Każdy miesiąc wakacji kredytowych przynosi wszystkim kredytobiorcom około 1,8 mld zł oszczędności. Oznacza to, że w skali całego sektora bankowego, rocznie może być to nawet 7 mld zł. Co najczęściej robi się z zaoszczędzonymi pieniędzmi? Najpopularniejsze jest dokonywanie nadpłat kredytów, konsumpcja oraz odkładanie na czarną godzinę.
Wakacje kredytowe dla osób posiadających kredyt hipoteczny weszły w życie latem tego roku. Biuro Informacji Kredytowej podaje, że w połowie października z wakacji kredytowych skorzystało ponad 1 mln umów kredytowych, co oznacza, że możliwość tę wykorzystało 66% kredytów, które były uprawnione do objęcia programem wakacji kredytowych.
W jaki sposób są pożytkowane zaoszczędzone w ten sposób środki?
Nadpłaty kredytów hipotecznych
Jednym z kierunków, w którym płyną pieniądze zaoszczędzone na wakacjach kredytowych, jest częściowa nadpłata kredytu hipotecznego. Kredytobiorcy biorący pod uwagę obecną sytuację na rynku, wysokie stopy procentowe i możliwości zaoszczędzenia na programie wakacji kredytowych, decydują się na dokonanie nadpłaty swojej hipoteki.
Robią tak najczęściej osoby w dobrej sytuacji finansowej, które również bez korzystania z ulgi poradziłyby sobie ze spłatą rat. Nawet częściowa nadpłata kredytu może pozwolić na zaoszczędzenie sporej sumy na kosztach odsetkowych oraz przyśpieszyć spłatę kredytu. Biorąc pod uwagę kredyt w wysokości 330 tys. zł oraz obecne stopy procentowe, już w pierwszym roku dokonywania nadpłat ze środków zaoszczędzonych dzięki wakacjom, można zyskać ponad 2400 zł. W przypadku kredytu na 500 tys. zł, oszczędność wyniesie nawet 5700 zł.
Nadpłacanie nie stało się jednak zjawiskiem na masową skalę. Decyduje się na to około 20 proc. osób. Wprowadzenie wakacji kredytowych nie przyniosło w tym aspekcie dużych zmian. Procent ten może jednak ulec zmianie, ponieważ część osób odkładających zaoszczędzone pieniądze, być może zdecyduje się na dokonanie jednorazowej, dużej nadpłaty. Należy pamiętać, że wakacje kredytowe zaplanowano na osiem miesięcy, z których odbyły się dopiero dwa.
W okresie od marca do czerwca, wartość regularnych spłat w skali całego sektora bankowego sięgała 5,4 mld zł miesięcznie. Stanowiło to około 1,4 proc. wartości czynnych kredytów hipotecznych. W lipcu spłaty spadły do 4,9 mld zł, a w sierpniu i wrześniu sytuowały się w okolicy 3 mld zł, co wynosiło jedynie 0,8 proc. długów pozostałych do spłaty. Wskaźnik ten pokazuje skalę nadpłat kredytów hipotecznych. Im jest wyższy, tym większe są nadpłaty.
Na jego spadek wpływ miały najprawdopodobniej wakacje kredytowe. Z ich powodu klienci nie musieli dokonywać spłaty w danym miesiącu. Ewentualne nadpłaty z pewnością nie przekroczyły wartości regularnych rat.
Oszczędzanie pieniędzy na czarną godzinę
Kolejnym ze sposobów wykorzystania zaoszczędzonych pieniędzy, jest odłożenie ich w formie poduszki finansowej. Istnieje możliwość, że część osób, które zdecydowały się na ten sposób, po jakimś czasie, mając stabilną sytuację finansową, zdecyduje się na dokonanie nadpłaty kredytu z odłożonych środków.
Kredytobiorcy najczęściej decydują się na tworzenie poduszek finansowych z obawy o wysokość swoich dochodów. Szalejąca inflacja może doprowadzić do kolejnych podwyżek, zarówno wysokości rat jak i kosztów utrzymania.
Wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) obrazuje obawy ludności w zakresie stabilności sytuacji finansowej. Podawany przez Główny Urząd Statystyczny odczyt opisuje aktualne tendencje w konsumpcji indywidualnej. W październiku wyniósł on minus 45,5 – był najniżej w historii.
W ostatnim czasie widoczny jest wzrost wartości lokat, jednak nie jest to spowodowane wakacjami kredytowany. Pod koniec września obecnego roku lokaty gospodarstw domowych wynosiły ponad 276 mld zł, a więc o 15 mld zł więcej niż na koniec sierpnia i 35 mld zł więcej niż na koniec lipca.
Trend wzrostu wartości lokat trwa od kilku miesięcy. Jest spowodowany przede wszystkim wzrostem oprocentowań depozytów terminowych, które wynosi obecnie nawet 7-8 proc. Zachęca to klientów banków do przenoszenia pieniędzy z nisko oprocentowanych depozytów na lokaty.
Przeznaczenie pieniędzy na konsumpcję
Część oszczędzonych na wakacjach kredytowych pieniędzy najprawdopodobniej zostaje przeznaczona na konsumpcję. Nie da się jednak stwierdzić, czy założenie to jest prawdziwe, oraz jeśli tak, to na jaką skalę. Spowodowane jest to brakiem powszechnych danych dotyczących skali zakupów w gospodarstwach domowych, które można by wyizolować oraz powiązać z wakacjami kredytowymi.
W oparciu o statystyki dotyczące sprzedaży detalicznej, można wywnioskować jednak, że konsumpcja w Polsce hamuje. We wrześniu, biorąc pod uwagę ujęcie realne, czyli po korekcie uwzględniającej inflację, sprzedaż detaliczna wzrosła rok do roku jedynie o około 4 proc., czyli mniej niż wcześniej. Hamowanie konsumpcji jest widoczne nawet pomimo wzrostu osób zamieszkujących teren kraju, spowodowany napływem uchodźców z Ukrainy.
Struktura sprzedaży pokazuje, że wzrost można zaobserwować jedynie w sprzedaży dóbr podstawowych, czyli np. ubrań, leków, kosmetyków czy żywności. Ograniczone zostały wydatki na dobra trwałe, czyli wszelkie sprzęty oraz meble. Można zauważyć również spadek w sprzedaży paliwa. Powodem tego jest spadek siły nabywczej, spowodowany przez wysoką inflację i rosnące raty kredytów.