Większość banków problem kredytów frankowych stara się rozwiązać na drodze polubownej, wydaje się więc, że banki zrozumiały, iż w sądzie z frankowiczami nie mają szans, żeby więc choć trochę uratować sytuację, korzystniejsze dla banków jest zawieranie ugód, niż przegrywanie kolejnych procesów. Na ugody mogą więc liczyć klienci np. PKO BP, mBanku, czy banku Millennium, trzeba jednak zaznaczyć, że ugody nigdy nie były dla frankowiczów szczególnie korzystne, a obecna sytuacja związana z podwyżką stóp procentowych i oprocentowaniem kredytów złotówkowych, tym bardziej nie sprzyja zawieraniu porozumień, bo obecny zysk z ugody jest minimalny, a wkrótce może go już w ogóle nie być.
Banki, które nie zdecydowały się na ugody, i które najpewniej nigdy do nich nie przystąpią, tak naprawdę czekają na to co zrobią frankowicze, gdyż albo kredytobiorca zakwestionuje zawartą umowę na drodze sądowej, albo nadal będzie spłacać kredyt w oparciu o umowę niezgodną z prawem, inicjatywa została więc pozostawiona kredytobiorcom. Do takich banków należy m.in. Deutsche Bank, który o ugodach nie myśli, bo wówczas konieczne będzie jego dokapitalizowanie, klientom tego banku została więc tylko droga sądowa.
Sposoby na kredyt w Deutsche Banku.
Żeby być w pełni uczciwym, Deutsche Bank ugód frankowiczom nie oferuje, jednak bank przygotował inne rozwiązania dla posiadaczy kredytów frankowych, które teoretycznie mają pomóc, w praktyce jednak, propozycje Deutsche Banku sytuacji kredytobiorców cudownie nie odczarują.
Deutsche Bank zakomunikował niedawno, że do 31 grudnia 2022 roku przedłużył okres obowiązywania stosowanych dotychczas rozwiązań dla posiadaczy kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w CHF, a rozwiązania te obejmują:
– obniżenie spreadu walutowego, stosowanego w Tabeli dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych udzielonych w CHF, do poziomu 2,5% (z uwagi na symetryczność stosowanego przez bank spreadu, w przypadku spłaty kredytu oznacza to stawkę 1,25%);
– zniesienie opłat oraz spreadu w przypadku przewalutowania kredytu z CHF na PLN (przewalutowanie będzie odbywało się po kursie bez marży banku, tj. takim, który jest średnią arytmetyczną z kursów kupna oraz sprzedaży prezentowanych w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych;
decyzja o ewentualnym przewalutowaniu jest uzależniona od wyniku ponownej oceny zdolności kredytowej Klienta);
– rezygnację z pobierania opłat za przedterminową spłatę całości lub części kredytu;
– rezygnację z pobierania opłaty za aneks dotyczący zmian w umowie kredytu pozwalających na obniżenie raty kredytów hipotecznych w CHF, polegających np. na: wydłużeniu okresu kredytowania, karencji w spłacie wyłącznie kapitału lub zarówno kapitału, jak i odsetek;
– mechanizm okresowej ulgi jako rozwiązanie dodatkowe, ograniczone w czasie, wychodzące poza zakres postanowień umów kredytów w CHF;
– możliwość zamiany nieruchomości, stanowiącej zabezpieczenie kredytu – bank umożliwia sprzedaż nieruchomości, na zakup której został zaciągnięty kredyt oraz zakup nowej nieruchomości za środki uzyskane ze sprzedaży pierwotnego zabezpieczenia, bez konieczności całkowitej spłaty kredytu;
– wakacje kredytowe polegających na zawieszeniu kapitałowej części rat;
– ustawowe zawieszenie umowy kredytowej;
– zwrotne wsparcie finansowe na zasadach określonych w ustawie o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej.
Jak więc widać, zaproponowane przez bank rozwiązania sytuacji frankowiczów na stałe nie poprawiają, ale przede wszystkim, realne korzyści z nich płynące nie będą dla frankowiczów zbyt odczuwalne, dlatego kredyt z Deutsche Bankiem należy kwestionować na drodze sądowej.
Umowę o kredyt frankowy z Deutsche Bank najlepiej unieważnić.
Brak ugód oraz mało atrakcyjne rozwiązania proponowane przez bank w zakresie pomocy frankowiczom powodują, że klientom Deutsche Banku nie pozostaje nic innego jak pozwać bank. W sądzie najkorzystniej jest natomiast domagać się unieważnienia zawartej umowy, gdyż tylko w ten sposób definitywnie można zamknąć kwestię kredytu frankowego.
Unieważnienie umowy powoduje, że taka umowa przestaje wiązać bank i kredytobiorcę, traktowana jest jak nigdy nie zawarta, a zatem, każda strona takiej umowy musi oddać drugiej to co od niej otrzymała. Dla kredytobiorcy unieważnienie oznacza więc zwrot otrzymanego z banku kredytu, lecz tylko wartości faktycznie otrzymanej, a więc bez odsetek i prowizji, natomiast po stronie banku powstanie obowiązek zwrotu wszystkich otrzymanych od kredytobiorcy rat wraz z odsetkami i innych uiszczonych opłat wygenerowanych przez umowę kredytową.
