Kredytobiorcy frankowi, którzy decydują się na pozew, wygrywają już 97% spraw sądowych przeciwko bankom. Może to powodować mylne wrażenie, że pozwanie banku jest właściwie formalnością i zawsze prowadzi do wyroku korzystnego dla kredytobiorcy. To błąd, który może kosztować frankowicza zaprzepaszczenie szansy na pozbycie się niekorzystnego zobowiązania. Tylko naprawdę dobry i doświadczony w sprawach frankowych adwokat lub radca prawny jest w stanie zapewnić swojemu klientowi zwycięstwo w sprawie sądowej. Sprawdź, co brać pod uwagę, wybierając kancelarię do reprezentacji przed sądem.
Jak rozpoznać dobrą kancelarię frankową?
Jest wiele elementów, które składają się na skuteczność i rzetelność kancelarii frankowej. Oto te, które mają szczególne znaczenie w procesie wyboru odpowiedniego pełnomocnika do sprawy przeciwko bankowi:
- dotychczasowe doświadczenie kancelarii w prowadzeniu spraw frankowych – choć postępowania kwestionujące legalność umów frankowych nabrały rozpędu w 2019 roku, gdy TSUE wydał wyrok będący punktem zwrotnym dla krajowego orzecznictwa, dobre kancelarie frankowe działały na tym polu już od 2014 roku i w ogromnym stopniu przyczyniły się do ściągnięcia uwagi mediów i społeczeństwa na problem kredytów waloryzowanych do obcej waluty. Doświadczenie zdobyte przed 2019 rokiem jest bezcenne i owocuje znakomitą, dopracowaną argumentacją prawników
- sukcesy poparte dokumentacją – wiele kancelarii i pseudokancelarii (w formie spółek z o.o.) chwali się licznymi wygranymi, ale nie podpiera tego publikacją wyroków. Należy bardzo uważać na podmioty, które nie dają klientom wglądu w dotychczasowe sukcesy – bez treści wyroku, uzasadnienia i sygnatury akt trudno stwierdzić, czy dane orzeczenie w takiej formie w ogóle miało miejsce. Dobre kancelarie frankowe zawsze dają pełny dostęp do takich informacji, co ułatwia ich dokładną weryfikację. Jeśli kancelaria publikuje na stronie tylko kilka wyroków pisząc – „nasze przykładowe wyroki” zapewne nie ma takich wyroków więcej i w ten sposób ukrywa brak doświadczenia. W dzisiejszych czasach najbardziej doświadczone kancelarie posiadają ponad 300 korzystnych wyroków.
- szybkość uzyskiwanych wyroków – choć prawnik nie ma wpływu na to, w jakim terminie sąd wyznaczy rozprawę i czy będzie to po kilku, czy kilkunastu miesiącach od złożenia pozwu, swoim sposobem pracy może w znacznym stopniu usprawnić całe postępowanie. Dobrej jakości, zrozumiałe, poprawne formalnie i zwięzłe treści pozwów i pism procesowych znacznie ułatwiają sądom pracę i pozwalają na szybsze wydawanie wyroków, często bez angażowania w sprawę biegłych sądowych. Wiodące kancelarie uzyskują już prawomocne wyroki nierzadko w mniej niż 24 miesiące od momentu złożenia pozwu
- specjalizacja kancelarii – nawiązując współpracę z kancelarią, frankowicz powinien upewnić się, czy dana kancelaria wyspecjalizowała się w wąskiej dziedzinie kredytów frankowych. To bardzo ważne, ponieważ świadczy o tym, że kancelaria zrzesza kilku specjalistów od prawa bankowego i umów frankowych. Najlepiej wybierać kancelarie, które mają tylko 1 specjalizację – sprawy frankowe!
- wiarygodne opinie zadowolonych klientów – jest to kontrowersyjna kwestia, bowiem wyjątkowo trudna do zweryfikowania. Niektóre podmioty, w tym przede wszystkim tzw. pseudokancelarie, które pośredniczą w kontakcie pomiędzy klientem a współpracującym prawnikiem, korzystają z fałszywych opinii na Facebooku i wizytówce Google. Tego rodzaju rekomendacje można łatwo kupić lub nawet spreparować. „Najlepsi” w tej dziedzinie tworzą fikcyjne opinie klientów, posługując się zmyślonymi imionami i nazwiskami, a nawet wizerunkami rzekomych klientów, które w istocie są fotografiami z banków zdjęć. Wszystko po to, by przekonać klienta i uśpić jego czujność w pozostałych kwestiach, jak np. brak publikacji przez kancelarię dotychczasowych wyroków
- właściwa forma prawna – to coś, o czym wielu kredytobiorców nie wie na etapie podpisywania pełnomocnictwa: kancelaria prawna nie może mieć formy spółki akcyjnej ani spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Wielu podmiotom, które funkcjonują w takiej formie, nie przeszkadza to pozyskiwać klientów i podzlecać ich spraw zewnętrznym prawnikom, często niemającym odpowiedniego doświadczenia w sporach z bankiem lub w ogóle zaczynającym dopiero swoją karierę zawodową. Dobra kancelaria prawna nie współpracuje z pośrednikami, nie reklamuje się w formie mailowego spamu, jest też prowadzona przez profesjonalnego prawnika lub radcę prawnego.
