzić swoją dokumentację wystarczy w opracowaniu odszukać bank, z którym została zawarta umowa i konkretny wzorzec umowny z danego roku, a następnie porównać treść przytoczonych zapisów z własną dokumentacją.