Spłacenie kredytu frankowego nie oznacza zamknięcia sprawy na dobre. Wręcz przeciwnie – może otworzyć nowe możliwości dochodzenia swoich praw. Według Biura Informacji Kredytowej w Polsce zakończono spłatę około 330 tysięcy kredytów frankowych, czyli więcej niż wynosi liczba aktywnych umów w CHF. Po czerwcowym wyroku TSUE coraz więcej kredytobiorców rozważa pozwanie banków, aby odzyskać nadpłacone kwoty wynikające z klauzul abuzywnych w umowach kredytowych.Czy warto to zrobić po całkowitej spłacie kredytu? Czy lepiej było podjąć działania wcześniej? Sprawdźmy, jakie kroki warto rozważyć i ile można zyskać na takim procesie.
- Wygrywając sprawę z bankiem o spłacony kredyt frankowy eks-kredytobiorca zawsze zyskuje. Bank musi mu zwróci kwotę nadpłaty powstałą na skutek stosowania klauzul abuzywnych i naliczone od tej sumy odsetki za opóźnienie za cały czas trwania procesu (ich aktualna stawka to aż 12,25 proc. w skali roku).
- W przypadku konsumentów ryzyko wiążące się z pozwaniem banku jest minimalne. Statystyki wygranych są miażdżące dla banków i takie same dla kredytów czynnych oraz spłaconych.
- Najwięcej na wygraniu sprawy z bankiem zyskają osoby, które zaciągnęły kredyt przy niskim kursie CHF (w latach 2007-2008) i spłaciły go stosunkowo niedawno tj. przy wysokim kursie waluty.
- Szacunkową kwotę korzyści z wygranej można policzyć za pomocą narzędzia Kalkulator Frankowicza, które przewiduje także wcześniejszą spłatę kredytu. Dokładną kwotę roszczeń pomoże wyliczyć dobra kancelaria frankowa.
Pozew przed czy po spłacie kredytu?
Banki można pozywać zarówno w trakcie spłacania kredytu, jak i po jego całkowitej spłacie. Wybór momentu zależy od sytuacji kredytobiorcy oraz kondycji finansowej banku.
- Pozew przed spłatą kredytu
- W trakcie spłacania kredytu można zabezpieczyć przyszłe roszczenia, co jest szczególnie istotne w przypadku banków o niepewnej sytuacji finansowej, takich jak BPH.
- Pozew przed spłatą pozwala także na zatrzymanie płatności kolejnych rat, jeśli sąd przychyli się do wniosku o zabezpieczenie roszczeń.
- Pozew po spłacie kredytu
- Po całkowitej spłacie kredytu kredytobiorca ma takie same prawa jak osoby z aktywnymi kredytami, ale musi pamiętać o terminie przedawnienia roszczeń. Przepisy pozwalają na wniesienie pozwu nawet 10 lat po spłacie kredytu, jednak warto działać szybciej, aby uniknąć problemów z przedawnieniem.
Zastrzeżenie zwrotu przy spłacie kredytu
Jeśli decydujesz się na całkowitą spłatę kredytu, warto złożyć pisemne zastrzeżenie zwrotu zgodnie z art. 411 Kodeksu cywilnego. Dokument ten:
- potwierdza, że spłacasz kredyt z zastrzeżeniem zwrotu nadpłaconych kwot,
- chroni Twoje roszczenia przed próbami podważenia ich przez bank,
- powinien zostać dostarczony do banku przed lub wraz z dokonaną wpłatą.
Chociaż wiele kancelarii potrafi unieważnić umowy bez tego zastrzeżenia, jego sporządzenie dodatkowo zabezpiecza Twoją sytuację.
Ile można zyskać, pozywając bank po spłacie kredytu?
Wygrana sprawa z bankiem oznacza:
- Zwrot nadpłaconych kwot wynikających z abuzywnych zapisów w umowie,
- Odsetki ustawowe za opóźnienie, obecnie wynoszące 12,25% rocznie, które są naliczane od momentu wezwania banku do zapłaty aż do zakończenia procesu.
Przykłady wygranych spraw:
- Unieważnienie kredytu BGŻ S.A. (BNP Paribas)
W sprawie zakończonej w grudniu 2021 r. sąd zasądził zwrot ponad 204 tys. zł nadpłat. Kluczowe było stwierdzenie, że umowa kredytowa była nieprecyzyjna i jednostronnie korzystna dla banku. - Unieważnienie kredytu mBanku
Kredytobiorca z Jeleniej Góry odzyskał ponad 250 tys. zł oraz 18 tys. CHF w wyniku wykazania, że umowa zawierała klauzule abuzywne.
Opłacalność pozwania banku – na co zwrócić uwagę?
- Data zawarcia umowy i kurs CHF
Najwięcej zyskują osoby, które zaciągnęły kredyt przy niskim kursie CHF (np. w latach 2007–2008) i spłaciły go, gdy kurs był znacznie wyższy. - Czas spłaty kredytu
Osoby, które spłaciły kredyt niedawno, mogą odzyskać większe kwoty, ponieważ nadpłaty wynikające z klauzul abuzywnych były wyższe w wyniku wzrostu kursu waluty. - Koszty procesu
Koszty prawne są stosunkowo niskie w porównaniu z potencjalnymi zyskami, a dodatkowe odsetki ustawowe rekompensują większość wydatków. - Świadomość prawna
Rosnąca liczba wyroków korzystnych dla frankowiczów oraz zmiana orzecznictwa TSUE sprawia, że ryzyko dla konsumentów jest minimalne, a banki są coraz częściej zmuszane do zwrotu nienależnie pobranych kwot.
Czy warto działać już teraz?
Banki takie jak BPH znajdują się w trudnej sytuacji finansowej. W przypadku ich niewypłacalności odzyskanie nadpłat może być utrudnione, dlatego osoby posiadające kredyty zaciągnięte w tych instytucjach powinny jak najszybciej podjąć kroki prawne.
Co więcej, opóźnianie decyzji o pozwie może skutkować stratą cennego czasu – choć przepisy przewidują 10-letni okres przedawnienia, banki mogą próbować przekonywać sądy, że roszczenia konsumentów uległy przedawnieniu wcześniej.
Jak złożyć pozew?
- Analiza umowy
Skorzystaj z pomocy kancelarii frankowej lub narzędzi online, takich jak Kalkulator Frankowicza, aby oszacować potencjalne zyski. - Wezwanie do zapłaty
Przed złożeniem pozwu złóż do banku oficjalne wezwanie do zapłaty. - Postępowanie sądowe
Sprawy dotyczące kredytów frankowych są skomplikowane, ale większość z nich kończy się unieważnieniem umów lub odfrankowieniem kredytu. - Zwrot nadpłat i odsetek
Po wygraniu sprawy bank jest zobowiązany do zwrotu nadpłaconych kwot oraz wypłaty odsetek za opóźnienie.
Podsumowanie
Pozwanie banku po spłacie kredytu frankowego może być bardzo opłacalne, zwłaszcza jeśli umowa zawierała klauzule abuzywne. Dzięki wyrokowi TSUE ryzyko dla kredytobiorców jest minimalne, a korzyści finansowe – znaczące.
Jeśli posiadasz spłacony kredyt frankowy, nie zwlekaj – sprawdź swoje prawa i rozważ złożenie pozwu, zanim będzie za późno. Pamiętaj, że im szybciej podejmiesz działania, tym większe masz szanse na odzyskanie należnych środków i uniknięcie problemów z przedawnieniem roszczeń.