Prowadzenie sprawy frankowej „za darmo”: dlaczego jest niebezpieczne?
Wspomniane już pseudokancelarie frankowe, czyli spółki z o.o., które intensywnie promują się w mediach, stosują szereg technik zjednujących im setki nieświadomych klientów. Jednym z najskuteczniejszych sposobów pozyskiwania klientów dla takiej kancelarii jest oferowanie prowadzenia sprawy za „zero złotych” lub za symboliczną opłatę na początku.
Ten trik przyciąga wielu zdesperowanych kredytobiorców, którzy nie dają już sobie rady z terminową spłatą kredytu i jednocześnie nie dysponują środkami na profesjonalną opiekę prawną.
Przyjrzyjmy się, jakie ryzyko stoi za powierzeniem pełnomocnictwa takiemu podmiotowi:
- spółki z o.o. oferujące prowadzenie sprawy za darmo zwykle nie mają doświadczenia potrzebnego do jej objęcia. Często nie zatrudniają nawet prawników, a jedynie korzystają z usług zewnętrznych kancelarii – na ogół takich, które nie są w stanie same zapewnić sobie dostatecznej liczby klientów, więc są niejako zmuszone do poszukiwania dodatkowych źródeł zarobku
- kredytobiorca nawiązujący współpracę z takim podmiotem nie wie, kto za nim stoi. Mogą to być np. osoby powiązane ze środowiskiem ubezpieczeniowym, a nawet bankowym. W takiej sytuacji dochodzi więc do konfliktu interesów, o którym kredytobiorca nie ma pojęcia. Jego sprawa może być obsługiwana przez podmiot, który sam w przeszłości pośredniczył w podpisywaniu umów frankowych z konsumentami i przyłożył się do ich obecnej sytuacji
- darmowe prowadzenie sprawy nie jest w przypadku pseudokancelarii aktem miłosierdzia, a skalkulowaną inwestycją. Pełnomocnik wynajęty przez taki podmiot przegra oczywiście część spraw, co będzie stanowić dla firmy pewien koszt, który ta odbije sobie jednak na sprawach wygranych. Gdy klientowi pseudokancelarii uda się prawomocnie wygrać sprawę z bankiem, jego radość z tego faktu prawdopodobnie będzie krótkotrwała i zakończy się w momencie, gdy współpracujący podmiot wystawi rachunek za usługę prawną. Ten może wynieść nawet kilkadziesiąt procent wartości sporu i wpędzić klienta w kolejne kłopoty finansowe. Dla porównania – renomowane kancelarie prawne pobierają za swoje usługi prowizję wynoszącą od 3% do 7% wartości sporu
- podczas gdy na kancelarii prawnej prowadzonej przez prawnika spoczywa szereg obowiązków, w tym w zakresie wykupienia stosownego ubezpieczenia, a także zakazu reklamowania się, spółki z o.o. nie mają tego problemu. Promują się bardzo intensywnie, głównie w mediach internetowych, gdzie poszukują potencjalnych klientów na swoje usługi. W przypadku problemów tego rodzaju firma może szybko zniknąć z radaru, a wyegzekwowanie od niej jakiegokolwiek odszkodowania w przyszłości może być trudne – większość takich podmiotów posiada kapitał zakładowy w wysokości 5000 zł, co pozwala osobom kierującym spółką skutecznie uchylać się od odpowiedzialności za spowodowane przez nią szkody.
Na koniec tej części tekstu należy podkreślić, że profesjonalna kancelaria prawna pobiera opłatę wstępną za opiekę prawną już na samym początku współpracy, ponieważ do tego obliguje ją prawo. Jeśli podmiot zapewnia, że nie pobierze od frankowicza ani złotówki, dopóki sprawa nie zostanie przez niego wygrana, najprawdopodobniej nie jest kancelarią adwokatów ani radców prawnych.
Czy porównywarki kancelarii frankowych są wiarygodne?
W ostatnich latach w sieci pojawiło się wiele porównywarek ofert, również w branży prawnej. Mają one na celu ułatwić frankowiczom wybór pełnomocnika. Jednak należy zachować ostrożność przy korzystaniu z takich narzędzi, gdyż ich głównym celem często jest promocja konkretnych firm, które mogą nie mieć wystarczającego doświadczenia ani renomy. Często to właśnie mniej doświadczone podmioty, które nie zdobywają klientów z polecenia, decydują się na udział w takich porównywarkach.
Renomowane kancelarie adwokackie i radcowskie zwykle nie angażują się w tego typu reklamy. Zdobywają klientów dzięki udokumentowanym sukcesom oraz rekomendacjom zadowolonych frankowiczów. Profesjonalna kancelaria buduje swoją pozycję na wynikach, a nie na płatnych rankingach, które mogą wprowadzać w błąd i nie zawsze odzwierciedlają rzeczywiste umiejętności prawników.