Wskaźnik WIBOR, będący podstawą oprocentowania kredytów hipotecznych, miał zostać zastąpiony nowym wskaźnikiem o nazwie WIRON. Miało to być rozwiązanie, które przyniesie ulgę kredytobiorcom. Niestety, pierwsze próby wprowadzenia WIRON-u nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, a nowy wskaźnik nie zdobył wystarczającej popularności. Co dalej z reformą wskaźników?
Wysokość stawek – WIRON vs. WIBOR
W celu zrozumienia problemu związane z WIRON-em i WIBOR-em, warto przyjrzeć się dwóm kluczowym wartościom – WIRON Stopa Składana 1M oraz WIBOR 3M. Pierwsza z tych stawek na dzień 2 stycznia 2024 roku wynosiła 4,60%, podczas gdy druga – WIBOR 3M – wynosiła 5,89%. Nowa stawka była więc o prawie 1,3 punktu procentowego niższa od starej.
Rola wskaźników referencyjnych
Wskaźniki referencyjne, takie jak WIBOR i WIRON, mają za zadanie pokazywać koszt pieniądza na rynku. Bank centralny, w tym przypadku Narodowy Bank Polski (NBP), powinien utrzymywać rynkową stopę procentową w pobliżu swojej stopy referencyjnej. Oznacza to, że stawka powinna mieścić się między stawką depozytową NBP a stawką lombardową.
WIBOR miał za zadanie pokazywać rynkowe oczekiwania dotyczące stopy procentowej w przyszłości. Jednak stawka ta była uzależniona od decyzji NBP dotyczących stóp procentowych. W przypadku gwałtownego wzrostu stóp procentowych, jakie miały miejsce, WIBOR również wzrastał, co przyczyniło się do wzrostu rat kredytowych.
Czy WIBOR był zawyżony?
WIBOR miał być odzwierciedleniem rynkowych oczekiwań dotyczących stopy procentowej. Jednak w czasie podwyżek stóp procentowych rynek przewidywał niższe oprocentowanie, co oznacza, że rynek nie przewidział wzrostu stóp procentowych na tyle wcześnie. Obecnie WIBOR 3M wynosi 5,89%, podczas gdy główna stopa procentowa NBP ustabilizowała się na poziomie 5,75%.
Dlaczego WIBOR nie jest transakcyjny?
WIBOR opiera się na kwotowaniach banków, które są wiążące przez krótki okres czasu. Transakcyjność WIBOR-u jest ograniczona, ponieważ większość transakcji odbywa się na krótkim terminie o/n (overnight). Banki nie mają motywacji do zawierania transakcji na dłuższy termin, ponieważ posiadają nadpłynność i nie potrzebują dodatkowych depozytów.
Powstanie WIRON
WIRON został wprowadzony jako alternatywny wskaźnik oprocentowania, oparty na stawkach depozytów bankowych na termin o/n. WIRON Stopa Składana 1M jest obliczana na podstawie codziennych notowań depozytów z ostatniego miesiąca. Jest to stawka, która patrzy w przeszłość, w przeciwieństwie do WIBOR-u, który patrzy w przyszłość.
Dlaczego banki nie chcą korzystać z WIRON-u?
Głównym powodem, dla którego banki nie chcą korzystać z WIRON-u, jest jego niski poziom. WIRON Stopa Składana 1M wynosi obecnie 4,60%, co jest o ponad 1 punkt procentowy niższe od głównej stopy procentowej NBP. Banki nie widzą korzyści w korzystaniu z WIRON-u, ponieważ jest on nieopłacalny.
Ponadto, banki nie mają możliwości zabezpieczenia się przed ryzykiem związanym z WIRON-em, ponieważ na rynku brakuje instrumentów pochodnych dla tego wskaźnika. Brak również zainteresowania ze strony Ministerstwa Finansów w emisji obligacji skarbowych oprocentowanych według WIRON-u.
Czy WIRON się zmieni?
Obecnie sytuacja związana z WIRON-em nie wygląda obiecująco. Banki nie są zainteresowane korzystaniem z tego wskaźnika, a plany przejścia na WIRON zostały przesunięte na rok 2027. Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, WIRON może stać się jedynie statystyczną ciekawostką, a nie ważnym wskaźnikiem gospodarczym.
Podsumowanie
WIRON, wskaźnik oprocentowania mający zastąpić WIBOR, boryka się z problemem braku popularności wśród banków. Niski poziom stawki i brak możliwości zabezpieczenia przed ryzykiem sprawiają, że banki nie są zainteresowane korzystaniem z WIRON-u. Reforma wskaźników nadal jest w toku, a przyszłość WIRON-u pozostaje niepewna.