Zwykle jest więc tak, że przy rozliczeniu pomiędzy bankiem, a frankowiczem, na poczet kwoty, którą frankowicz ma oddać do banku, zaliczana jest suma wszystkich kwot, które do banku wpłacił, i bardzo często wówczas okazuje się, że kredyt został już w całości spłacony, lub do jego pełnego pokrycia brakuje niewiele, dlatego unieważnienie jest takie korzystne. Warto również wiedzieć, że zysk z wygranego procesu z bankiem frankowicz może samodzielnie sprawdzić, korzystając z kalkulatora na stronie kalkulatorfrankowicza.pl. Takie wyliczenia będą co prawda tylko orientacyjne, ale przynajmniej wstępnie pozwolą oszacować o jaką kwotę toczy się walka.
Szykując się na proces z Deutsche Bankiem, należy się do niego bardzo dobrze przygotować, bo choć mechanizm umowy frankowej będzie podobny jak w przypadku innych banków, to jednak umowy Deutsche Banku uchodzą za trudniejsze do zakwestionowania. Do sporu z Deutsche Bankiem najlepiej więc zaangażować dobrego i doświadczonego w sprawach frankowych prawnika, najlepiej takiego, któremu udało się już doprowadzić do pozytywnego zakończenia proces właśnie z Deutsche Bankiem. Właściwe przeprowadzenie procesu jest bardzo istotne, gdyż bank można pozwać tylko raz, a przegrana będzie oznaczać dalszą spłatę kredytu odnoszącego się do franka szwajcarskiego.
Frankowicze wygrywają z Deutsche Bank.
Wielu kredytobiorcom udało się już unieważnić swoją umowę z Deutsche Bank, a korzystne wyroki zapadają m.in. w sądzie w Warszawie.
Orzeczeniem z dnia 22 kwietnia 2021 r., sygn. akt: II C 2006/20, Sąd Okręgowy w Warszawie, w sprawie prowadzonej przez Kancelarię adwokacką adwokat Paweł Borowski, unieważnił umowę kredytu frankowego zawartą z Deutsche Bank, a kredytobiorca otrzymał zwrot kosztów zastępstwa procesowego. W procesie wskazywano przede wszystkim, że umowa kredytowa nie określa według jakiego kursu kwota kredytu będzie przeliczana, a także nie podano, jaka kwota zostanie kredytobiorcy wypłacona. Zastosowany w umowie mechanizm przeliczenia powodował bowiem, że kwota zobowiązania nigdy nie odpowiadała kwocie udzielonego kredytu. Sąd zgodził się z tymi twierdzeniami, dlatego też stwierdzono nieważność umowy. Ponadto, Sąd uznał, że warunki umowy nie były indywidualnie ustalone z kredytobiorcą, po stronie nieważności pojawił się więc kolejny argument.
Postępowanie trwało 1,5 roku i zakończyło się po przeprowadzeniu tylko jednej rozprawy. Ustaleń w sprawie Sąd dokonał na podstawie złożonych dokumentów oraz zeznań kredytobiorcy, aprobaty Sądu nie zyskał natomiast wniosek o przesłuchanie świadków wskazanych przez bank, gdyż nie był to dowód istotny dla wydania rozstrzygnięcia, a tylko prowadziłby do przedłużenia postępowania.
Prawomocny wyrok przeciwko Deutsche Bank został natomiast wydany 4 listopada 2021 r., sygn. akt: V ACa 484/21, przez Sąd Apelacyjny w Warszawie również w sprawie prowadzonej przez Kancelarię adwokata Pawła Borowskiego. Orzeczeniem tym sąd drugiej instancji oddalił apelację złożoną przez bank od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, umowa o kredyt frankowy została więc prawomocnie unieważniona.
Sąd Apelacyjny w pełni podzielił ustalenia poczynione przez sąd niższego rzędu i zgodził się, że zawarta umowa kredytowa jest sprzeczna z regulacjami ustawy Prawo bankowe, gdyż nie określa ona wysokości udzielonego kredytu. Dodatkowo, sądy obydwóch instancji uznały, że naruszającym interesy konsumenta oraz dobre obyczaje jest zapis, który stanowi, że przeliczenie kredytu będzie następowało w oparciu o kurs ustalany przez bank. W umowie zostały więc zawarte niedozwolone postanowienia, które określają główne świadczenia stron, ich eliminacja musiała zatem skutkować unieważnieniem kontraktu.
Postępowanie przed Sąd Apelacyjnym trwało tylko 5 miesięcy i została przeprowadzona tylko jedna rozprawa, natomiast cały proces toczył się 2 lata. Kredytobiorca stosunkowo szybko uwolnił się więc od kredytu frankowego, zaś Deutsche Bank musi się liczyć z kolejnymi niekorzystnymi dla siebie orzeczeniami.