Kancelarie frankowe odnotowują coraz wyższe zainteresowanie pozwami za kredyty w CHF po zaprezentowanej w lutym korzystnej dla Frankowiczów opinii Rzecznika Generalnego TSUE w sprawie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Od kilku lat na rynku stosowane są różne modele wynagrodzenia za poprowadzenie sprawy o unieważnienie kredytu. Wysokość honorarium dla prawnika zależy od kilku czynników, przede wszystkim od tego czy mamy do czynienia z renomowaną kancelarią prowadzoną przez adwokatów lub radców prawnych, czy z nastawioną na zysk spółką kapitałową, która wykorzystuje brak regulacji prawnych i na wyrost określa się mianem „kancelarii frankowej”. Z pozoru atrakcyjne oferty poprowadzenia sprawy „za 0 złotych” lub za minimalną opłatę wstępną finalnie okazują się najdroższe, dlatego warto dokonać przeglądu kancelarii i wnikliwie porównać oferty. Poniżej prezentujemy najpopularniejsze modele wynagrodzenia stosowane przez kancelarie frankowe w 2023 roku.
- Najczęstszą formułą płatności wynagrodzenia dla kancelarii za sprawę o unieważnienie kredytu frankowego jest opłata wstępna, płatna za podjęcie się prowadzenia sprawy oraz premia za sukces, liczona jako procent od korzyści z wyroku, od kwoty kredytu lub od przelewu z banku po wygraniu sprawy.
- Najbardziej niebezpieczne są oferty bez opłaty wstępnej lub z symboliczną opłatą wstępną, ale w zamian z wysoką lub wręcz gigantyczną premią za sukces, sięgającą nawet kilkudziesięciu procent od korzyści z wygranej. W takim przypadku trzeba liczyć się z koniecznością zapłaty na rzecz kancelarii kwoty sześciocyfrowej! Taki model rozliczeń stosują spółki kapitałowe oraz społeczności i stowarzyszenia nadużywające zaufania Frankowiczów.
- Szczególnie trzeba uważać na oferty z nieco niższą, ale nadal wysoką stawką premii za sukces (10-15%), jednak naliczanej od podwójnej podstawy tj. od zmniejszonego do 0 salda zadłużenia oraz od sumy zwróconych przez bank rat.
- Dobre kancelarie frankowe na ogół pobierają wyższą opłatę wstępną (maksymalnie sięga ona 20 tys. zł) oraz niską premię za sukces po wygraniu sprawy, na poziomie 3-5% od korzyści z wyroku lub od kwoty wypłaconego kredytu. Z wieloma kancelariami można wynegocjować rozłożenie na raty płatności honorarium.
Modele wynagrodzenia dla kancelarii frankowej za poprowadzenie sprawy w 2023 roku
Wynagrodzenie dla kancelarii za poprowadzenie sprawy frankowej stanowi najistotniejszy element kosztów związanych z unieważnieniem w sądzie wadliwej umowy. Najczęściej stosowaną formułą jest kwotowo określona opłata wstępna pobierana z góry oraz ustalona procentowo premia za sukces (tzw. success fee) płatna po wygraniu sprawy. Kancelarie frankowe stosują różne kombinacje tych dwóch składników wynagrodzenia, przy czym wiele zależy od renomy kancelarii oraz jej formy prawnej.
Spółki kapitałowe (głównie sp. z o.o.) próbują konkurować na rynku rzekomo atrakcyjnymi ofertami poprowadzenia sprawy frankowej np. za 0 zł lub za symboliczną opłatę wstępną w wysokości 100 zł. To co wydaje się korzystne, czyli brak konieczności wykładania z góry pieniędzy na obsługę prawną, najczęściej jest pułapką. Po wygraniu sprawy „kancelaria” życzy sobie nieraz kwot znacznie przekraczających 100 tys. zł. Dlatego przed podpisaniem umowy na obsługę sprawy frankowej trzeba dokładnie dopytać o wszystkie składniki wynagrodzenia oraz sposób naliczania premii za sukces.
Dobrą opcją jest ustalenie z góry całkowitej ceny usługi, ale nie każda kancelaria oferuje taką możliwość, bo wysokość premii za sukces zależy od zmieniających się parametrów np. od sumy rat, które po wygranej ma zwrócić kredytobiorcy bank.
Poniżej omawiamy najczęściej spotykane obecnie modele rozliczeń z kancelarią frankową.
Model nr 1 – Brak opłaty wstępnej plus bardzo wysoki procent od wygranej
Ten rodzaj rozliczeń preferują spółki z o.o. i kancelarie odszkodowawcze próbujące konkurować ceną z renomowanymi kancelariami prawnymi. Dla wielu osób może on wydawać się korzystny, bo z góry nie trzeba wykładać ani złotówki, a honorarium jest płatne dopiero po wygraniu sprawy. Teoretycznie kancelaria powinna się starać, aby zapracować na wynagrodzenie.
W praktyce jest zupełnie odwrotnie – spółki prowadzą sprawy na skalę masową minimalnym kosztem i mają wkalkulowane w działalność ryzyko przegrania pewnego odsetka postępowań. Koszty rekompensują sobie gigantycznymi premiami za sukces od spraw wygranych, które sięgają kilkudziesięciu procent sumy korzyści, w dodatku nierzadko naliczanych od podwojonej podstawy. Jest to najbardziej niebezpieczna forma rozliczeń z kancelarią za poprowadzenie sprawy frankowej.
