Wiele spraw frankowych wciąż jest na wokandach sądów i ciągle przybywają nowe. Frankowicze pozywają banki, a te również często rewanżują się pozwami. Jak obecnie wygląda sytuacja kredytobiorców frankowych Millennium Banku? Jak wyglądają statystyki i jaką taktykę stosuje bank wobec swoich klientów z kredytami we frankach? Odpowiedzi na te pytania i wiele cennych wskazówek znajdziesz w niniejszym artykule.
Jaka jest specyfika postępowań przeciwko Millennium Bank?
Kredytobiorcy Banku Millennium coraz częściej występują do sądu z pozwami. Sprawy te związane są zarówno z kredytami indeksowanymi, jak i denominowanymi.
- Kredyty indeksowane
Postępowania mogą dotyczyć kredytów indeksowanych zawieranych bezpośrednio z Millennium Bank, jak i dawnym Euro Bankiem, który został przejęty przez Millennium. Indeksacja mogła być wprowadzona bezpośrednio do umowy kredytowej lub do zawieranego do niej aneksu. Przy tego rodzaju kredytach kwota kredytu w umowie była wskazana w PLN oraz wypłata kredytu następowała w PLN, ale zapis zadłużenia oraz harmonogram spłat określony był w CHF po przeliczeniu wg kursu z tabeli banku. Sama spłata mogła następować w PLN (również wg kursu przeliczanego z tabeli banku) lub CHF.
- Kredyty denominowane
W tym wypadku postępowania dotyczą zarówno kredytów zaciąganych bezpośrednio w Banku Millennium, jak i dawnym Big Banku Gdańskim, który w 2003 roku zmienił nazwę na Bank Millennium. W kredytach denominowanych kwota kredytu wskazana była w CHF, podobnie jak i zapis zadłużenia, ale już wypłata następowała w PLN po przeliczeniu wg kursu z tabeli banku. Spłaty kredytu klient mógł dokonać w PLN po przeliczeniu z tabeli kursów banku według kursu sprzedaży lub w CHF.
Jak wyglądają statystyki postępowań obecnie?
Jak podaje sam Bank Millennium w swoim kwartalnym raporcie na koniec I kwartału 2024, w sądach toczyły się przeciwko bankowi 23 642 indywidualne postępowania sądowe, z czego 21 725 spraw dotyczyło kredytów zawieranych bezpośrednio z Bankiem Millenium, a 1 917 z dawnym Euro Bankiem.
Jak wynika z danych banku, liczba powództw kierowanych przeciwko bankowi z roku na rok wzrasta. O ile w 2019 roku było to nieco ponad 2 tys. spraw, już w roku następnym liczba ta wzrosła o ponad 3 tys. spraw, by w 2021 roku zwiększyć się jeszcze o ponad 6,5 tys. spraw. W 2022 roku przybyło znowu ponad 6 tys. spraw, aby w 2023 roku wzrosnąć jeszcze bardziej, bo aż o ponad 7,5 tys. spraw. Do końca marca 2024 przybyły jeszcze 1784 sprawy. Jak widać więc, Frankowicze składają coraz więcej pozwów.
Według stanu na koniec marca 2024 roku wartość roszczeń powodów wynosiła aż 4 371,4 mln złotych i ponad 301 mln CHF.
W toczących się postępowaniach sądowych 12% pozwów dotyczy kredytów już spłaconych przez Frankowiczów, co przekłada się na 2 550 postępowań.
Do tej pory prawomocnym wyrokiem sądu zakończyły się 4 193 sprawy, spośród których 84 dotyczyło postępowań z powództwa banku. Spośród ogółu tych spraw w 1 215 zawarto z bankiem ugodę, a 56 umorzono. Frankowicze wygrali 2857 spośród 2 922 merytorycznie zakończonych postępowań, co stanowi 97,7% wygranych spraw. Jak widać więc na podstawie statystyk podanych przez sam bank, można z nim wygrać.
Jaką taktykę stosuje bank w postępowaniach sądowych?
Pozwów składanych przeciwko Millennium Bank przybywa i chociaż same postępowania w niektórych miastach długo trwają ze względu na natłok spraw, nie należy się martwić, jeśli po wniesieniu pozwu przez dłuższy czas nic się nie dzieje, ponieważ sąd, aby rozpocząć badanie materiału dowodowego, nie musi wyznaczać rozprawy.
Postępowanie dowodowe może bowiem prowadzić również poza rozprawą i dopiero potem wyznacza termin rozprawy, na której przesłuchuje strony i wydaje wyrok. Metoda procedowania danej sprawy zależy wyłącznie od uznania sądu. Warto jednak wiedzieć, jaką taktykę stosuje Bank Millennium i jakie argumenty podnosi zarówno w sprawach przed sądem I, jak i II instancji.
Argumenty przytaczane przez Millennium Bank w odpowiedzi na pozew:
- Umowa jest ważna, ponieważ wszystkie jej postanowienia są zgodne z prawem.
