Czy warto pozwać bank w swoim mieście czy lepiej w Warszawie? Niedługo nie będziesz miał wyboru!

Początkowo, gdy roszczenia przeciwko bankom z tytułu frankowych umów kredytowych nie były jeszcze zbyt popularne i powszechne, frankowicz zdecydowany na walkę z bankiem nie miał wyboru i jeśli chciał prowadzić proces, pozew mógł złożyć jedynie przed sąd właściwy ze względu na siedzibę banku. Z czasem przepisy te się zmieniły i kredytobiorcy mogli wybrać, który sąd będzie rozpoznawać ich sprawę, gdyż przepisy dopuszczały w tym zakresie właściwość przemienną, wkrótce jednak frankowicze znowu nie będą mieć wyboru i jeśli będą chcieli pozwać bank, pozew będzie musiał trafić do sądu właściwego ze względu na ich miejsce zamieszkania. Ciągłe zmiany regulacji w zakresie właściwości sądów w przypadku spraw frankowych nie są dobre dla kredytobiorców, jak jednak wyjaśnia ustawodawca, są konieczne z uwagi na duże obłożenie Sądu Okręgowego w Warszawie, a że prace legislacyjne w tym zakresie są już na ukończeniu, być może już od kwietnia br. będzie trzeba stosować się do nowych rozwiązań.

Jak jest, a jak będzie?

Przepis ustanawiający właściwość przemienną obowiązują stosunkowo od niedawna, gdyż zostały wprowadzone do Kodeksu postępowania cywilnego w listopadzie 2019 r., wydaje się jednak, że nie do końca spełniły swoją rolę.

Zgodnie z dotychczasowymi regulacjami „powództwo o roszczenie wynikające z czynności bankowej przeciwko bankowi, innej jednostce organizacyjnej uprawnionej do wykonywania czynności bankowych lub ich następcom prawnym można wytoczyć przed sąd właściwy dla miejsca zamieszkania albo siedziby powoda”, a że przepis ten znajduje się właśnie w części dotyczącej właściwości przemiennej, to w przypadku pozwania banku zastosowanie miały również reguły ogólne stanowiące, że „powództwo przeciwko osobie prawnej lub innemu podmiotowi niebędącemu osobą fizyczną wytacza się według miejsca ich siedziby”.

Takim więc oto sposobem, kredytobiorca mógł wybrać do którego sądu złożyć pozew, nie jest jednak tajemnicą, że gdy pozwany bank miał siedzibę w Warszawie to zdecydowana większość pozwów trafiała do rozpoznania do Sądu Okręgowego w Warszawie, gdyż Sąd ten jest jednym z najbardziej doświadczonych sądów w zakresie rozpoznawania spraw frankowych i przede wszystkim, jest przychylny frankowiczom.

By poradzić sobie z dużą ilością procesów frankowych, w warszawskim sądzie utworzony został nawet specjalny wydział, dedykowany rozpoznawaniu żądań zgłaszanych przez kredytobiorców zobowiązanych z frankowych umów kredytowych, ten zabieg jednak problemu nie rozwiązał, gdyż obecnie w Sądzie Okręgowym w Warszawie jest zarejestrowanych ponad 40 tysięcy spraw frankowych, a orzekających sędziów jest tylko 21.

Tak duże zainteresowanie warszawskim sądem niejako wymusiło więc zmianę przepisów i już wkrótce zacznie obowiązywać następująca regulacja: „W okresie 5 lat od dnia wejścia w życie niniejszego przepisu powództwo konsumenta o roszczenie związane z zawarciem umowy kredytu waloryzowanego, denominowanego lub indeksowanego do waluty innej niż waluta polska, w tym o ustalenie istnienia lub nieistnienia wynikającego z niej stosunku prawnego, o ustalenie bezskuteczności postanowień tej umowy lub o zwrot świadczeń związanych z jej zawarciem, wytacza się wyłącznie przed sąd, w którego okręgu powód ma miejsce zamieszkania”.

Wejście w życie przytoczonego przepisu spowoduje więc, że przez najbliższe 5 lat kredytobiorcy będą mogli prowadzić procesy z bankami tylko w sądach właściwych dla ich miejsca zamieszkania.

Nie bez powodu większość spraw frankowych trafia do Warszawy.

Mając wybór, do którego sądu skierować pozew przeciwko bankowi, kredytobiorcy najczęściej wybierają Sąd Okręgowy w Warszawie i nie wynika to wcale „z mody”, lecz jest to po prostu rozwiązanie najbezpieczniejsze dla frankowiczów.