Na końcu okazuje się, że – wbrew reklamie – sprawa nie jest za „0 złotych”, ale nawet za kilkaset tysięcy złotych! Takiej formy rozliczeń nie oferują kancelarie prowadzone przez adwokatów i radców prawnych, którym kodeks etyki zawodowej zabrania uzależniania wynagrodzenia wyłącznie od wyniku sprawy.
Model nr 2 – Niska opłata wstępna plus duży procent od wygranej
W internecie pojawia się sporo ofert przewidujących konieczność wniesienia opłaty wstępnej, ale na niskim poziomie np. od 1.000 do 3.000 zł. Za to po wygranej sprawie trzeba zapłacić premię za sukces sięgającą kilkudziesięciu procent korzyści z wyroku. Jest to model zbliżony do poprzedniego, stosowany najczęściej przez spółki i całkowicie nieopłacalny dla kredytobiorcy.
Model nr 3 – Duża opłata wstępna plus wysoki procent (10-15%) liczony od sumy zwróconych rat oraz od obniżenia salda zadłużenia
Jest to równie niebezpieczna formuła, jak omówione powyżej modele płatności wynagrodzenia. Co prawda kancelaria nie pobiera tytułem premii za sukces kilkudziesięciu procent od korzyści, a „tylko” 10-15%, ale nalicza ją sobie od podwójnej podstawy. W przypadku jeśli sąd unieważni umowę w oparciu o teorię dwóch kondykcji, kancelaria nalicza success fee zarówno od sumy zwróconych przez bank rat, jak i od obniżonego do zera salda zadłużenia, nie uwzględniając konieczności oddania bankowi kapitału kredytu. Jest to szczególnie nieuczciwy sposób zarabiania na mniej uważnych kredytobiorcach, którzy dają się złapać na niższe niż w poprzednich modelach stawki premii, nie mając świadomości że są one naliczane od dwa razy wyższej podstawy.
Co interesujące, taką formę wynagrodzenia stosują zarówno spółki kapitałowe, jak i wszelkiej maści stowarzyszenia oraz społeczności, które bazują na zaufaniu Frankowiczów, stwarzając pozory prowadzenia działalności pro bono.
Model nr 4 – Wyższa opłata wstępna i premia za sukces do 3-6%
Jest to model popularny wśród renomowanych kancelarii frankowych, który nie niesie ze sobą zagrożeń. Na ogół lepszym wyjściem dla Frankowiczów jest wyłożenie wyższej kwoty tytułem opłaty wstępnej, dzięki czemu po wygraniu sprawy nie trzeba kancelarii płacić dużej premii za sukces. W tym wariancie trzeba liczyć się jednak z koniecznością wyasygnowania na wstępie nawet 10 – 20 tys. zł, ale wiele dobrych kancelarii frankowych oferuje możliwość rozłożenia tej kwoty na raty. Niektóre kancelarie zgadzają się zmniejszyć stawki opłaty wstępnej i premii za sukces, a w zamian pobierają odsetki za opóźnienie zasądzane od banku na mocy wyroku.
Model nr 5 – Wysoka opłata wstępna i niski procent od kwoty kredytu (3-5%) lub od przelewu z banku (7-8%)
Zaletą tej formy rozliczenia jest jasność co do kwestii od jakiej podstawy naliczana jest premia za sukces. W przypadku success fee pobieranego od kwoty kredytu wiadomo z góry jaki będzie całkowity koszt zlecenia kancelarii obsługi prawnej sprawy. To jedna z bezpieczniejszych form rozliczenia z kancelarią frankową.
Model nr 6 – Tylko opłata wstępna bez premii za sukces
Opcja dla osób dysponujących gotówką, którą są w stanie zainwestować aby unieważnić swój kredyt. Niewątpliwą korzyścią z tego rozwiązania jest brak premii po wygraniu sprawy, ale opłata wstępna jest tutaj na odpowiednio wysokim poziomie. To rzadziej stosowana przez kancelarie frankowe formuła płatności wynagrodzenia.
Jaki jest najkorzystniejszy dla Frankowiczów model wynagrodzenia? Wszystko zależy od podejścia i zasobności portfela. Z pewnością odradzamy trzy pierwsze warianty, które są niezwykle niebezpieczne. Pozostałe opcje są do rozważenia, przy czym optymalna formuła to wyższa opłata wstępna plus niższe success fee. Renomowane kancelarie wyspecjalizowane w sprawach frankowych pobierają w 2023 roku premię za sukces na poziomie 3-5%.
Po czym poznać dobrą kancelarię frankową:
- Jest prowadzona przez adwokatów lub radców prawnych doświadczonych w sporach z bankami.
- Posiada jedną specjalizację tj. kredyty w CHF.
- Zaczynała działalność w obszarze kredytów frankowych przed przełomowym wyrokiem TSUE w sprawie Dziubak vs. Raiffeisen z października 2019 roku.
- Ma na koncie co najmniej 500 wygranych spraw z bankami dot. kredytów w CHF, z czego sporą część stanowią wyroki prawomocne.
- W sposób transparentny informuje o wynikach prowadzonych przez siebie spraw (opisuje postępowania, publikuje skany wyroków, nie ukrywa sygnatur).
- Nie współpracuje z pośrednikami i spółkami z o.o.
- Nie pobiera gigantycznych premii za sukces i nie nalicza ich od podwójnej podstawy.
- Pobiera success fee na maksymalnym poziomie 3-5%.