- Kredytobiorca otrzymał rzetelne informacje o ryzyku kredytu powiązanego z walutą obcą.
- Frankowicz miał możliwość negocjowania warunków umowy,
- Ustalane przez bank kursy miały charakter rynkowy i oparcie w przepisach,
- Kredytobiorca mógł dokonywać wpłaty w wybranej przez siebie walucie PLN lub CHF.
- Frankowicz nie ma interesu prawnego w żądaniu unieważnienia umowy. Bank proponuje więc zastąpienie kursu przeliczeniowego średnim kursem NBP i dalsze kontynuowanie umowy.
- W przypadku, gdy w nieruchomości, na którą został wzięty kredyt, prowadzona jest działalność gospodarcza, bank podważa status konsumenta.
- W niektórych wypadkach bank stawia zarzut przedawnienia roszczeń konsumenta.
- Czasem bank składa oświadczenia o tym, że skorzysta z prawa zatrzymania.
Jak widać, mimo tak wielu argumentów wysuwanych przez bank, nie przynosi to w większości przypadków dobrego rezultatu. Aby wygrać sprawę jednak, Frankowicz potrzebuje pełnomocnika z dużym doświadczeniem w sprawach frankowych. Sprawy trwają często dosyć długo, ale Frankowicz, aby spokojnie czekać na wyrok, może zabezpieczyć swoje roszczenia, składając do sądu wniosek o zabezpieczenie powództwa, który to, jeśli sąd się do niego przychyli, pozwoli wstrzymać konieczność spłacania rat na czas postępowania.
Czy trzeba obawiać się pozwu ze strony Banku Millennium?
Zdarza się, że Bank Millennium pozywa Frankowiczów, z którymi toczy batalię w sądzie z ich powództwa. Ostatnio jednak strategia banku w tej kwestii nieco się zmieniła. O ile jeszcze w latach 2021-2023 bank często pozywał Frankowiczów, wysuwając roszczenie o zwrot kapitału, a także o wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału czy waloryzację, obecnie dzięki korzystnym orzeczeniom TSUE wydanym w sprawach z udziałem właśnie tego banku, sytuacja się zmieniła na korzyść Frankowiczów.
W świetle tych orzeczeń bank nie może już domagać się waloryzacji lub wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Wobec tego obecnie bank, jeśli już decyduje się złożyć pozew przeciwko swojemu kredytobiorcy, pozywa go jedynie o zwrot kapitału. Inne roszczenia w złożonych wcześniej pozwach są przez bank wycofywane.
Co zawierają propozycje ugodowe Banku Millennium?
Bank w obliczu masowo przegrywanych spraw wysuwa coraz częściej do Frankowiczów propozycje ugody. Najczęściej opierają się one na takich założeniach jak:
- Umowa kredytowa pozostaje nadal ważna, co oznacza, że Frankowicz musi spłacać kredyt.
- Bank proponuje przeliczenie w taki sposób, jakby kredyt od samego początku był kredytem w PLN opartym o WIBOR.
- W zależności od etapu, na jakim jest kredytobiorca ze swoją spłatą, bank proponuje częściowe lub całkowite umorzenie pozostałego do spłaty salda.
- Oferuje także częściowy zwrot poniesionych kosztów procesu.
- W sprawach dotyczących już spłaconych kredytów, bank proponuje jedynie zwrot niewielkiej części z wpłaconych przez kredytobiorcę środków.
Warto też wiedzieć, że każda proponowana przez bank ugoda może zawierać nieco inne propozycje i powinna być zawsze dokładnie przeanalizowana przez prawnika. Często bowiem znajdują się w niej zapisy, na które kredytobiorca nie zwróci uwagi, a w konsekwencji potem mogą być dla niego niekorzystne.
Przykład wygranej sprawy z Bankiem Millennium
Na zakończenie konkretny przykład na to, że często lepiej nie decydować się na zawieranie ugody, lecz pozwanie banku. Oto wyrok wydany w sprawie toczonej przeciwko Bankowi Millennium.
- Prawomocne unieważnienie kredytu frankowego w dniu 23 listopada 2023 w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach. Sprawa przeciwko Bankowi Millennium toczyła się pod sygn, akt I ACa 760/22, a Frankowiczów reprezentowała Kancelaria Sosnowski. Całe postępowanie trwało 28 miesięcy, a Frankowicze zyskali ponad 205 tys. złotych.
Jak widać, wyroki zasądzające unieważnienie umowy zapadają i dzięki najnowszym orzeczeniom TSUE i ujednoliceniu się linii orzeczniczej będzie się to zdarzać coraz częściej. Już teraz statystyki pokazują, że takich spraw jest prawie 98%. Warto więc składać pozwy, szczególnie w przypadkach spłaconych kredytów lub takich z nadpłaconym kapitałem, ponieważ ugoda z reguły nigdy dla Frankowicza nie będzie tak korzystna, jak stwierdzenie nieważności umowy.