Przede wszystkim, warszawski sąd jest najbardziej doświadczony w sprawach frankowych, sędziowie w nim orzekający mają bardzo dużą wiedzę i praktykę w rozpoznawaniu tego rodzaju sporów, poddając więc sprawę pod rozstrzygnięcie tego sądu, kredytobiorca ma pewność, że żaden aspekt nie zostanie w jego przypadku pominięty.

Sąd Okręgowy w Warszawie dał się również poznać jako sąd przychylny roszczeniom zgłaszanym przez konsumentów, nic dziwnego więc, że kredytobiorcy mając wybór, wybierają ten sąd, który, zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego i Trybunału Sprawiedliwości UE, orzeka na korzyść zadłużonych we frankach.

Co również ciekawe i bardzo istotne dla kredytobiorców, Sąd w Warszawie bardzo często przychyla się do wniosków frankowiczów o udzielenie zabezpieczenia, czego o innych sądach nie można powiedzieć, dla konsumenta lepiej jest więc wnieść pozew do sądu w którym szansa na uzyskanie korzystnego wyroku jest duża i uzyskać zabezpieczenie na czas trwania postępowania, niż ryzykować przegraną w innym sądzie.

Duża liczba pozwów składana do Sądu w Warszawie może spowodować, że na rozpoznanie sprawy przyjdzie frankowiczowi dłużej poczekać i właśnie na tą okoliczność najczęściej się wskazuje szukając argumentów przeciwko pozywaniu banku przed Sąd w Warszawie, lecz i to nie jest regułą. 

Kancelaria Adwokacka Pawła Borowskiego reprezentowała kredytobiorców w procesie prowadzonym przeciwko bankowi PKO BP właśnie przed warszawskimi sądami i korzystny, lecz co ważniejsze, prawomocny wyrok, udało się uzyskać zaledwie w 18 miesięcy. W pierwszej instancji sprawę rozpoznawał Sąd Okręgowy w Warszawie, który wyrokiem z dnia 27 października 2021 r., sygn. akt: XXVIII C 667/21, ustalił nieważność zawartej umowy kredytowej. Orzeczenie to zostało następnie zaskarżone przez bank, jednak wniesiona apelacja została oddalona w dniu 6 października 2022 r., sygn. akt: V ACa 8/22, orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

Z kolei 17 miesięcy trwało postępowanie frankowe w którym kredytobiorczyni była reprezentowana przez Kancelarię Adwokacką Adwokat Jacek Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni, sprawa również toczył się w Warszawie. Wyrok w pierwszej instancji przeciwko bankowi Millenium wydał Sąd Okręgowy w Warszawie w dniu 5 sierpnia 2021 r., sygn. akt: 2320/21, który zawartą umowę kredytową unieważnił. Bank w przedmiotowej sprawie wniósł oczywiście apelację, jednak Sąd Apelacyjny w Warszawie, wyrokiem z dnia 24 sierpnia 2022 r., sygn. akt: ACa 916/21, wniesiony środek zaskarżenia oddalił, więc orzeczenie dotyczące unieważnienia stało się prawomocne.

Jak więc widać, w warszawskich sądach można szybko wygrać sprawę frankową.

Co zrobić, gdy sprawa nie trafi do sądu w Warszawie?

Nowe przepisy dotyczące właściwości miejscowej sądu już wkrótce zaczną obowiązywać, gdy więc frankowicz nie będzie mieć innej możliwości jak pozwanie banku przed sąd właściwy ze względu na swoje miejsce zamieszkania, i gdy to nie będzie sąd w Warszawie, z całą pewnością nie powinien w takiej sytuacji rezygnować z przysługujących mu roszczeń, lecz w takim przypadku należy właściwie przygotować się do procesu.

Wygranie sprawy frankowej przed sądem w swoim mieście jest jak najbardziej możliwe, bardzo ważne jednak jest by do sprawy zaangażować znaną i doświadczoną kancelarię frankową, raczej nie sprawdzą się więc tutaj kancelarie lokalne, lecz szukać trzeba będzie w większych miastach, gdzie to tej pory toczyło się sporo spraw frankowych.

Przed nawiązaniem współpracy z daną kancelarią warto również sprawdzić czy korzystne dla frankowiczów wyroki uzyskiwała w różnych sądach, gdyż wtedy wiadomo, że to kancelaria jest skuteczna, a nie działa tylko na terenie przychylnego kredytobiorcom sądu. Z dobrym przygotowaniem i dobrym prawnikiem wygrana z bankiem w każdym sądzie jest możliwa.

Nie przegap żadnej ważnej informacji. Obserwuj nasze konto na Twitter oraz Facebook,  a także Subskrybuj nasz kanał na Youtube. Jeśli uważasz, że materiał jest przydatny udostępnij go dalej.